Komentarze (8)
Chciałbym, żeby polski przemysł stał tak, jak leży niemiecki.
@Budo niechciałbyś.
@tyle_slow nie no, jednak kurwa chciałbym ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Niemcy zazdroszczą Polakom odcinek 4795464367800811.
Ciekawe jest to że jak w kraju rozwiniętym gospodarczo najistotniejszy sektor spadnie o 1,5% to uwaga regres, spadek, trzeba temu zaradzić. A w Polszy 'stopy procentowe idą czasem w górę czasem w dół, poźniej jest górka', akcje orlenu żyją własnym życiem - wszystko ok, jest super i będzie jeszcze lepiej.
Kraj wspaniały tylko włodarze KURWY i to niekompetentne
I nadal PKB Bawarii jest większe niż PKB Polski. No leżą i kwiczą. Mają recesję i teraz: polska branża transportowa zdycha, fabryki śrubek zdechną, automotive w Polsce zdechnie i już nie będzie takiego szczekania na Niemców. Nikomu nie życzę tego scenariusza ale przypominam że Niemcy są wielkimi patriotami gospodarczymi i w razie kryzysu najpierw zabezpieczą swój rodzimy rynek pracy więc możemy trochę po dupie dostać. Z drugiej strony u nas jest jeszcze tanio w produkcji i to może pomóc w tym kryzysie. Przypominam tylko że ok. 60% obrotu mamy z Rzeszą i jakby się u nich na poważnie zesrało to w polszy będzie duży smród.
@Tichy tylko podwykonawcy mogą próbować eksportować dalej.
Apropo niemieckiego mitu, to miele właśnie przenosi fabryki do pl.
Co eksportować? Części do niemieckich maszyn i samochodów produkowanych na niemieckich maszynach i z niemieckim know-how? Czy w fabryce VW w Poznaniu będą teraz produkować Volvo? Naswietl mi ten stan rzeczy jak to sobie wyobrażasz? Oczywiście istnieją firmy które mają kontrakty np na części i podpisane umowy na wykonawstwo ale przestawienie produkcji i wdrożenie innej trwa jakiś czas. Do tego trzeba znaleźć klienta stanąć do wyścigu z innymi firmami zrobić marketing a nie produkować śrubki do Mercedesa a w razie czego próbować opchnać je do Peugeota. Jakbyś nie patrzył i nie zaprzeczał to nadal jesteśmy przyzssani do niemieckiego cyca i bardzo ciężko będzie się odessać. Popatrz sobie na samych Niemców którzy przez lata uzależnili się od ruskich węglowodorów a teraz mają duży problem bo spada im konkurencyjność bo ceny surowców robią kolejkę górską. Do tego dostępność jest słaba.
Miele przeprowadza się do Polski i daje 700 miejsc pracy dla lokalsów i to jest przykład na moje założenie dot taniości. Ale rozbierzmy sobie i to- po pierwsze jest to przymiarka. Po drugie wobec braku rozwoju w dziedzinie energetyki i zagrożenia zwiazanego z fit 55 oraz zielonym ładem UE może być tak że ta inwestycja szybko zostanie zapomniana. Od 30. lat w Polsce nie przeprowadzono żadnej strukturalnej reformy energetyki. Rzuca się hasło np EA i tworzy spółeczki i konsylia a już dostajemy po mordzie za procent udziału OZE w produkcji energii i płacimy jakieś chore pieniądze za powietrze (limity CO2). Jak przyjdą poważne problemy to okaże się że taniość produkcji jest iluzoryczna bo chłoporobotnik w Polsce dostanie te 1000 jełro (wobec 3000 niemieckiego) ale za prund trzeba będzie wyłożyć 150% więcej i system się nie dopnie. Do tego przy rozwoju przemysłu i wzrostu zapotrzebowania na energię elektryczną cały polski system produkcji i dystrybucji może spaść z rowerka i będzie blackoutu. Jak to się będzie miało do inwestycji? Tymczasem Irokezi (tak mówił o nas Fryderyk Wielki) napierdalają się o cpk. No to sobie trzeba wszytko przemyśleć.
Zaloguj się aby komentować