Ja się skupiam głównie na Chinach, więc cytat z artykułu w tym temacie: "The paper calls for a “Zeitenwende in China policy," too, concluding that Germany should respond “with the ability and its own strength to compete” wherever China seeks and forces competition; should build up its resilience and defensive capability and form as well as expand alliances and partnerships with interest and value partners; and demonstrate a willingness to partner where it is openly, transparently and reliably embraced by China."
https://www.politico.eu/article/german-christian-democrats-to-overturn-angela-merkels-china-policy/
Także powrotu do business-as-usual już nie będzie, w wypadku obu tych państw — i mówią to kolejne niemieckie partie. Kiedyś mam plan się przyjrzeć dokładniej niemieckiemu nastawieniu do Chin, z wyraźnym nakreśleniem kto co mówi i robi
#chiny #niemcy #rosja #geopolityka
@bojowonastawionaowca bo moim zdaniem Niemcy wyszły na frajerów Europy z lidera. Nic nie przewidzieli, nie poprowadzili UE i państwa zaczęły działać na własną rękę.
To dla nich szok, bo NS i NS2 miał dać wieczny pokój i bogactwo.
@Utylizejszyn Wyszły bardzo mocno i ich liderska pozycja została baaardzo mocno podkopana. Inna sprawa, że nikt teraz w Europie nie jest w stanie przejąć pozycji liderskiej, bo Macron ma gigantyczne problemy u siebie, UK uciekła, państwa południowej Europy nigdy jakoś chyba nie aspirowały, Polska jest od 8 lat w swoim kącie i ma focha, pozostałe państwa nie mają takiej siły.
Co z drugiej strony może wcale nie jest takie złe dla UE, bo w końcu Bruksela może sama prowadzić samą siebie i to jest chyba wreszcie moment, kiedy zajmuje kluczową pozycję w Europie.
@bojowonastawionaowca boli mnie to, że Unia nie jest tym, czym straszą prawicowcy. Potężnym superpaństwem, łączącym większość Państw europejskich, posiadającym silną gospodarkę, naukę, kulturę i armię.
Zjednoczona Europa jest w stanie rywalizować jak równa z równym z USA. Rozbita UE (indywidualne podejście każdego z państw) pcha nas w dół globalnej rywalizacji.
@MalyBiolog Rywalizacja z USA czy Chinami to jedno. Ale rozczłonkowana UE nie jest w stanie walczyć z IMO najważniejszymi wyzwaniami, czyli ponadnarodowymi korporacjami i firmami technologicznymi. Pani komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager robi fenomenalną robotę, ale zdecydowanie niedocenianą.
@bojowonastawionaowca "Pani komisarz ds. konkurencji Margrethe Vestager robi fenomenalną robotę, ale zdecydowanie niedocenianą." -- rozwinąłbyś myśl?
@pietrodolan Dzięki niej wielomilionowymi czy nawet miliardowymi karami zostały ukarane m.in. Apple (choć w tym wypadku kara została uchylona), Alphabet, Amazon, Qualcomm czy Gazprom, zablokowała połączenie się Siemensa i Alstomu, jako zagrażającemu konkurencji, doprowadziła do powstania kilku ponadeuropejskich praw, broniących prawa do prywatności, etc. Od wielu lat jest fundamentem EU w walce z największymi korporacjami i ich największym postrachem.
@MalyBiolog Moim zdaniem nie da się stworzyć zjednoczonej europy imitującej jedno państwo. Nie pozwolą na to różnice kulturowe, różne potrzeby państw w różnych regionach, różne języki, ambicje do decydowania. W historii takie "jednoczenia" udawały się tylko siłą i wątpie żeby którekolwiek państwo podporządkowało się dobrowolnie innemu a przecież ktoś musiałby rządzić.
Poza tym w ostatnim czasie ue sama sobie nakłada ograniczenia związane z ochroną klimatu podczas gdy inne mocarstwa tego nie robią, kluczowe państwa przez ostatnie lata prowadziły błędną politykę surowcową karmiąc rosję więc teraz jest ciężej byłoby im zaufać krajom z europy środ-wsch.
@Enzo a czy między kantonami w Szwajcarii, składowymi Wielkiej Brytanii czy stanami w USA nie ma różnic historycznych i historii wojen? Są. Jednak są rzeczy, które mogą połączyć i skłonić do głębszej współpracy.
Polityka klimatyczna UE ma w założeniach uniezależnić się od dostaw energii z innych rynków (ropa, gaz, węgiel) i na "zielonych" technologiach dać impuls do rozwoju. Niestety, ciągnięcie surowców z r0sji oraz bliskiego wschodu, czy przenoszenie przemysłu i know-how do chin (Niemcy, na was patrzę) podkopują te działania. Silniejsza UE, oparta na atomie + OZE to moja wizja utopijnej przyszłości.
a czy między kantonami w Szwajcarii, składowymi Wielkiej Brytanii czy stanami w USA nie ma różnic historycznych i historii wojen?
@MalyBiolog Jesteś propagandzistą i neuropkiem więc naturalne jest,że robisz z siebie głupca byle tylko forsować ideologiczne brednie,ale błagam - tu już przechodzisz samego siebie. W przypadku Wysp Brytyjskich ta jedność została osiągnięta dzięki stuleciom angielskiej okupacji i tacy Szkoci to by się np. bardzo chętnie oderwali, Irlandczycy już to zrobili a Walijczycy w zasadzie nie kombinują tylko dlatego że są zbyt mali i zbyt wynarodowieni by się w to bawić.USA jako takie istnieją 200 lat i cała ich historia to etniczny miszmasz,a poszczególne stany to różnią się w zasadzie bardziej przepisami (już nie mówiąc o tym,jak te konflikty obecnie są podsycane obecnie przez lewaków inspirowanych przez Chiny i chcących zniszczyć USA - 2020 nie pamiętasz ?), a Szwajcaria - powołanie konfederacji Szwajcarskiej to 1291 rok, czyli początki państwa Szwajcarskiego miały miejsce bagatela jakieś 732 lata temu.
Historia dowodzi zresztą,że takie scentralizowane wieloetniczne twory się rozpadają - Jugosławia, Austro-Węgry i Carska Rosja, czy nawet Pierwsza RP/Rzeczypospolita Obojga Narodów są tego jaskrawym przykładem. Nowa edycja Świętego Cesarstwa Rzymskiego narodu nie tylko Niemieckiego padnie więc na pysk. No chyba,że będzie zamordystyczną dyktaturą - ale wtedy to niech ginie.
Jedyny model przy którym cała ta "zjednoczona europa" mogłaby się nie rozlecieć,współpracować i integrować to bardzo luźny model konfederacyjny. Wtedy może,być może po kilku stuleciach. Inaczej albo będzie to dyktat Niemiec i Francji (co szybko się skończy tym,że wiele państw postanowi wystąpić i albo to zrobi albo będzie wojna),albo się to rozpadnie ze względu na konflikty wewnętrzne.
i na "zielonych" technologiach dać impuls do rozwoju
Te całe wasze "zielone technologie" to jest impuls - ale skierowany w kierunku zapaści gospodarczej spowodowanej utopijnym ekologizmem i impuls do wasalizacji przez komunistyczne chiny.
Przeforsowali właśnie zakaz aut spalinowych od 2035. To już za 8 lat. Czym będziemy jeździć skoro elektryki wyciągają do 160 km,a fuzji dalej w zasadzie nie ma ? I dziwisz się,że tacy jak ja pomstują na bandytów z WEF i dochodzą do oczywistego wniosku że to musi być zamach na nasze wolności i demokrację - a w najlepszym razie kosmiczna wręcz głupota rzadzących ? Oczywiście to zignorujesz. Bo jesteś propagandzistą i zależy ci tylko na forsowaniu doktryny za wszelką cenę.Niestety.
@enzo ma tu generalnie rację,właściwie ja tu to powtarzam,ale trudno.
@MalyBiolog Z tych przykładów jedynie Usa jest warty porównania do UE bo Szwajcaria i Wielka Brytania to o wiele mniejsze obszary. Mi nie chodzi o to że są różnice historyczne tylko że takie połączenia, wcielenia zawsze w historii i przypadku Usa też, odbywały się siłą lub pieniędzmi gdy odbijano zbrojnie teren lub odkupywano kolonie ale zawsze musi być 1 rząd, który zdobywa teren i podporządkowuje go sobie. Nie da się stworzyć jednego państwa Ue zachowując decyzyjność w poszczególnych państwach. Ktoś i tak musiałby rządzić a jestem przekonany że żaden kraj dobrowolnie nie da innemu decydować o sobie a nawet gdyby demokratycznie wybrano ten 1 kraj do rządzenia to czy sprawiedliwe on zarządzał całym teren i dążył kosztem swojej gospodarki do wyrównania nierówności? Ciężko mi w to uwierzyć. To musiałaby być bardzo stopniowa integracja która powinna się rozpocząć już dawno np. nauczenie we wszystkich krajach UE tego samego języka obcego aby każdy obywatel mógł się dogadać z innym.
@bojowonastawionaowca pożyjemy zobaczymy, myślę że bardziej im chodzi o ekspansje chin na Niemiecką gospodarkę, czyli będą bronić swojego porfela.
@Alalai Jak najbardziej słuszna uwaga, tyle tylko, że znając Chiny i ich podejście do robienia biznesów, zdecydowanie nie będą przyjaźnie nastawieni do takiej zmiany nastrojów w Niemczech.
Dodam jeszcze, że zgodnie z wypowiedziami ministra finansów Niemiec z zeszłego roku, nie będzie już rządowego programu wsparcia niemieckich inwestycji w Xinjiangu w związku z kwestiami łamania praw człowieka (co dotyka takie firmy jak Adidas, Puma, BMW, Bosch, Siemens, BASF czy Volkswagen
Tak że IMO widać wyraźnie, że stosunki gospodarcze między oboma państwami od jakiegoś czasu się pogarszają. Problemem z dokładniejszym tego określeniem jest to, że urząd kanclerza Niemiec od jakiegoś czasu zwleka z opublikowaniem (czy może nawet stworzeniem) strategii Niemiec względem Chin — nieoficjalnie mówi się, że finalna wersja ma ujrzeć światło dzienne w tym roku. Patrząc na wszystko, co dzieje się dookoła, raczej nie będzie to dokument łaskawy względem Chin (na co bardzo naciskają Zieloni i FDP będący w rządowej koalicji, ale opiera się największa rządowa partia SDP).
@bojowonastawionaowca jak nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę. Chiny wchodząc do Europy przycinają Niemcy, konfikt był w końcu nieunikniony
@Alalai Ameryka też przycina i też to było nie w smak Niemiaszkom dlatego załatwili sobie tanie surowce z Rosji i byli na uprzywilejowanej pozycji względem reszty Europy.
Wg mnie to im teraz w oczy zajrzało że o ile taki Putin był do ugłaskania i nawet ta Ukraina to nie było coś co by przekreślało Rosję z handlu (może już bez Putina ale tania ropa zawsze na propsie). Tak Chiny po tym jak kolonizują Afrykę zwróciły się na Europę i tu już popłynęło nogawką bo chińczyk nie dość że przebiegły to jeszcze bardziej imperialistyczny od ruskiego. Głośno było o przejęciu dużego portu co już oburzyło społeczeństwo a do tego wypłynęła sprawa komisariatów chińskiej policji na kontynencie (nieoficjalne placówki z chińczykami pilnujące innych chińczyków, takie struktury poza granicami, równie dobrze mogą to być centra operacyjne wywiadu). Widać wyraźnie że Chiny w odróżnieniu od USA nikogo nie traktują jako równorzędnego partnera ani nawet na poziomie zbliżonym. Amerykańce mają na rozkładzie całą planetę, byli w Iraku, Afganistanie, teraz jeszcze Ukraina, meksykańskie kartele, Korea, teraz Indonezja na rozkładzie bo lepiej mieć ich po swojej stronie mimo że sama chce być neutralna to przez geografię będzie musiała w końcu się zdecydować. Oni nie mają czasu i chęci w pełni kontrolować Europy i w wielu aspektach odpuszczają (mają zaawansowaną broń, myśliwce, procesory ale nie wchodzą w strategiczne obszary takie jak transport czy energetyka jeżeli masz własne rozwiązania) bo jesteśmy w miarę jednomyślni w kierunku geopolityki i mamy swoje problemy.
Chiny po prostu grają bardzo ostro i wykupują państwa po kawałku dając w zamian jedynie kredyty kiedy ich potrzebujesz, dopóki jesteś na nich za mocny to wszystko jest cacy ale chwila kryzysu i chińczyk jedną ręką klepie cię po plecach a drugą wkłada tam gdzie nie chcesz. Ich polityka zagraniczna to pełna wasalizacja albo prężenie muskułów jeżeli jesteś USA albo Tajwanem.
Po prostu Niemcy zauważyli co się święci i uznali że lepiej ustąpić sąsiadom grając z nimi niż być pseudoliderem kontynentu na chińskiej smyczy.
@bojowonastawionaowca raptem 2 miesiące temu Scholz pojechał jako pierwszy dyplomata złożyć hołd lenny świeżo wybranemu Xi, więc jest raczej odwrotnie.
@DerMirker Nie był ani pierwszym, ani dyplomatą, ani to nie był hołd lenny. Pierwsi po XX Kongresie byli przywódcy Wietnamu, później Pakistanu, dopiero trzeci był Scholz. Prześledź sobie szczegóły tej wizyty, dowiesz się więcej.
Zaloguj się aby komentować