Niekiedy bez żadnych wyraźnych oznak, które by zapowiadały coś złego, umysł sztucznie roi sobie fałszywe obrazy: albo tłumaczy na gorsze jakiś wyraz o niepewnym znaczeniu, albo przedstawia sobie czyjąś urazę jako większą, niż jest w rzeczywistości, i nie zastanawia się, jak dalece się ktoś rozgniewał, lecz rozważa, na jak wiele może sobie ów ktoś rozgniewany wobec niego pozwolić.

Seneka, Listy moralne do Lucyliusza
#stoicyzm
7ba119ea-0c26-417b-98e2-98ef07e77126

Zaloguj się aby komentować