@Przemo
Dacie znać jak się przygotować?
Naucz się Angielskiego
@hellgihad angielski znam, bez niego nawet bym sie tam nie wybieral. Tym bardziej że moja praca wymaga angielskiego na poziomie B2
@Przemo To nie masz się czym martwić. Anglicy są przyzwyczajeni do różnych nacji, a nawet jeśli mieliby jakiś problem to i tak Ci tego wprost nie powiedzą
Opisz może bardziej sytuację. Czym innym jest wyjazd jako specjalista, mając zapewnioną pracę i nocleg u znajomych/rodziny, a np. samotny wyjazd na wariata, w poszukiwaniu prostej pracy na początek.
Jak u ciebie z nauką angielskiego? Po prawie dwunastoletnim życiu tutaj jestem w stanie powiedzieć dużo, na przykład to że anglicy strasznie nie lubią jak ktoś kaleczy angielski, nie mają cię w tedy za swojego. Mój jest niemalże natywny i widać gołym okiem że mają mnie za swojego, często nawet żartują do mnie o innych polakach że ledwo sie wysławia ten czy tamten. Spokojnie, to wejdzie ci w krew, nie będą pogardliwi, przynajmniej nie prosto w oczy, przygotuj się że w pracy w której znakomitą większością będą brytyjczycy, ty możesz odczuć indirect racism. (nie wiem jak to po polsku napisać XD)
Przygotuj się że znajdziesz się w kraju gdzie ludzie uśmiechają się do ciebie na ulicy, nikt nikomu nie chce wadzić, każdy ma każdego w doopie. Jak wrócisz do PL to będziesz mieć wrażenie że każdy kogo mijasz nienawidzi cie, w uk na odwrót.
Nie przeliczaj hajsów na PLN.
Ogólnie Polacy są już nieodłącznym elementem społeczeństwa na wyspach, i nikt nie dziwi się słysząc język polski. (Niestety często mylą Litwinów, Czechów i inne nacje z nami, więc czasem jest to nie fajne, bo znam przypadki gdzie jakiś Litwin odwala przypałowe akcje i mówi IM FROM POLAND) a przeciętny Brytyjczyk nie będzie w stanie odróżnić tego języka od naszego, jak i przeciętny Polak nie jest w stanie odróżnić rosyjski od Ukraińskiego.
Anglicy nienawidzą, zwyczajnie nie potrafią brać żadnej krytyki na siebie, a szczególnie jeśli krytykujesz ich potrawy, ich sposób bycia czy cokolwiek brytyjskiego, lepiej trzymaj takie uwagi dla siebie, niestety to ich wada, ale są u siebie, nie trzeba gburowato wytykać im ich ułomności (czasem trzeba, jeśli mowa o honorze) heh..
Przeciwnie, Anglicy pokochają cię jeśli będziesz płytko i bezrefleksyjnie wychwalać cokolwiek angielskiego/brytyjskiego, czy to lige, czy sposób zarządzania czy zwykłe tosty z masłem, jeśli chcesz się komuś przypodobać to rób właśnie to.
Anglicy to chyba najbardziej bucowata nacja na wyspach, o wiele bardziej "normalni" będą tam Szkoci czy Walijczycy, miej to na uwadze.
Ogólnie działa to tak że każda nacja nadaje za plecami na anglików, a Anglicy nadają na każdą nacje XD Ale ogólnie panuje wzajemny szacunek mniejszy lub większy. W końcu żyjemy tu razem, razem tworzymy ten kraj.
Jak się tak jeszcze zastanowię to z uwagi na wieloletnią migracje Polaków, to my jesteśmy tymi najpopularniejszymi, najbardziej znanymi i raczej najbardziej lubianymi, odnoszę wrażenie że Polak jest częścią brytyjskiego społeczeństwa o wiele bardziej niż taki Łotysz czy Bułgar z Rumunem. Anglicy są do nas bardzo przyzwyczajeni, każdy Brytyjczycy chyba zna jakiegoś Polaka, niestety innych nacji jest tutaj nieporównywalnie mniej a ich migracja jest o wiele młodsza więc podchodzi się do nich z większym dystansem.
Koniec moich wątpliwej jakości wywodów, jeśli wytrwałeś aż do tej części (XD) to myśle że troche zobrazowałem ci to co dzieje się tu u nas, trzymam kciuki, nie zrażaj się do wszystkich upierdliwości tego kraju, koniec końców tutaj życie jest po prostu o wiele łatwiejsze na różnych płaszczyznach a powrót do kraju raz do roku niczym zarobiony szejk to tylko wisienka na torcie.
Pozdro z Lancashire
ps tak jak @off napisał, jak opiszesz lepiej sytuacje to może będziemy mieć jakieś bardziej spersonalizowane rady
@Przemo ja bym wybrał inny kierunek, mieszkałem tam 10 lat. Aktualnie ceny utrzymania są za wysokie w stosunku bo zarobków. Gdzie się wybierasz w jakie rejony UK?
@Nik-Czaj Lincolnshire
@96Stopni Całą migrację ze wszystkimi opłatami, mieszkaniem na 1 miesiąc i pracą załatwia mi pracodawca. Jakie zarobki w skali rocznej pozwolą mi życ na normalnym poziomie i cos jeszcze odłożyc? 35k/rokj czy więcej?
@Przemo powiedz jaka to praca ? Jaka firma ?
@Przemo Lincolnshire jest raczej tanie do zycia. Troche takie zadupie ekonomiczne ale to nie znaczy ze życie tam musi byc złe! :d Zarobki? Minimalna stawka pozwala na swobodne odłożenie pieniędzy. Zależy w co mierzysz, nie znam twoich oczekiwań.
@Nik-Czaj Well, farmacja
@Przemo pakowanie tabletek do opakowań ? praca na taśmie ?
@Nik-Czaj jako farmaceuta, mgr farmacji
@off Zgłosił się do mnie pracodawca i zaproponiował prace. Oplaca wszystkie koszty "nostryfikacji" i rejestracji, zalatwia wize i mieszkanie na 1 miesiac oraz dajne 5k funtow na start
@Przemo sprawdź dokładnie co tam będziesz robił, bo wiesz obiecanki cacanki a skończy się że będziesz na taśmie.
szczerze odradzał bym UK tym bardziej jak nasz mgr
@Nik-Czaj o to sie nie martwie, bede pracowal jako relief pharmacist, kasa jasno dogadana i warunki tez. Dostałem propozycje z uk to tam jade, pozniej bede szukal lepszego miejsca. Na razie zależy mi żeby z tego szamba sie wyrwac bo nie daj boze glaby znowu sprawia ze *** wygra i wtedy o juz w ogole dramat.
Zaloguj się aby komentować