Nie zostawiamy swoich....

Nie zostawiamy swoich....

hejto.pl
Z kacapskiego kanału Telegrama:
W sieci krąży już informacja, że ​​w Finlandii
zatrzymano obywatela Rosji, a rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych podejmuje działania mające na celu pomoc.

Ale ta wiadomość nie jest już wiadomością, w rzeczywistości sytuacja wygląda następująco:

Obywatel Rosji Jan Igorewicz Pietrowski (sygnał wywoławczy Slavyan) został zatrzymany w Finlandii ponad miesiąc temu (20 lipca). W tym samym czasie napisał mi w tej sprawie mój dobry przyjaciel Aleksiej Milchakow (sygnał wywoławczy Serb), dowódca Rusich DSHRG @dshrg2 , którego bojownikiem jest zatrzymany Slavyan. Choć wcześniej Jan Pietrowski od czasów przedwojennych miał (obecnie pozbawiony) zezwolenia na pobyt w Norwegii, od 2014 roku walczy jako ochotnik w Donbasie. Potem walczył dla Rosji w innych częściach świata, a teraz wrócił do wojny na Ukrainie.

W chwili aresztowania przebywał w ośrodku detencyjnym dla migrantów w Finlandii. Powód jego zatrzymania określa się mianem „naruszenia przepisów migracyjnych” strefy Schengen. Po aresztowaniu jego żona, która podróżowała z nim w celu rozwiązania problemów związanych ze studiami i późniejszym powrotem do Rosji (co świadczy o tym, że wyjazd nie miał charakteru rekreacyjnego lub imigracyjnego), natychmiast powiadomiła o tym konsulat rosyjski, gdyż ten został powiadomiony przez stronę fińską. Ale rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych nie zareagowało na to ani publicznie, ani zakulisowo. Zupełnie nie.

Od 20 lipca Jana Pietrowskiego nie odwiedził ani rosyjski konsul, ani prawnik. Pomimo tego, że żona Slavyana samodzielnie zapukała pisemnie do Ministerstwa Spraw Zagranicznych i Administracji Prezydenta Federacji Rosyjskiej.

Dzisiejsza publiczna reakcja MSZ Rosji na sytuację wiąże się jedynie z faktem, że Jan Pietrowski został przeniesiony do więzienia, gdzie według najnowszych doniesień nie ma być deportowany do Rosji po zapłaceniu grzywny, ale ekstradycji, o którą Ukraina już wystąpiła.

Przypomnę, że rosyjski oddział ochotniczy DSHRG „Rusich”, a także jego dowództwo w osobie Serba i Slaviana, są objęte sankcjami USA i UE, a na Ukrainie czekają na ich ekstradycję tak samo, jak Rosjanie czekamy na proces pod dowództwem „Azowa”, tylko losy „Azowa” widzieliśmy, teraz zobaczmy, jak państwo stanie w obronie rosyjskich ochotników.

Spieszę wyprzedzić tych, którzy pytają, mówią, dlaczego Slavyan jechał przez „przyjazną Finlandię” - nie znam odpowiedzi, może martwił się o żonę, która była sama w sprawie wyjazdu. Ale nawet lekkomyślność Jana nie jest powodem do pozostawienia Rosjanina w tarapatach.

Slavianowi grozi ekstradycja na Ukrainę bezpośrednio lub za pośrednictwem państwa trzeciego w ramach fikcyjnie stworzonej sprawy karnej. Ekstradycja na Ukrainę równa się 15-20 latom, a nawet dożywociu.

Proszę bliźniacze kanały o pomoc w rozpowszechnianiu informacji w dowolnym dogodnym dla Państwa formacie.

Zdjęcie niepowiązane

Komentarze (5)

peposlav

Wspaniale się czyta takie wiadomości, dzięki za wrzucenie

UncleFester

Wydaje im się, że ich będą w Europie głaskać i klepać po pupci.

Na pohybel, na granicy postawić mur o 10km wysokości i wrzucać za niego wszelkie ścierwo.

Co sto lat sprawdzać czy się już wyrżnęli nawzajem.

Helio09.

Fotka rzeczonego -właśnie wrzucii

ff98be4e-210b-4f7e-84df-8d2aeece6e05
peposlav

@sesnastyc wracaj na wykop!

Zaloguj się aby komentować