-
Chodził po lekarzach z bólem stawu skokowego
-
Po nieudanym leczeniu trafił do szpitala z sepsą
-
Okazało się że ma kość zjedzoną przez bakterie
-
Po tygodniach leczenia miał amputowaną stopę
Jako powód podano, że jak podpisywał ubezpieczenie grupowe w pracy to ZATAIŁ informacje że leczy się na cukrzycę, chociaż z samą cukrzycą nie miało to nic wspólnego. Nie wspomnę że musiał im wysłać książkę telefoniczną zatytułowaną "Przebieg leczenia w szpitalu".
Odradzam wszystkim tego typu ubezpieczenia, bo jak coś się stanie to i tak wam nic nie wypłacą powołując się na jakieś kruczki a co miesiąc odciągają ok. 60zł od wypłaty.
#oszukujo #ubezpieczenia #afera #gownowpis #szkalowanie
Ja mam z generali. I mi wypłacili za pobyt w szpitalu.
Niestety jak było "zatajone" że ktoś choruje na cukrzycę to odmówili bo pewnie jakby powiedział przy zawieraniu to inna kwota składki by była itp.
No i cukrzyca zwiększa szanse na pojawienie się sepsy.
Nikogo nie bronię ale tak to widzę patrząc z boku
@SuperSzturmowiec Prawda jest taka że jak ktoś by się na którymś etapie faktycznie go zapytał czy ma cukrzycę to powiedziałby że tak, a tak to mają czym sobie oczy zasłonić bo by musieli mu wypłacić więcej niż im dał. Jestem przekonany że przy takich sytuacjach robi się wszystko co się da żeby firma nie straciła na kliencie
@SuperSzturmowiec O to, wysokość składki byłaby inna dla osoby z chorobą przewlekłą.
Weź się dobrze dowiedz bo po pół roku od nabycia polisy kwestia zatajania czegokolwiek przestaje obowiązywać. Tak mi to kiedyś tłumaczyl mój ubezpieczyciel a gość potrafi wyciągnąć kasę od nich. Zadzwoń za dziadka do jakiegoś magika od szkód zdrowotnych. Może się jeszcze da odwołać.
Ja bym próbiwał się odwołać, mi dopiero po odwołaniu wypłacili odskodowanie za dziurę w drodze bo na początku też im coś nie pasowało.
@Vuaaas koniecznie trzeba się odwołać
@mshl może coś to da ale wielu ludzi myśli że takie pismo jest wiążące i się nie stara odwołać. I tak samo myśli ubezpieczyciel że wielu machnie ręką
@mshl @SuperSzturmowiec
Odwołanie się od takich decyzji powinno być tak automatyczne, jak oni automatycznie wysyłają odmowę.
@Vuaaas Odwołuje się albo idź do prawnika. Też kiedyś musiałem się kłócić o spore odszkodowanie, ale wygrałem
@Vuaaas Jeśli choroba nie miała nic wspólnego ze szkodą, to tak jak piszą inni, odwołuj się. I dalej, jeśli trzeba, to do sądu. Sądy, jeśli się płaci regularnie i rzeczywiście zatajona choroba była sprawą inną, niż zgłoszona do ubezpieczyciela, uznają prawa do wypłaty świadczenia. Wymaga to tylko cierpliwości, walcz!
To że musisz się odwołac jest standardem, podobnie jest m.in przy reklamacjach i pewnie w setkach innych umów, obojetnie kto jest stroną umowy tak zawsze strona może powiedzieć że jej zdaniem ci się nic nie należy - a to nie musi być zgodne ze stanem faktycznym, ich to nic nie kosztuje więc dlaczego nie mieliby się próbować wymigać od umowy jeżeli na sporą ilość, pewnie większość takie coś podziała ?
@Vuaaas przebieg leczenia to akurat normalne. Mówisz, że coś Ci się stało i udokumentowujesz co się stało. Co do odmowy: odwołanie a później pozew
@Vuaaas zapytaj się Rzecznika Ubezpieczonych jak pomoc teściowi. Ja Generali tez nie lubie - po miesiącu od kupienia polisy u nich ukradli mi auto. Wypłacili mi 82% wartości z polisy… idac dalej tymi proporcjami to auto roczne straciłoby u nich ponad 100% wartości😂 omijam szerokim łukiem
Zaloguj się aby komentować