#polityka #sejm #sebastianmajtczak#majtczak
https://www.youtube.com/watch?v=1JSYgn7No_c
Ja nie do końca rozumiem, o co jest ten ból o status rezydenta. Z tego co czytam status rezydenta musi mieć tam każdy, kto nie jest turystą. Każdy. Bez tego nie da się nic zrobić, nawet założyć konta w banku czy kupić kartę SIM.
To takie coś jak u nas PESEL dla Ukraińców.
A już na pewno obowiązkowo każdy musi go mieć, kto chce tam pracować (nasz morderca pewnie tak bo utrzymanie się w Dubaju jest piekielnie drogie).
Mogę się mylić, ale status rezydenta nic nie zmienia w kontekście jego ekstradycji. To nie jest obywatelstwo czy coś, żeby blokowało jakoś drogę do tego.
Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale nigdzie nie znalazłem informacji, żeby oprócz możliwości załatwiania lokalnych spraw to coś dawało.
@kobiaszu tak. Araby nie chcą go wydać.
@maximilianan Co ciekawe, ZEA jest bardzo popularna wśród uciekinierów:
Na początku myślałem, że ucieczka z Turcji do ZEA to była nieprzemyślana wpadka. A tu się okazuje, że to był zaplanowany z zimną krwią plan przetrwania
@Syster jak ktoś ma kasę, żeby tam uciec, to znaczy, że przydatny z niego imigrant. Bez kasy nikt tam nie emigruje.
@lurker_z_internetu Prawda....Niestety...
Póki co prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie niedopełnienia obowiązków, wszystko było zgodnie z prawem i procedurami, nie wykryto żadnych nacisków, biegły dopiero po 20 dniach ustalił, że jednak jego auto brało udział w wypadku i dopiero wtedy mogli wystąpić z wnioskiem o aresztowanie, ale niestety go już nie zastali w Polsce. Proszę się rozejść, wszystko jest w porządku.
@Nemrod jak czytałem wyjaśnienia, to całość się trzymała kupy. Na początku zatrzymano sebę na 48h, ale nie był pijany, nie było wiadomo co sie stało to go wstępnie wypuszczono (nie zakładali od razu że seba jest winny, i nie mogli go dłużej trzymać). Kilka dni później seba był w Niemczech, i Zi0bro zorganizował konferencję gdzie się odniósł do wypadku, i to miał być impuls przez który seba zdecydował się uciekać do ZEA, i gdyby nie ta konferencja może zostałby w Niemczech myśląc że nic mu nie zrobią
@redve To jest ciekawe, że przez 48 godzin nie byli w stanie choćby wstępnie ustalić, czy te dwa auta się ze sobą zderzyły, czy nie. Kia spłonęła, ale chyba da się odróżnić spalony wrak, który dostał strzał w tył, od takiego nietkniętego? Pewnie się da, ale dopiero po 20 dniach.
Tak, to wymagałoby sprawnie działającej prokuratury i posprzątania po Zerze. A to trudniejsze niż zawalanie winy na PiS.
Zaloguj się aby komentować