@szewardnadze Właśnie biorę pod uwagę postęp techniczny i rolę państwa. Pierwsze bloki EJ w Polsce mają być oddane w 2033 roku, gdzie średnie opóźnienie to 1,5 roku. Do tego czasu jesteśmy skazani za węgiel, gaz i OZE, gdzie już teraz mamy problemy ze zbilansowaniem energii i głupie przecięcie kabla ze Szwecją byłoby dużym utrudnieniem.
Nie da się nie wspomnieć też o sieci przesyłowej, która już po podłączeniu potencjału OZE miała problemy, czego efektem były ustawy wiatrakowe.
No i już sam fakt zakazu sprzedaży samochodów spalinowych. Spalać można inne rzeczy, nie tylko benzynę, np. paliwa syntetyczne. Samochody spalinowe mają swoje ogromne plusy, które elektryczne może kiedyś dogonią, ale na razie są bardzo daleko w tyle.
I pomijam fakt, że elektryki są drogie i drogie pozostaną, więc skazujemy sporą część społeczeństwa na wykluczenie komunikacyjne. Miasta może sobie poradzą komunikacją miejską, która i tak jest rozwiązaniem ograniczonym co do możliwości, ale powodzenia z polską powiatową.