@Rzeznik Wykonanie pierwszych zdjęć z helikoptera zostało zlecone przez Brukhanova w czasie narady w bunkrze. Nie wiadomo czy to jego pomysł czy dostał takie polecenie z ichniego nadzoru (technicznego lub partyjnego) jądrowego. Każdy istotny incydent w elektrowni był - nie znam dokładnych szczegółów - wysyłany systemem telefonicznym. Wciśnięcie AZ-5 wysyłało nawet taki sygnał do wybranych osób, w tym do Brukhanova. Możliwe, że ktoś ważny kazał to sprawdzić gdy zobaczył efekt Czerenkowa na niebie.
Powyższe zdjęcie wykonano z helikoptera przez Anatolija Raskazowa. Był on zakładowym fotografem.
Kostin był tam podobno nielegalnie, ktoś z wojskowych dał mu cynk i zabrał go na lewo.
Zdjęcia Raskazowa zostały objęte klauzulą tajności i wysłane bezpośrednio do nowo utworzonej komisji.