Nie obawiacie się, że skoro zostali entuzjaści, to już tak pozostanie?

@MostlyRenegade Nie, bo tych entuzjastów jest coraz więcej, pojawia też coraz więcej ofert pracy w tej branży, więc można się tym zająć zawodowo. Każda branża ma swoje cykle i tak jest w tym przypadku. Dwa lata dużego zainteresowania i 2 - 3 lata ochłodzenia. Ciekawe co w 2024 będzie nowym triggerem do wzrostów.

@senpai ja mam jednoznacznie negatywny stosunek do kryptowalut, ale obiektywnie patrząc, jeśli inflacja na świecie będzie jeszcze rosła, ludzie będą wydawać oszczędności na życie, a nie na inwestowanie w instrumenty spekulacyjne. Póki nie minie kryzys o wzrostach nie ma co myśleć. A do tego czasu jeszcze wiele się może zdarzyć.

Ja mam bardzo sceptyczne podejście do krypto co nie zmienia faktu, że rok temu nieźle zarobiłem na huśtawce wywoływanej przez Muska i jego wpisy na Twitterze wtedy też sprzedałem wszystko co miałem - nie było tego jakoś dużo, ale miałem 2 miesięczne pensje zysku

Nie wiem, czy wrócę do tematu. Na razie nie mam za bardzo wolnych oszczędności. A żeby grać zupełnie małymi kwotami to szkoda czasu na śledzenie wszystkich wydarzeń mogących mieć wpływ na walutę.

Błędem jest sądzenie że ludzie wciąż będą ufać "walucie". Jeśli ta będzie rokrocznie spadać o 20% to nie będą. Nawet dolarowi który w obligacjach płaci ujemne odsetki względem inflacji. To jest de facto uśmiercanie i zniechęcanie ludzi do fiatów.

Liczę, że privacy coiny odegrają dużą rolę i byłoby miło jakby NFT wrociło do gry.

@senpai takie zasady może działają w normalnej giełdzie a nie na krypto gdzie nawet nie ma cykliczności rynku