Nacjonalizm i lewica czyli sojusz ekstremów
hejto.plW Polsce natomiast idee pokrewne syntezie nacjonalizmowi i lewicy rozwijał już Mickiewicz. Poeta pomimo swojego patriotyzmu pisał "Uczucie socjalne będzie mogło stać się namiętnością, czynem i rzeczywistością dopiero wtedy, gdy wybuchnie w duszy ludzi prawdziwie religijnych i patriotycznych. Zgadzamy się z socjalizmem zawsze, ilekroć ukazuje się jako rozwinięcie uczucia religijnego i patriotycznego. Pozostawiamy teologom i zawodowym filozofom rozprawianie o teoriach”. Po nim mieliśmy postać Brzozowskiego, którego uważa się za przedstawiciela nacjonalizmu proletariackiego. Po nim idee bliskie narodowemu bolszewizmowi rozwijał Jan Stachniuk, twórca filozofii kulturalizmu i pisma "Zadruga”. Również nacjonalista i przywódca międzywojennego ONR, Jan Mosdorf pomimo niechęci do marksizmu zdecydowanie bliżej był ekonomicznie lewicy niż jakimś ideom wolnego rynku.
Z historycznego punktu widzenia ZSRR już za czasów Stalina zaczęła podkreślać idee narodowe. W końcu nie bez powodu mówi się o tak zwanej wojnie ojczyźnianej, która do dziś stanowi ważny mit tożsamości rosyjskiej. Także Mao dość przychylnie pisał o patriotyzmie i podkreślał, że miłość do własnej ojczyzny jest gwarantem umiłowania innych narodów. Również w PRL zaczęto mówić o ojczyźnie ludowej i odwoływano się do idei narodowych. Tutaj na uwagę zasługuje, chociażby tak zwany Moczaryzm. Był to nurt nacjonalistyczny w komunizmie w latach 60. XX wieku w Polsce dążący do skupienia władzy w państwie w rękach jednego Wodza Ludowego odrzucający marksistowski internacjonalizm. Na współprace z PRL poszedł też nacjonalista Bolesław Piasecki. To jednak nie koniec, bo idee nacjonalistyczne przejawiał również, znany rewolucjonista Che Guevara. Dosyć znamienne było też, że ruchy wyzwoleńcze spod władzy kolonializmu odwoływały się równocześnie do idei lewicowych, jak i narodowych.
Z punktu widzenia ideologicznego nacjonalizm i socjalizm są ideami odwołującymi się do kolektywizmu i stojących w opozycji do indywidualistycznego liberalizmu. Dziś to neoliberalizm stanowi uzasadnienie dla zachodniego imperializmu, globalizmu i rozszerzającej się władzy międzynarodowych korporacji. Każda z tych rzeczy stanowi zagrożenie dla jedności narodowej. Lewica z kolei, o ile nie przechodzi na pozycje socjalliberalne również sprzeciwia się tego typu zjawiskom. Sojusz ten można uznać za pragmatyczny, ale można też dostrzec głębszą wieź, by powstrzymać rosnącą atomizacje i egoizm jednostce w społeczeństwie. Lewica z kolei powinna sobie uświadomić, że znaczna część przedstawicieli klas niższych jest przywiązana do idei narodowych i konserwatywnych. To ci ludzie jednak mają siłę, by stanowić bazę do zmian w przeciwieństwie do wielkomiejskiej lewicowej młodzieży, która często tak naprawdę reprezentuje jedynie interesy klasy menadżerskiej i jest przywiązana do wygodnego życia, jaki zapewnia im kapitalizm. Dlatego sojusz lewicy i narodowców jest bardziej niż pożądany by zmiany społeczne mogły się dokonać.
#revoltagainsthemodernworld #antykapitalizm #nacjonalizm