Na wtorek zaserwuje Panstwu odrobine z rosyjskojezycznego wydania Prawdy, w ktorej mamy (raczej nic ciekawego):
"Konowałow: atak AFU na rosyjski okręt na Morzu Czarnym to "odpowiedź" na ataki odwetowe
25.07.2023 12:54
STRUKTURY SIŁOWE
Siły Zbrojne Ukrainy (AFU), chcąc odpowiedzieć na rosyjskie ataki odwetowe, podjęły próbę ataku na okręt patrolowy "Siergiej Kotow". Taką opinię wyraził politolog i ekspert wojskowy Iwan Konowałow w wywiadzie dla Pravda.Ru.
Według niego Kijów założył, że rosyjski okręt odbywał zaplanowany rejs i podróżował w jednym rzędzie. Jak wyjaśnił ekspert, ukraińskie władze planowały udowodnić swoim "mistrzom" z Londynu, że sprzęt do takich ataków nie został dostarczony na próżno.
"Po ataku na most na Krymie Rosja zaczęła przeprowadzać ataki odwetowe. Teraz Kijów próbuje odpowiedzieć atakiem na statek. Tak, to jest taki "odwet". AFU nie spocznie, użyją dronów, bezzałogowych łodzi, które dostarczy im Zachód. Ukraina jest zobowiązana do ich użycia i złożenia raportu głównym dostawcom - Waszyngtonowi i Londynowi" - podkreślił Konowałow.
Wcześniej służba prasowa rosyjskiego Ministerstwa Obrony poinformowała, że okręt patrolowy "Siergiej Kotow" odparł atak zdalnie sterowanych łodzi AFU, niszcząc je ogniem ze standardowej broni w odległości 1000 i 800 metrów. Nikt nie został ranny w wyniku wypadku, a okręt nadal wykonuje swoje zadania na Morzu Czarnym.
Ministerstwo Obrony: AFU próbowało zaatakować rosyjski okręt "Siergiej Kotow" na Morzu Czarnym
25.07.2023 11:19
STRUKTURY SIŁOWE
W nocy 25 lipca Siły Zbrojne Ukrainy (AFU) próbowały zaatakować rosyjski okręt patrolowy "Siergiej Kotow" na Morzu Czarnym.
Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony, Kijów zamierzał zaatakować za pomocą dwóch przybrzeżnych szybkich łodzi bez załogi, ale rosyjscy żołnierze udaremnili plany AFU. Incydent miał miejsce w południowo-zachodniej części Morza Czarnego, 370 kilometrów od Sewastopola.
"W trakcie odpierania ataku obie zdalnie sterowane łodzie wroga zostały zniszczone ogniem ze standardowego uzbrojenia rosyjskiego okrętu w odległości 1000 i 800 metrów" - podano na kanale Telegram departamentu.
Należy zauważyć, że w wyniku wypadku nikt nie został ranny, a okręt "Siergiej Kotow" Floty Czarnomorskiej kontynuował wykonywanie przydzielonych mu zadań.
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował nasilające się ataki ukraińskich samolotów bezzałogowych na rosyjskie regiony. Według niego, służby bezpieczeństwa utrzymują sytuację pod kontrolą.
"
W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ).
#wojna #rosja #ukraina
-
Spekulacje kto nastanie po Bidenie (Kamala H. czy Michelle O.)
-
zapewne (nie przeczytalem) wyrywkowe podejscie do artykulu w The Drive ("miesne ataki sil UKR")
-
2 art o ataku na okret na morzu czarnym (te wrzucam przetlumaczone ponizej)
-
O tym jak "Rosja wyparla Ukraine i stala sie monopolista na rynku zboza"
"Konowałow: atak AFU na rosyjski okręt na Morzu Czarnym to "odpowiedź" na ataki odwetowe
25.07.2023 12:54
STRUKTURY SIŁOWE
Siły Zbrojne Ukrainy (AFU), chcąc odpowiedzieć na rosyjskie ataki odwetowe, podjęły próbę ataku na okręt patrolowy "Siergiej Kotow". Taką opinię wyraził politolog i ekspert wojskowy Iwan Konowałow w wywiadzie dla Pravda.Ru.
Według niego Kijów założył, że rosyjski okręt odbywał zaplanowany rejs i podróżował w jednym rzędzie. Jak wyjaśnił ekspert, ukraińskie władze planowały udowodnić swoim "mistrzom" z Londynu, że sprzęt do takich ataków nie został dostarczony na próżno.
"Po ataku na most na Krymie Rosja zaczęła przeprowadzać ataki odwetowe. Teraz Kijów próbuje odpowiedzieć atakiem na statek. Tak, to jest taki "odwet". AFU nie spocznie, użyją dronów, bezzałogowych łodzi, które dostarczy im Zachód. Ukraina jest zobowiązana do ich użycia i złożenia raportu głównym dostawcom - Waszyngtonowi i Londynowi" - podkreślił Konowałow.
Wcześniej służba prasowa rosyjskiego Ministerstwa Obrony poinformowała, że okręt patrolowy "Siergiej Kotow" odparł atak zdalnie sterowanych łodzi AFU, niszcząc je ogniem ze standardowej broni w odległości 1000 i 800 metrów. Nikt nie został ranny w wyniku wypadku, a okręt nadal wykonuje swoje zadania na Morzu Czarnym.
Ministerstwo Obrony: AFU próbowało zaatakować rosyjski okręt "Siergiej Kotow" na Morzu Czarnym
25.07.2023 11:19
STRUKTURY SIŁOWE
W nocy 25 lipca Siły Zbrojne Ukrainy (AFU) próbowały zaatakować rosyjski okręt patrolowy "Siergiej Kotow" na Morzu Czarnym.
Według rosyjskiego Ministerstwa Obrony, Kijów zamierzał zaatakować za pomocą dwóch przybrzeżnych szybkich łodzi bez załogi, ale rosyjscy żołnierze udaremnili plany AFU. Incydent miał miejsce w południowo-zachodniej części Morza Czarnego, 370 kilometrów od Sewastopola.
"W trakcie odpierania ataku obie zdalnie sterowane łodzie wroga zostały zniszczone ogniem ze standardowego uzbrojenia rosyjskiego okrętu w odległości 1000 i 800 metrów" - podano na kanale Telegram departamentu.
Należy zauważyć, że w wyniku wypadku nikt nie został ranny, a okręt "Siergiej Kotow" Floty Czarnomorskiej kontynuował wykonywanie przydzielonych mu zadań.
Wcześniej rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow skomentował nasilające się ataki ukraińskich samolotów bezzałogowych na rosyjskie regiony. Według niego, służby bezpieczeństwa utrzymują sytuację pod kontrolą.
"
W zadnym wypadku nie zgadzam sie z cytowanymi materialami a sa one prezentowane jako ciekawostka i jawne klamstwo rosyjskie. Zamieszczam je jedynie aby uczulic czytelnikow na rosyjska propagande ( #pravda ).
#wojna #rosja #ukraina
Zaloguj się aby komentować