@jimmy_gonzale to gdzie to dalej, żebym mógł się przekonać, że Polska nie jest beneficjentem netto w UE?

@jimmy_gonzale mój komentarz jest szpilką oderwaną jako tako od materiału, sam materiał odnosi się do sytuacji w DE.

@bojowonastawionaowca

część każdej złotówki z UE wraca w postaci odsetek czy kontraktów.

Czy to dobrze czy źle czy nie ma innej opcji w obecnym świecie albo dzięki naszym rządzącym - pozostawiam bez odpowiedzi. Ale fakt faktem.

@jimmy_gonzale i gdzie tu jest coś o tym, że Polska przestaje być beneficjentem netto? Bo to się nie jak ma do tego, co napisałeś wcześniej, już pomijam, że przypadkiem pominąłeś korzyści dla polskich podwykonawców, etc.

Ergo, to po prostu bzdury. Pieniądze z UE są dla nas korzystne i wyciągamy z nich dużo więcej niż płacimy, a że przy okazji zyskują też na tym inni, to inna kwestia, której nikt nigdy nie pomijał (bo przecież o to chodzi w inwestycjach, nikt by ich nie robił, gdyby finalnie się inwestującym nie opłacały. Efekty możesz sobie porównać na przykładzie Polski i Ukrainy z ostatnich 30 lat, gdzie oba państwa startowały z mniej więcej tego samego poziomu.

@bojowonastawionaowca nie chce mi się dyskutować. Zwyczajnie pomija się ten aspekt przy rozliczeniu. Przykład masz w wypowiedzi opa.

@jimmy_gonzale Chyba źle na to patrzysz bo bez UE wydana złotówka w PL rownież cześciowo lądowalaby w krajach UE.

Mnie intereuje jak dużo wyląduje i gdzie, czy zainwestyujemy w rodzimre firmy czy zagraniczne itd. itd.

To że byliśmy/jesteśmy beneficjentem to fakt tak samo jak to że UE pomogło nam wytępić korupcje ale nikt nie patrzy na potencjalnie utracone zyski.

Nikt tego nie tyka, jedni bo nie wiedzą jak albo mają pamieć złotej rybki a drudzy bo wiedza że dla nich temat jest cuchnący i niebezpieczny.

@bojowonastawionaowca tak jesteśmy beneficjentem ale pytanie, ile straciliśmy ograniczając naszą produkcję przed przystapieniem do UE? Czy sumując utracone zyski oraz wplaty i odejmujac od tego dotacje wyjdziemy na plus?

Mnie przeraża to że wszystkie inwestycje które zwiększaja konkurencyjnośc Polski z buta są atakowane, w ostatnich latach mamy tak że gdy tracimy to mamy wspólny rynek a jak zyskujemy to jebią wspólny rynek.

@bojowonastawionaowca Nie z tego samego poziomu, Ukraina była bogatsza ale spięta z Rosją, nie przeprowadzili reform ekonomicznych i zaakceptowali oligarchię.

Od 89 do 91 mieliśmy wychładzanie gospodarki a później skok, jeżeli ktoś chce twierdzić że bez UE nie mielibyśmy rozwoju to żyje w świecie fantazji, wymiana handlowa rosła a światowe firmy masowo wchodziły do PL, wchodzac do UE nałożyliśmy na siebie szereg ograniczeń i gdyby chodziło tylko o rozwój to powiedziałbym że tak słabo nam to się oplacało, od momentu rozpoczęcia negocjacji do UE zaczęło rosnąć nam bezrobocie zwiazane tez z tanim wykupem firm.

Era, Idea poszły w pizdu jak wiele innych rozwijących się przedsiębiorstw.

Jakoś państwa w europie udowadniają swoim istnieniem że można być poza UE i być w EOG albo nie być w EOG a mieć podobne warunki do EOG oraz być w Schengen.

Nie chce mi sie liczyć ale jak dobrze pamiętam to uzyskaliśmy rocznie jakoś 1,2% naszego pkb więc pytanie czy bez bez tego 1,2% pkb mielibyśmy wieksze wzrosty?