Na piatkowe przedpoludnie przynosze Wam skrot wiesci z Komiersanta i jeden z niego artykul (wiec pozwolilem sobie dodac tag #ekonomia ).
  • Ukraińscy sportowcy otrzymali zakaz startu w zawodach z Rosjanami i Białorusinami. Stosowne zarządzenie ukraińskiego Ministerstwa Sportu opublikował deputowany Żan Belenyuk.
  • Jackowi Teixeirze, podejrzanemu członkowi jednostki wywiadowczej Air National Guard, mogą grozić dziesiątki lat więzienia za udział w niedawnym wycieku dokumentów Departamentu Obrony USA. Informację na ten temat podał "The New York Times".
  • Żołnierz Gwardii Narodowej Jack Douglas Teixeira, podejrzany o ujawnienie tajnych dokumentów Pentagonu, uznał, że walki między Rosją a Ukrainą są "przygnębiające" - podał "The Washington Post".
  • Rosyjskie placówki w Europie wydały od początku roku 48,5 tys. wiz - sześć razy mniej niż przed pandemią.
  • Premier Węgier Orban: Ukraina jest finansowo nieistniejącym państwem, jak tylko USA i Europa przestaną ją wspierać, konflikt się skończy.
  • Węgry mogą potajemnie zezwolić sojusznikom NATO na wykorzystanie swojej przestrzeni powietrznej w celu dostarczenia broni na Ukrainę, pomimo wcześniej ogłoszonego zakazu - twierdzi Politico, powołując się na wyciekłe dokumenty Pentagonu.
  • Francja poinformowała Włochy, że zaawansowany system obrony powietrznej Samp/T, który zgodziły się wysłać do Kijowa, będzie gotowy do przekazania dopiero w czerwcu - pisze Politico.
  • Wpis na Twitterze zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrija Miedwiediewa o tym, że Ukraina nikogo nie potrzebuje, jest ograniczony do pokazywania w Niemczech i Polsce.
  • Prezydent Cypru Nicos Christodoulides odbył spotkanie w sprawie umieszczenia cypryjskich osób i podmiotów na zachodnich listach sankcyjnych i nakazał przeprowadzenie dochodzenia - podał Cyprus Mail.
  • Odpowiedzialność za kryzys na Ukrainie leży całkowicie po stronie USA. Prezydent Kuby Miguel Diaz-Canel wyraził taką opinię w rozmowie z libańskim dziennikarzem, która została opublikowana w czwartek na kanale YouTube kubańskiego programu informacyjno-analitycznego Mesa redonda.
  • Turcja będzie nadal kupować gaz od Rosji po tym, jak zacznie ona korzystać z pola gazowego Sakarya na Morzu Czarnym - powiedział prezes Turkish Oil Company Melih Khan Bilgin.
Lodówki rozdęte przez dolary
Sprzęt AGD drożeje z powodów kursowych
...
Ceny sprzedaży dużego sprzętu AGD w Federacji Rosyjskiej rosną średnio o 8-10% w warunkach słabnącego rubla, twierdzą dystrybutorzy i sprzedawcy. Jest to kwestia zarówno towarów sprowadzanych w ramach importu równoległego, jak i oficjalnych dostaw, np. z Chin. Uczestnicy rynku określają, że w niektórych kategoriach, takich jak popularne modele telewizorów Samsung i LG, na wzrost cen wpływa niedobór towaru. Eksperci dodają, że zdolność dużych firm do tworzenia wystarczających zapasów w magazynach pomaga ograniczyć wzrost cen.
Ceny w punktach sprzedaży detalicznej chińskiego sprzętu do kontroli klimatu Hisense zostały podniesione o 4-8% 12 kwietnia, firma powiedziała Kommersantowi. Według listów dostępnych dla Kommersanta, Gorenje, część grupy Hisense, powiadomiła sprzedawców detalicznych, że od 1 maja ceny sprzętu AGD wzrosną o co najmniej 5% z powodu "znacznego wzrostu kosztów materiałów wejściowych". Sklepy otrzymały podobne listy od chińskiej firmy Midea: firma poinformowała, że od 20 marca podniosła ceny dużych i wbudowanych urządzeń Midea, Toshiba i Comfee "średnio o 5%". Midea nie odpowiedziała Kommersantowi.
Aleksiej Pogudalov, dyrektor handlowy Holodilnik.ru, potwierdził Kommersantowi otrzymanie listów od Midei i Gorenje. Według niego, ostatni raz takie zawiadomienia otrzymano około roku temu, po rozpoczęciu działań militarnych na Ukrainie.
Powodem, powiedział, było osłabienie rubla, więc wzrost cen dotknie również urządzeń sprowadzanych do Rosji w ramach importu równoległego, "wszystkie transakcje zawierane są w dolarach i euro, więc koszt tych urządzeń pójdzie w górę".
Pan Pogudalov powiedział, że ceny detaliczne wzrosną zgodnie ze wzrostem cen zakupu od sprzedawców - w zakresie 10%.
Gleb Mishin, szef przedstawicielstwa chińskiego producenta sprzętu AGD Candy-Hoover Group w Rosji (jest on częścią chińskiej Haier Group), również powiedział, że ich firma jest zmuszona podnieść ceny swoich produktów z powodu kursu walutowego, bez podawania dokładnych liczb, "jeśli chodzi o elektronikę, która jest produkowana w Rosji, wszystko będzie zależało od poziomu lokalizacji". Jeśli używa się dużo zagranicznych komponentów, koszt końcowego sprzętu wzrośnie proporcjonalnie, jeśli jest minimalnie lub całkowicie zlokalizowany, koszt pozostanie taki sam, mówi pan Mishin.
Od początku kwietnia dolar dodał ponad 4 ruble, euro ponad 6 rubli. Ich kursy wielokrotnie ustanawiały nowe rekordy (patrz Kommersant 7 kwietnia). Ceny sprzętu domowego przez ostatnie dwa miesiące poszły w górę już średnio o 10% tylko z powodu wahań kursów walut, "teraz jest to jedyny czynnik, który wpływa na rynek, nie było żadnych zmian logistycznych ani regulacyjnych", mówią GC "F+ tech-Marvel". Osobno odnotowali wzrost cen telewizorów Samsung i LG spowodowany "poważnym brakiem popularnych modeli w źródłach importu równoległego".
Detaliści z dużymi zapasami starają się zachować poprzednie ceny, podkreślił F+ tech-Marvel.
Tymczasem Kommersant stwierdził wzrost cen detalicznych elektroniki, także w dużych sklepach, i to znacznie większy niż poziom potwierdzony przez detalistów i producentów.
W szczególności, od 7 do 12 kwietnia w "M.Video" wzrosły ceny niektórych modeli telewizorów Samsung (z 64,9 tys. rubli i zniżki 5 tys. rubli do 74,9 tys. rubli) i Realme (z 23,9 do 26,9 tys. rubli), lodówek Gorenje (z 41,9 tys. do 53,9 tys. rubli).
W "M.Video-Eldorado" zapewniono jednak, że nie chodzi o wzrost cen, ale o koniec promocji. "W tej chwili nie widzimy wyraźnych przesłanek do znaczącej zmiany cen. Sytuacja na rynku jest dość stabilna zarówno pod względem asortymentu i dostępności towarów, jak i ich ceny" - powiedzieli.
Jak zmieni się rynek elektroniki użytkowej w 2022 r.
Anton Guskov, przedstawiciel Stowarzyszenia firm handlowych i producentów sprzętu AGD i komputerowego RATEK (w jego skład wchodzą na przykład M.Video-Eldorado, DNS, Samsung i inne), zauważa, że międzynarodowi producenci elektroniki zawsze byli bardzo zależni od wahań walutowych. "Opierając się na doświadczeniach z początku 2022 roku, kiedy to ceny niektórych urządzeń elektronicznych wzrosły dwukrotnie, możemy powiedzieć, że dalszy wzrost lub spadek wartości będzie zależał m.in. od długoterminowych wahań walutowych. Jeśli wzrost będzie kontynuowany, to koszt sprzętu również pójdzie w górę" - mówi.
#pravda #rosja #ukraina #wojna