Myślę nad pogrzebaniem w drewnie. Na pewno muszę wymienić schodki schodzące do ogródka, ale tak dla rozrywki chciałbym też zrobić jakiś prosty mebel, może drewniane obudowy dla jakichś projektów elektronicznych. Mam w związku z tym parę pytań:

  1. Jakie narzędzia to będzie must have? Z elektronarzędzi mam wkrętarkę i wiertarkę oraz miniszlifierkę proxxona, a z nieelektronarzędzi całą masę różnych kombinerek, młotki, łosie, jelenie, sarny, dziki etc. Myślę o zakupie piły tarczowej i jakiegoś składanego stołu roboczego. Czy coś jeszcze przyda mi się na start?
  2. Jak pójdę do składu drewna to o co mam prosić? Deska oheblowana?
  3. Czy gdzieś w #warszawa jest skład drewna, gdzie mogę kupić sobie kilka desek z drzewa liściastego do właśnie takiego grzebania? Najlepiej Wawer i okolice.

#stolarstwo
KLH2

Kupiłbym ukośnicę albo jakąś MAŁĄ piłę stołową - lepiej nawet, bo na ukośnicy nie zrobisz tego co na pile stołowej, a na pile stołowej od biedy zrobisz to co na ukośnicy. Do tych obudów nie zaczynałbym od drewna ze składu drewna, tylko poszedłbym do jakiegoś OBI czy innej Castoramy. Na schodki możesz do składu drewna, ale oni od "heblowana" wolą określenie "strugana"

Nie wiem, gdzie w Warszawie można kupić drewno liściaste. Można je kupić na fejsie, na grupach o drewnie. Są też na allegro i czasami na OLX. Ale wiadomo, że lokalnie wygodniej - z tym, że jak wspomniałem, nie wiem, więc piszę co wiem

emdet

@Giblet5280 

1. Piła stołowa, taka "przenośna", najlepiej nie najtańsza marketówka, żeby przykładnica nie latała i dało radę coś ładnie uciąć. Ja mam DWE7485 i bardzo polecam.

Zaopatrz się w kilka dłut, bo one zawsze się przydadzą, i trochę papieru ściernego o różnej gradacji. Reszta raczej wyjdzie w praniu.

Składane stoły robocze - niestety korzystałem tylko z takich metalowych kozłów, są spoko jako takie prowizoryczne miejsce pracy ale sztywnością to nie grzeszy.

2. Strugana deska / kantówka

3. Z liściastym to jest jedno miejsce które znam, ale ma tak kosmiczne ceny że absolutnie go nie polecę. Wszystkie składy drewna które odwiedzałem w wwie i okolicach miały jedynie drewno konstrukcyjne sosna/świerk.

Zostaje internet.


Absolutnie nie bierz drewna ze sklepu budowlanego bo więcej czasu spędzisz na wybieraniu prostych desek niż na robieniu czegoś z nich.

MackumilianowyDzban

Komentarz usunięty przez moderatora

Modrak

@Giblet5280 Moje okolice 😉

Ja Ci polecam Ci "skład drewna siekierki" jak chcę coś lepszego, to u nich zawsze coś znajduję. Co do narzędzi, to wydaje mi się, że to co koledzy powyżej napisali będzie ok.

emdet

@Modrak a mają tam coś poza świerkiem? Bo kiedyś jak obczajałem to nie było

Modrak

No coś Ty. Ja tam już nie byłem że dwa lata, bo już na nic nowego nie mam miejsca, ale kupowałem tam sporo sezonowanego dębu i modrzew i

mat12

@Giblet5280 zaczynałem od wyrzynarki ale w poszukiwaniu milimetrowej dokładności kupiłem piłę tarczową. Teraz marzę o dobrej ukośnicy W Teoim przypadku wlasnie ukosnica może być lepsza. Polecam także zestaw ścisków stolarskich zwykłych i ze dwóch kątowych. Do mebelków nieoceniony dla mnie też jest przyrząd do kołkowanie a’la wolfcraft (mam podróbę).

Giblet5280

Dzięki za tak duży odzew, wszystko przeczytałem . Problem mam taki, że za warsztat będzie mi robił garaż, który gigantyczny nie jest. Właśnie dzisiaj skończyłem robić sobie składany blat roboczy, który wisi na ścianie, żeby móc autem wjeżdżać jak nic tam nie robię . Dlatego piła stołowa czy ukośnica to nie są raczej luksusy, na które mogę sobie pozwolić. Czy bez nich naprawdę będzie dużo trudniej? Nie ogarnę sobie wszystkiego ręczną piłą tarczową na składanym stole roboczym z prowadnicami? Nie musi być idealnie na początki, nikt z tego strzelał nie będzie. Chyba

85e8c224-a8e1-44ed-b1f5-8e6c4c5323fa
emdet

@Giblet5280 trudniej będzie na pewno, nie bez powodu wymyślono elektronarzedzia, próbowałeś kiedys starej ręcznej wiertarki?


Ale jak najbardziej wszystko jest do zrobienia bez nich lub jakimś substytutem. Ręczna pilarka z prowadnicą - jest ok do niektórych zastosowań, ale nie uzyskasz tym żadnej precyzji, szczególnie na małych elementach. Lubi też wyrywać i szczerbic końcówki. Do ładnego skrócenia małej deski dużo lepiej już się sprawdzi np ręczna piła japońska, bedzie też znacznie bezpiecznej jedyny minus to że wtedy potrzebujesz ją solidnie zamocować do czegoś żeby nie ruszała się przy cięciu, a składany blat roboczy jak sam wiem że stabilnością miewa problemy.


Jest też jakąś opcja po prostu dobre wcześniej zaplanowanie wszystkiego i zamówienie materiału już przygotowanego - tj deski odpowiedniej szerokości i długości. Więcej zapłacisz ale część roboty ci odejdzie. Część zabawy i potencjalnej frustracji również


Na przyszłość taguj też #majsterkowanie to większy odzew raczej będzie

mat12

@Giblet5280 ja zaczynałem właśnie od ręcznej pilarki tarczowej a żeby było równo brałem inną deskę, łapałem ściskami i to mi służyło jako prowadnica Z ukośnicą po prostu łatwiej niektóre rzeczy zrobić: np. gdy robiłem barierki do łóżeczka dla dzieci to pojechałem do szwagra na ukośnicę, ustawiłem sobie "zderzak" na odpowiedni wymiar i tylko przesuwałem deskę, ciach, przesuwam, ciach i każda do odpowiedniego wymiaru. Z resztą, jak masz dryg i zaczniesz z tym co piszesz to sam powinieneś poczuć jakiego narzędzia Tobie będzie brakować najbardziej: może to wgl będzie jakaś szlifierka oscylacyjna albo frezarka górnowrzecionowa. Każdy park maszynowy dopasowuje do siebie i tego co robi najwięcej

mat12

A tak jak @emdet pisze, to robiłem późniejsze meble: zamawiałem sobie na wymiar płyty meblowe z jakiegoś meble.pl i tylko skręcałem A opcji tam jest dużo bo można nawet sobie frezy dokupić żeby plecy szafki ładnie weszły albo od razu ponawiercać równe otwory pod półki.

mat12

@Giblet5280 No i jak w garażu to chyba must have to dobry odkurzacz xD

Giblet5280

@mat12 a no zapomniałem napisać, że mam odkurzacz warsztatowy karchera i szlifierke delte sieciową. Dzięki!

Odwrocuawiacz

Pierwsze zdanie i myślałem że sobie trumnę wybierasz

Giblet5280

@Odwrocuawiacz kurde no, 31 lat, czas zacząć myśleć nad pochówkiem

Giblet5280

Jeszcze raz dziękuję za wszystkie rady! Umówiłem się z kumplem i pewnie pójdziemy najpierw na jakieś warsztaty ze stolarstwa, bo on też jest zainteresowany. Wtedy chyba będę lepiej wiedział, co chcę robić i czego potrzebuję.

Zaloguj się aby komentować