Muszę to dodać bo zapomniałem a jeszcze mogę edytować, jedyny pozytyw to pierwszy raz w życiu widziałem gościa napompowanego syntholem,to jedyne co poprawiło mi humor
#perfumy
@Cris80 czy przewija się wątek gejowski?
(w filmie, nie na sali)
I jak udało im się wpasować w realia starożytnego Rzymu nie dyskryminując mniejszości etnicznych?
Tyle chyba możesz zdradzić 😁
@Heheszki bez spoilerow
@Heheszki bez spoilerów, film nie jest woke. Mniejszości się przewijają, ale nie czuć żeby były na siłę, a wątek homo to dosłownie jedna wypowiedź w stylu "hehe żeby życie miało smaczek"
@Cris80 Szkoda 😐 uwielbiam pierwowzór
@BND ja tak się składa że i również i z góry zakładałem że na pewno nie dorówna pierwowzorowi, ale to co dostałem rozwaliło mnie na atomy
@Cris80 też dziś byłem. Nie jest to arcydzieło, ale też nie gniot. Spodziewałem się średniego, naiwnego filmu, i z takim założeniem bawiłem się dobrze.
@serel to ja już nie rozumiem widocznie dzisiejszego kina bo scenariusz z powodzeniem mógłby być napisany przez scenarzystów "Na wspolnej",samo CGI zawiodło jeśli chodzi o zwierzęta i nawet Denzel jak zawsze swietny nie dał rady unieść tego filmu,który według mnie jest nijaki i nawet nie jesteśmy w stanie utożsamić się z żadną postacią,montaż chaotyczny, muzyka nie zapadająca w pamieci jadąca tylko na wstawkach Hansa Zimmera.Niestety ale Ridley skończył się dla mnie na Krolestwie Niebieskim i to w wersji rezyserskiej bo kinowa jest tak wycięta że nie wiadomo o co chodzi.
Reasumując nie jestem fanem Disneya czy Avengersow alę to już lepsze kino niż ten pozbawiony emocji zlepek scen. Tak jestem stary,tak ten film nie powinien powstać,to oczywiście tylko moje skromne zdanie a każdy ma swój gust i wyczucie estetyki.
@Cris80 Widziałem recenzje i stwierdziłem że nie mam zamiaru psuć dobrych wspomnień 😉
@BND i bardzo dobrze
@Cris80 Na szczęście pierwsza część jest 3-4/10, więc nawet tego nie rozważałem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@JustKebab To trochę, jak z tym "just kebabem". Pamiętam go z wiedeńskiego Kettenbrücken w 1997. To był pierwszy, jaki jadłem. Proszę Pana, rozjebał do spodu. Mieszkałem tam przez jakiś czas i po roku znałem już o wiele lepsze miejsca, niż targ na Kettenbrücken - która to miejscówka do roku 2001 osiągnęła u mnie właśnie taki status: 3-4/10. W tym samym czasie w filmowym mainstreamie działy się przełomowe rzeczy pod względem produkcji. Gladiator był wtedy dziełem, powiewem świeżości w tej właśnie dziedzinie. I są osoby, które tak go zapamiętały. Ja się wtedy kochałem w twórczości Doroty Kedzierzawskiej i Jana Jakuba Kolskiego. Jednak "Gladiator" był dla nas takim "Avatarem" 13 lat wcześniej. Pod pewnymi względami był pierwszy. Tego odebrać mu nie można. Proszę natychmiast przyznać mi rację, albo się nie polubimy
@dziadekmarian
Zaloguj się aby komentować