Muszę ponarzekać
Jestem od wczoraj załamana tym jak u nas na wsi #oswiecim odśnieżają
A raczej odpierdzielają jakiś szajs byle zrobić.
Ulice odśnieżone? Śnieg zepchnięty przy chodniku, w tym na podjazdy autobusów. Wyjdzie z autobusu/ wejście do przez hałdę śniegu.
Chodniki? A i owszem ale śnieg zepchnięty tak że nie przejdzie się bez przeszkód na chodnik idący prostopadle
A przejścia dla pieszych? Jak wyżej, przez odśnieżone ulice śnieg po bokach i nawet nie wiadomo jak wejść na pasy tyle go nawalone.
A jeszcze dziś odśnieżone wczoraj chodniki zamarzły i bałam się że albo zgubię wózek z dziećmi który z górki mi zapieprzał albo będę za chwilę jechać na dupie pod nim
Ogólnie przejechać wózkiem dziecięcym to jakiś dramat, ledwo spod bloku wyjdę już cała spocona jestem i umordowana.
Trasę do żłobka którą od przystanku do żłobka pokonywałam z idącymi kawałek dziećmi ok 10 może 15 min od wczoraj pokonuje w godzinę
Tak żałośnie idzie mi pchanie tego wózka, ciągłe podnoszenie go etc.
Ja mam dość zimy.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam serdecznie
Jestem od wczoraj załamana tym jak u nas na wsi #oswiecim odśnieżają
A raczej odpierdzielają jakiś szajs byle zrobić.
Ulice odśnieżone? Śnieg zepchnięty przy chodniku, w tym na podjazdy autobusów. Wyjdzie z autobusu/ wejście do przez hałdę śniegu.
Chodniki? A i owszem ale śnieg zepchnięty tak że nie przejdzie się bez przeszkód na chodnik idący prostopadle
A przejścia dla pieszych? Jak wyżej, przez odśnieżone ulice śnieg po bokach i nawet nie wiadomo jak wejść na pasy tyle go nawalone.
A jeszcze dziś odśnieżone wczoraj chodniki zamarzły i bałam się że albo zgubię wózek z dziećmi który z górki mi zapieprzał albo będę za chwilę jechać na dupie pod nim
Ogólnie przejechać wózkiem dziecięcym to jakiś dramat, ledwo spod bloku wyjdę już cała spocona jestem i umordowana.
Trasę do żłobka którą od przystanku do żłobka pokonywałam z idącymi kawałek dziećmi ok 10 może 15 min od wczoraj pokonuje w godzinę
Tak żałośnie idzie mi pchanie tego wózka, ciągłe podnoszenie go etc.
Ja mam dość zimy.
Dziękuję za uwagę, pozdrawiam serdecznie
@kessy-k dlatego zamiast wózka używają sanek do wożenia dzieci
@kessy-k ale to powinnas porobic zdjecia i wystosować maila do Urzedu Miasta/Gminy i na rowni do lokalnej gazety bo nic tak nie dziala na urzedasow motywujaco jak wzmianka w artykule na ich temat
@kessy-k Kraków i podkrakowskie wsie tak samo. Nie wiem jak myśmy żyli 20 lat temu, gdy zima była zimą, a nie taką popierdółką jak teraz. Wczoraj pół Krakowa sparaliżowane bo dzień wcześniej spadło 20cm śniegu, a temperatury wynosiły od -3 do +1 C. Autobusy odwoływane, tramwaje stały wszędzie, lokalne podmiejskie pociągi opóźnione po 1h. Wczoraj, pomimo tego, że napadało jedynie z 7 cm śniegu przez noc+dzień, to i tak non stop drogi białe, a chodniki zaśnieżone.
Zaloguj się aby komentować