W sensie... no... ludzie jadą w takie rejony odkrywają szokującą prawdę, że lokalsi w odizolowanych społecznościach, a już ci bardziej natywni to w ogóle żyją tak jak żyli przez setki lat i dalej kultywują swoje tradycje, bo w tym się wychowali i to uważają za swoją spuściznę. Fajny materiał, ale tytuł trochę taki clickbaitowy, bo tak samo jak my uważamy, że ich zabijanie ludzi jest pojebane, tak też oni mogliby powiedzieć to samo o nas widzących jak klękamy przed figurką gościa, który jest jednocześnie swoim ojcem, synem i jakimś gołębiem, a którego sami przybiliśmy do krzyża.