¯\_( ͡° ͜ʖ ͡°)_/¯
Może i sobie ktoś pomyśli, że jestem niewychowanym burakiem, ale cóż moje zdrowie psychiczne jest dla mnie ważniejsze niż to co kto sobie o mnie myśli ( ͡° ͜ʖ ͡°)
To jest wielka zmiana bo jeszcze nie tak dawno wszystko bym w sobie tłumił i później w domu rozmyślał nad tym najczęściej się jeszcze zadręczając, że to moja wina czy cos.
Także polecam, jeżeli komuś to pomoże to nie ma się co szczypać w język.
Na wieki wieków elo
#psychologia
A jak komuś naubliżasz i potem będziesz przeżywać w domu, że przesadziłeś i nie miałeś racji?
@smierdakow dokładnie
@cebulaZrosolu myślę, że albo dziwna rada, albo w dzwiny sposób ją zinterpretowałeś.
Jeśli tak byśmy się wszyscy zachowywali w społeczeństwie i nie kontrolowali swoich emoji, to mielibyśmy miedzy sobą wojenki plemienne i akty przemocy.
Nie rozumiem tego przyzwolenia na pozwalanie emocjom kontrolowanie nas.
@smierdakow trochę źle napisałem chyba. Chodzi mi o to, że jak ktoś się zaczyna do mnie czepiać i nie umie tego zrobić normalnie tylko drze jape np. to nie chowam głowy w piasek tylko go wyklinam.
Nie mówię tu o sytuacji, że pani w urzędzie się krzywo patrzy i jest niemiła to ją od k... Wyzywam
@cebulaZrosolu trochę to zmienia postać rzeczy
@CzosnkowySmok no nie doprecyzowalem
@lactozzi
@cebulaZrosolu ja tak mam do sprzetu. Cos sie psuje to to wyzywam. Ludzi nie moge, niestety nie na moim stanowisku
@cebulaZrosolu a czy to coś... no nie wiem... dziwnego? Wiadomo, że jak wybuchasz przy pierwszej nadarzającej się okazji i to się dzieje za każdym razem, to najpewniej warto by było się tym zainteresować, bo brzmi to jak problem z nerwami, ale jeśli ktoś się ewidentnie i uporczywie o to prosi, to w końcu dostaje pod swój adres "myśli nieuczesane". Czasami naprawdę nie warto silić się na cynizm i intelektualne ruchy- niektórzy żeby zrozumieć po prostu muszą usłyszeć wiąchę zaczynającą się od "debilu jebany".
Ale ty jesteś op twardziel teraz
@GODPL jestem człowiekiem z miasta ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@cebulaZrosolu rozumiem całkowicie, niektórzy ludzie mają tendencję do przypierdalania się i można by im się spowiadać, tłumaczyć albo dyskutować ale nawet po załagodzeniu sytuacji i tak wrócą z czymś nowym za dzień lub dwa. Taki typ czlowieka, który musi się nad kimś wyżej postawić żeby móc myśleć, że ma jakąkolwiek wartość.
Strasznie mnie to triggeruje, szczególnie, że spokojny i cichy ze mnie człowiek, więc wielu odczytywało to jako słabość i próbowało wejść mi na głowę i mi poumniejszać.
Staram się być możliwie asertywnym i w granicach kultury wyznaczać granice, ale czasami trzeba też wyciągnąć grubszy kaliber typu "chuj ci do tego, sobą się zajmij". Ogólnie pomaga, szczególnie w pracy a jeśli taki osobnik się obrazi i przestanie się odzywać to tym lepiej
@cebulaZrosolu tak naprawdę to robiłeś dobrze, a teraz robisz źle. Ale dowiesz się o tym za parę lat
@cebulaZrosolu hehe dobre dobre, do pierwszego strzala w pysk od jakiegos pojeba xD
@Pirazy pierwszy będzie na mój ryj drugi na jego ¯\_(ツ)_/¯
Ty z tych co uciekają? :)
@cebulaZrosolu nie zdarzylo mi sie uciekac, ale zdarzylo mi sie nie wyzywac goscia, ktory moglby mnie podniesc i wyrzucic do smietnika, mimo, ze cos sapal.
To sie nazywa instynkt samozachowawczy. Znam swoja sile i mozliwosci a widzialem juz w zyciu skutki przeliczenia sie. Szkoda mi zebow i twarzy, ale co kto lubi
@Pirazy czyli tylko słabszych wyzywasz? :D
@cebulaZrosolu a gdzies napisalem ze wyzywam kogokolwiek?
Zaloguj się aby komentować