Morawiecki mówi o "Pierwsze Klucze", że programy popytowe nie rozwiązują problemów mieszkaniowych. BK2% też nie rozwiązał żadnego problemu i przyczynił się do wzrostu cen. Po tym przebłysku premier wrócił do bycia sobą i kłamania/manipulowania:

  • BK2% podniósł ceny, bo zmieniła go aktualna władza - miało być 50 000 kredytów na 5 lat, a zrobili 15 000 w pół roku (WTF?). Buda mówił, że pierwotnie miał być limit 15k na te pół roku, ale z uwagi na wybory PIS go zniosło, nie było żadnego limitu ilości wniosków. Ostatecznie za te pół roku udzielono ponad 90 000 kredytów 2%.
  • Od bk2% premier ucieka w banki - gani je za drogi kredyt i niski oprocentowany depozyt. Co jego zdaniem należy zrobić - ograniczyć marże ustawowo? Wydać rekomendację przez KNF? Nie - wprowadzić wakacje kredytowe
  • Jak był prezesem banku BZ WBK to płacił on więcej dochodowego niż wynosiła stawka 19% CIT. Co za bzdura - nie można płacić więcej podatku niż stawka ustawowa. Poza tym takiego prezesa każda rada nadzorcza wywaliłaby na zbity pysk.

Porządek świata jest zachowany: tak jak trawa jest zielona, niebo niebieskie, a po nocy jest dzień, tak Paszyk przepycha dopłaty do kredytów a Morawiecki kłamie i manipuluje.

https://x.com/Jan_co_pyta/status/1900094927389803004

#polityka #nieruchomosci
0

Komentarze (0)

Zaloguj się aby komentować