Komentarze (12)
Trzeba obserwować bo mogą rzucić fajne promocje na początek - może się szykuje wycieczka do berlina
Jestem ciekaw jakie składy podstawią do obsługi połączenia. Swoją drogą tęsknię za Leo Express z Wrocławia do Pragi i jego klasą premium.
@ObserwatorGospodarczy fajnie, przejadę się
Słyszałem że od 2032 roku będzie pełny wolny rynek jeśli chodzi o kolej w Polsce. Szkoda, że nie mamy Królewca pod swoją banderą, wtedy byłaby szansa na połączenia Elbląg - Braniewo - Kaliningrad. Dla mieszkańców w tym obszarze zamknięcie ruchu przygranicznego to był cios. Jeszcze wcześniej niż był konflikt na Ukrainie.
Szkoda, że wszystkie duże inwestycje są robione dla aglomeracji i miast wojewódzkich a Polska powiatowa cierpi. A to 2/3 mieszkańców Polski. Państwo właśnie powinno inwestować w obszary gdzie się nie opłaca dla wolnego rynku. Tak jak to robią ze światłowodem
@bredny Największe inwestycje w Polsce prawie zawsze mają miejsce w strefach aglomeracyjnych. A potem zdziwienie, że młodzi ciągną do miast, skoro tylko one mają dla nich jakąkolwiek ofertę na życie.
@bredny Zwróć uwagę, że inwestycje w tory i drogi ekspresowe również nie są opłacalne dla wolnego rynku między aglomeracjami. Dopiero samą realizację kursów - jak w artykule - opłaca się wziąć komercyjnym przewoźnikom.
Niby fajnie bo konkurencja wywrze presję na PKP by zaczęło walczyć o klienta. Z drugiej strony boję się że skończy się jak z busami. Janusze wzięli co bardziej dochodowe linie a ich największą innowacją w walce z konkurencją jest przyjechanie busem 10 minut przed przyjazdem konkurencji by podebrać im pasażerów.
@Ilirian To całkiem prawdopodobne - prywatny przewoźnik zgarnie najbardziej lukratywne trasy zamiast wozić garstkę ludzi z Pierdziszewa do Zapiździerzyc przez Wygnajewo i Zadupie-Kolonię. Państwowemu molochowi trzeba będzie dosypywać z budżetu coraz więcej, a potem to i tak wszystko padnie i zdechnie. Za to w mediach będą uczenie wywodzić jacy to wstrętni są Polacy, uporczywie przywiązani do swoich przebrzydłych prywatnych samochodów.
@jonas Ludzie nie ogarniają że transport publiczny to nie jest tylko przewiezienie ludzi z punktu A do punktu B za X pln. Jeśli w taki sposób mierzy się opłacalność transportu to faktycznie większość połączeń jest nieopłacalna. Dobry transport publiczny to bardziej łączenie miejsc gdzie ludzie mieszkają z miejscami gdzie się pracuje/korzysta z usług. Taki transport wpływa na ceny mieszkań, dostępność do prac.... a po co ja sie tak rozpisuje, ludzie dzielą się na tych co to rozumieją i na tych co nigdy nie będą chcieli tego zrozumieć
@Ilirian Każdy transport publiczny jest dla dostawcy usługi nieopłacalny z ekonomicznego punktu widzenia, ale po coś wypracowaliśmy jako cywilizacja białego człowieka pewne standardy i wynalazki. Tak samo z opieką medyczną - starych lub śmiertelnie chorych nie opłaca się leczyć, a jednak się to robi. To między innymi odróżnia nas od kamieni lub bakterii, bo nawet niektóre zwierzęta próbują się opiekować rannymi lub chorymi osobnikami ze stada.
W końcu jakaś konkurencja dla przepełnionych kolei państwowych wiecznie spóźnionych i zaskoczonych pogodą. Niech giną
Przecież flixbus to tragedia, nie bedzie inaczej i z tym
Zaloguj się aby komentować