Ostatni mój post był o wspaniałych pomysłach dotyczących własnego chłodzenia na karcie grafiki Asus 6700XT Dual, ale niestety temat mnie przerósł. #Chłodzenie jest na GPU i VRAM na pewno. Również na pewno część sekcji zasilania nie ma chłodzenia, jawny dowód na spisek żarówkowy.
Potrzebuję porad.
Scenariuszy mam kilka:
Scenariusz 1.
Mam #radiator nówkę #thermalright axp-100 full copper, prawdopodobnie wyląduje on na procesorze #GPU. VRam i sekcja zasilania z obu stron oklejona termopadami, a w te wsadzone małe radiatory 1cm x 1cm, czy tam jak wejdą 2cm x 2cm
Scenariusz 2.
Pozostawić defaultowy stockowy radiator i położyć aktualnie termopady, aby obudowa odprowadzała ciepło + pasta na obudowę a radiator na pastę? DIY dość popularne na reddicie
Scenariusz 3.
Wymiana karty grafiki. Kombinować z innym chłodzeniem. Thermalright VRM? Znalazłem jeden sklep gdzie wciąż mają towar. Ale i tak asus ma otwory na śruby w randomowych miejscach, przez co żaden radiator nie podejdzie
Poniżej kilka screenów w temacie:
Nie mam pojęcia. Jestem rozbity, a ostatnio mryganie ekranu i artefakty pojawiają się nawet na pulpicie
@Filip a próbowałeś undervoltować/underclockować? to jest w stanie tchnąć w umierającą kartę trochę życia
@Filip sprawdzałeś inne wyjścia czy też artefaktują?
@5tgbnhy6 Nie sprawdzałem, sprawdzę, dziękuję za sugestię.
@5tgbnhy6 karta ma 2,5 roku, używana minimalnie, wiedzmina 3 przeszedłem, hitmana do połowy i 40 h w rocket league, 80 w pubga, no kurczę xd
@Filip na tyle na ile się znam to artefaktowanie to niestety objaw padającego chipa GPU, więc jeżeli chłodzenie jest adekwatne i monitorujesz temperatury i są w miarę ok, to polepszanie chłodzenia nic nie da i tylko władujesz kase w umierający sprzęt. największą nadzieję pokładałbym w underclockingu/undervoltingu, co jest też proste i darmowe. jeżeli problem pojawił się po updejcie sterowników, to można też spróbować innej wersji (użyj DDU do gruntownej deinstalacji obecnych). możesz też sprawdzić czy na jakimś linuksie live z pendrajwa problem występuje jak nie chcesz grzebać w windowsie. jak to nie pomoże, to hackiem może być podłączenie monitora do zintegrowanej karty graficznej jak twoje CPU ma i sprawdzenie czy to ominie problem
@5tgbnhy6 dziękuję
a masz jakieś konkretne dane na to, że to ma sens w ogóle? będziesz overclockował?
@5tgbnhy6 sprawdzam po sieci, temperatury sekcji zasilania potrafią przekraczać 100 stopni, zamieściłem zdjęcia gdzie ludzie naklejają termopady, żeby jakkolwiek schłodzić kartę jak widać. do tego imho niewydajne wiatraki (2x80mm, co prawda 3300 RPM, no ale...) prowokują mnie żeby coś czrobić
@Filip Może po prostu karta umiera?
Gdyby to była wina temperatur, problem by był widoczny podczas giercowania, nie pod pulpitem.
Historia karty jest znana?
Gwarancja?
> Gdyby to była wina temperatur, problem by był widoczny podczas giercowania
@Marchew jeśli mówimy o gpu - jak najbardziej
> Historia karty jest znana? Gwarancja?
Jestem pierwszym właścicielem, dzięki, że mnie zmobilizowałeś do weryfikacji gwarancji, jeszcze pół roku :))))
@Filip Jeśli jesteś pewien że to wina grafy (robiłeś wszelkie testy), a pojawia się to nawet na pulpicie. Nie ma sensu w zabawy. Gwarancja zrobi swoje.
@Marchew pójdę za radami kolegi powyżej, jeśli problemy będą się powtarzać to karta leci na gwarancję, dziękuję za pomoc i za poświęcony czas
Czasem mobo potrafią się przegrzewać, jednak trzeba się dość postarać aby do tego doprowadzić.
Przykład w fociszu.
@Marchew niestety kupiłem asusa bo w swoim czasie był najtańszy, każdy sprzęt asusa z jakim miałem do czynienia miał problemy z temperaturą, a kwestię z temperaturą na płycie głównej widzę po raz pierwszy
@Filip Kwiatki pojawiają się dopiero w długich 1h testach. Przy raczej przeciętnym wentylowaniu obudowy. Podejrzewam że przy procu 65 TPW problem by nie występował.
Też mam rx 6700xt i tez miałem mruganie ekranu i artefakty podczas podłączenia do tv, na monitorze było wszystko ok.
U mnie okazało się że problemem jest 5 metrowy kabel HDMI albo złacze w tv, po odpowiednim wygięciu kabla wszystko działa mniej więcej prawidłowo - rozłączenia mam z raz na godzine/dwie, a artefakty w ogóle.
Na logikę to nie winiłbym temperatur za mrygania i artefakty - bo jeżeli dzieje się to w pulpicie to nie wiem jak w asusie ale w moim działa całkowicie pasywne a karta zżera parę W więc nie jest gorąca.
Także zanim wyda się jakiś wyrok na kartę graficzną to warto też sprawdzić kabel, odpalić integre albo wziąć na próbę inna karte. Jak się okaże że to karta to wysylalbym na gwarancję czy tam rękojmię.
@pokeminatour To ciekawe że kable też się psują. Mój po 5 latach nagle zaczął szwankować, brak połączenia z monitorem.
Wystarczyło lekko poruszyć wadliwym końcem (kabel @ wtyczka) i wio! Działa. Kabel nie był maltretowany, kabel był zwinięty w odpowiednim miejscu, nic nie prężyło.
Zaloguj się aby komentować