@bojowonastawionaowca Właśnie dla prawicy ma znaczenie.
Dla narodowców jest ważne. Przykład: Czyiś przodek kilka pokoleń wstecz zabił przodka kilka pokoleń wstecz w prawdzie nie mojego, ale też Polaka. Efekt? Mamy np. nie ufać Ukraińcom.
Dla korwinistów poprzenie pokolenia mają znaczenie. Sam Mentzen jest monarchistą, to znaczy jest władzą dziedziczną.
Mógłbym rozwijać ten wątek co to korwinistów, ale dla nich nich dziedziczność ma znaczenie.
Dla kontrastu napiszę jak ja to widzę, jako rasowy lewak. Prawacy wmawiają mi że z narodem łączy mnie "wspólna historia". Nie. Moja historia zaczęła się w roku w którym się urodziłem.
A jeśli już mam się z kimś utożsamiać w poprzednich latach, to raczej z klasą pracującą (chłopi, robotnicy). Tylko ze względu na podobieństwo sytuacji. Tak jak dziś łączy mnie więcej z Ukraińcem z którym na codzień wspólnie pracuję, ale nie łączy mnie nic z prezesem którego nawet nie widuję.
Dla kucy jestem lewakiem, dla lewaków kucem
Dokładnie taki sam tekst napisał do mnie @keborgan skończony kuc.
Ciekawe.