No tak to już w życiu często jest. Rodzice chętniej wspierają to dziecko które potrzebuje tego bardziej... A jak już w rachubę wchodzą wnuki to w ogóle nie ma co liczyć na sprawiedliwe traktowanie.
@wiatrodewsi skoro chcieli wnuki, Karyna im te wnuki zrobila a Maciek nie, to robia ze swoim hajsem, co im sie podoba, czyli daja Karynie. Widocznie Maciek stwierdzil, ze lepiej na tym wyjdzie
@wiatrodewsi no chyba że jesteś bocianem, to wtedy nie.
@ruhypnol To wtedy nie
@cweliat niby tak, a jednak taka nowina boli. Bo nie tylko o finanse w niej chodzi.
Mem śmieszny, nie oceniam ani Maćka ani jego siostry, przekazanie mieszkania na córkę to lepsza strategia. Jest duża pewność że mieszkanie odziedziczą ich wnuki noszące ich geny, a przy synu jest szansa że ożeni się z dzieciatą i po paru latach mieszkanie straci
Też tak zostałem wysterowany
@Enzo beka z ludzi, co im się wydaje, ze im się coś należy
@GrindFaterAnona Dlaczego?
@Enzo bo im sie nic nie należy
@GrindFaterAnona z drugiej strony z jakiej paki ktoś skazuje mnie na istnienie na tej planecie?
@RogerThat kto cie skazuje? zawsze sie mozesz powiesic
@GrindFaterAnona Przede wszystkim: dobytek rodziców jest ich dobytkiem i jeśli tylko weszli w jego posiadanie legalnie, to wyłącznie do nich należy co z nim zrobią, a przynajmniej tak powinno być.
Uważam że ludzie powinni mieć pełne prawo przepicia swoich włości, przegrania w pokera czy oddania ulubionemu dziecku, nawet jeśli mają piątkę. Jeśli coś jest twoje to powinno być twoje i póki żyjesz chuj komu do tego co z tym zrobisz.
@GrindFaterAnona odpowiedź tak głupia jak poprawna w sumie, więc przyznaję rację
@GrindFaterAnona @wiatrodewsi Z jednej strony tak a z drugiej strony nie. Wydanie na świat i wychowanie to jedno ale też zależy czy na starość ktoś im pomaga. Jeśli pomaga to też coś mu się za to należy jeżeli jest.
@Enzo No nie. Potrzeba pomagania powinna wynikać z miłości, a ta powinna być bezwarunkowa. Inna sprawa że żaden normalny człowiek pomagającego i wspierającego dziecka raczej nie wydziedziczy, ale tak czy inaczej to powinien być wolny wybór.
Uważam że dużo bardziej patologiczny jest obecny model, gdzie dzieciory które mają starych głęboko w dupie, gdy przychodzi do spadku żądają tyle co te wspierające, a najlepiej to więcej.
@wiatrodewsi No zgadza się ale chorym układem też by było jak dzieciak pomaga a rodzic rozwala majątek albo oddaje komuś innemu. Jeżeli rodzic nie ma majątku to pomaga się z miłości jak najbardziej.
Jeśli pomaga to też coś mu się za to należy jeżeli jest.
@Enzo byłoby to w dobrym guscie ale nalezy? Absolutnie nie. Jak pomagasz rodzicom tylko dla korzysci materialnych to niczym sie nie roznisz od najemnych pracownikow. Relacje rodzinne powinny się przede wszystkim opierać na miłości i wzajemnym szacunku, a nie na transakcjach gospodarczych.
@GrindFaterAnona Wzajemny szacunek i miłość to pomoc rodzicom i zostawienie spadku z ich strony. Wszystko inne to jakiś dziwny układ. Sama miłość fajnie brzmi ale chciałbym zobaczyć twoją minę jakbyś kilka lat poświęcał kupę czasu nie tylko na rozmowę ale pracę w domu u kogoś a ten ktoś by sobie od tak przepisał wszystko na kogoś innego co zagląda raz na rok na herbatkę.
@Enzo nie raz się zawiedziesz na swoich rodzicach czy dzieciach. każdy jest tylko człowiekiem i podejmuje czasem głupie decyzje albo takie, z ktorymi się nie zgadzasz. z perspektywy osoby je podejmujacej to najlepsza decyzja z jakiegoś powodu. jezeli pomagasz tylko po to, zeby dostać spadek, to moze lepiej nie pomagaj? oszczędzisz sobie (i innym) sporo cierpienia. chcesz pomoc, to pomoz ale nie oczekuj niczego w zamian. nie chcesz to nie pomagaj. zawsze to wszystkim powtarzam.
> beka z ludzi, co im się wydaje, ze im się coś należy
oczekiwanie że rodzice będą cię wspierać to chyba dość normalna rzecz. Ogólnie to rodzina to taki twór gdzie ludzie się wspierają.
Mem śmieszkuje z odklejonych starszych ludzi którzy podejmują niesprawiedliwą decyzję pod wpływem emocji. Normalnie jakbym przypomniał sobie większość spin z rodzicami gdy byłem dzieckiem ლ(ಠ_ಠ ლ)
Skund łon tylema?
@Enzo i cyk zachowek
No i prawidłowo. Nigdy w życiu niczego od swoich rodziców ani rodziny nie oczekiwałem. Jasne że pomogli mi sporo w życiu i jestem im za to mega wdzięczny, ale to były ich decyzje i niczego nie wymuszalem ani o nic nie prosiłem. Jeśli postanowią mi coś kiedyś dać to super, ale jeśli postanowią wszystko rozjebac albo przepisać na kogoś innego to ich święte prawo i huj mi do tego.
Zaloguj się aby komentować