Komentarze (13)

TL;DR Chłop 30 min po rozpoczęciu matury wrzucił zdjęcia arkusza na TikToka, żeby mu ją pomogli rozwiązać XD

Co roku to samo...


W ubiegłym idiotka nie dość, że opublikowała fotkę z pytaniami, to jeszcze swój dowód zmieściła w kadrze. To samo, cała pisząca w szkole ekipa powtarzała tamten egzamin.


Czy decyzja CKE zapobiegnie przeciekom w przyszłości? Nope. Czysta statystyka, na kilkaset tysięcy zdających zawsze znajdzie się przynajmniej jeden będący połączeniem egoisty i idioty. Pozostali byli cwańsi i pytania poleciały do umówionych/opłaconych murzynów. ¯\_(ツ)_/¯

Czy decyzja CKE zapobiegnie przeciekom w przyszłości?


@ewa-szy mając świadomość konsekwencji - szkoły będą pilnować na poważnie(j).

Poza tym jeszcze powinni przykładnie gościa ukarać karnie (w końcu to oszustwo na egzaminie państwowym) - https://www.prawo.pl/student/oszukiwanie-na-egzaminach-to-przestepstwo,139866.html

i nagłośnić temat. Pora skończyć ze społecznym przyzwoleniem na oszustwo.

@sebie_juki co rozumiesz, przez "na poważnie", rewizję osobistą? Nie wolno.


W jednej marynarce jestem w stanie przemycić na salę sześć telefonów. Kamerkę do zdjęcia mogę mieć i w długopisie, guziku albo okularach. Stuprocentowe zabezpieczenie matury to mit.

@ewa-szy przez "na poważnie" rozumiem faktyczne pilnowanie bez przymykania oczu na próby ściągania.

Serio, miałem okazję pilnować sali na dość dużych egzaminach na studiach (do 250 osób na sali) skromną ekipą 3 osób i serio, daje rade to ogarnąć w stopniu, który w ściągających budził wewnętrzny protest i idące latami legendy, że w .... roku to jakieś gestapo pilnowało studentów za karę po tym, gdy odwalili chamską imbę na terminie zerowym.

Moją ulubioną częścią było to, że taki gamoń(gamonica) zanim próbuje ściągnąć ma serię charakterystycznych ruchów/gestów i to można z łatwością z tłumu wyłowić. Jakież było ich rozczarowanie, gdy podnosząc wzrok by rozejrzeć się gdzie są pilnujący, gamoń zawsze trafiał np na moje spojrzenie.

@sebie_juki co oznacza jedynie tyle, że wyłapałaś nerwusów. Owszem, na większości czapka gore ale... zapytaj kiedyś swoich, po latach, jak było ze ściąganiem. Można się pozbyć paru złudzeń ¯\_(ツ)_/¯

@ewa-szy takich zbyt zajętych swoim kroczem (książką/ściągami/telefonem), majdrującym przy rękawie itd też się spoko łapało.

A że Ty piszesz, że ściąganie jest powszechne - tak, jest powszechne, bo w polskich szkołach jest na to przyzwolenie. Na egzaminie, na którym pilnowałem przyzwolenia nie było i ludzie wylatywali z egzaminu.

Gdybyśmy byli skurwielami, to sprawy powinny trafiać do dziekana, wydalenie itd - tak, jak to robią w cywilizowanym świecie.

Tragedia, nie dość że te materiały to w chooj łatwe to i tak ledwo na 30% zdaja. Nie wiem co z tych ludzi wyjdzie. Swoja droga podobnych debili mam na studiach u siebie. Nie potrafia kompletnie myśleć samodzielnie, czytać ze zrozumieniem i żadnej chęci żeby zaznajomić się z tematem/zadaniem.

Debile i nic poza tym.

@sylwester11pl uczeni pod klucz, to jak maja myslec. Przyszle "niewolniki"

Niech zgadnę, winna szkoła bo nie przeszukali mu krocza w poszukiwaniu telefonu a przecież były sygnały, że to zły chłopak jest. I teraz przez tą szkołę muszą wszyscy pisać powtórkę.

Niezły clickbait 😜 TLDR: "W internecie ktoś znów publikował w trakcie egzaminu zdjęcia. Wiemy kto, będziemy unieważniać (egzamin) zdającemu i całej sali"

Wogole, bym ujebal na caly kraj

@Romanzholandii Słusznie. W końcu CKE by się ogarnęła i poprawiła procedury tak by nie było co roku przecieków.

Zaloguj się aby komentować