@tomilidzons nie jest aż tak naciągane. Na początku byliśmy mocno ściśnięci i przez pierwsze 40 minut od momentu rozpoczęcia przemarszu pokonaliśmy 200 metrów - nie można było robić dużych kroków bo z przodu i z tyłu ktoś stał.

Rozluźniło się (i to nie tak bardzo) dopiero jak minęliśmy palmę na De Gaulle'a. Jakieś dwie godziny ponad po starcie.

Oni mają odrębną matematykę, im więcej ludzi tym mniej.

#jebacpis

Matematyka pamiętajmy jest lewacka i wymyślona przez homo propagandę (wiadomo Grecy to byli zboki na maxa). Dlatego u nas powinna istnieć tylko jedna matematyka- narodowa katolicka i pozwalająca policzyć do 12. Bo ta liczba jest święta (12 apostołów). Dla bardziej zaawansowanych do 2137 no tego już tłumaczyć nie trzeba. Dla rządzących (tych arcykapłanów wszelakiej mądrości) matematyka powinna być do 1 mln żeby łatwo obliczyli ile to dziennie mamy kary od tych wstrętnych Niemców. Reszcie się do niczego nie przydaje no chyba że w zakresie czego więcej (500 jest mniej niż 800) czyli partia daje więcej. I tak można dużo w budżecie zaoszczędzić na tej okropnej edukacji.

@Tichy Weź to jakoś po ludzku przelicz na puszki Harnasia i paczki szlugów, a nie wykształciucha tu odstawiasz.

Niestety błąd. Prawda nie leży po środku tylko leży tam gdzie leży. Reszta to opinie a te nie są prawdą tylko subiektywnym odczuciem. Nie ważne ile było ludzi. Powiem tak dla mnie w chuj. Ważne że partia się zesrała bo jak sobie oglądają te badania to im się nie składa 3 kadencja. To jest sukces.

@Enzo ty to jesteś łeb. jak następnym razem ktoś się będzie kłócił że 2+2=4 a drugi mu będzie odpowiadał że 2+2=6 to przyjmiesz w euforii że prawda leży gdzieś po środku i oczywistym jest że 2+2=5

@Tichy @tobaccotobacco To powiedzcie gdzie leży prawda i ile było ludzi bo w końcu szacunki to to samo co dodać 2 + 2

Również błąd. Szacunek to dość subiektywne poparte doświadczeniem i pewnymi prawami zjawisko. Jeśli chciałbyś znać prawdę to musiałbyś ludzi policzyć. To dość trudne bo trzeba zrobić założenie i rozwinąć metodologię badania. Np założyć że liczymy tylko pełnoletnich którzy z własnej woli i przekonań tam poszli. Odrzucamy dzieci i przypadkowych przechodniów/ochroniarzy/kapusiów (i znów problem bo czy liczymy Wałęsę czy nie 😉). Musimy też założyć zmienność zbioru w czasie. No generalnie dość skomplikowane. Dlatego szacujemy. I teraz możemy szacować naukowo i znów metodologia i założenia albo po bolszewicku czyli nie było dużo ludzi a ci co przyszli to ubecy albo po pełowsku było tyle ludzi że już niedługo znów przez płot Lechu skoczy. Dla mnie po prostu był to sukces opozycji bo w końcu ludzie wyleźli z domów bo zaczęło im się nie podobać że się oddalamy od zachodu. Tak jak pisałem ludzi było w chuj i opozycja zobaczyła że warto. Reszta to pieprzenie.

@Enzo I pewnie masz rację.

Co do wyliczenia 4 osoby na m2 to chyba w scenie porno albo w windzie.