Wspolczuje mu.
#pracbaza
pewnie przepisowo jechał
@dziki
poznałem kiedyś ziomeczka co dojeżdżał co tydzień do pracy do Hamburga spod Rzeszowa
@Half_NEET_Half_Amazing ja na szczescie pracuje zdalnie z domu, a w biurze w Niemczech bywam raz na dwa, trzy miesiace
@dziki ja co weekend latalem Londyn-Warszawa-Londyn
W piatek po pracy z plecaczkiem do pociagu i na lotnisko, w domu bylem okolo 23. W poniedziałek rano pobudka o 3 i na 9 bylem w pracy.
Bilety mialem wykupione na wszystkie weeekendy na pol roku naprzod.
Ale dlugo tak nie dalem rady. Zyc tak sie nie da.
@NatenczasWojski czekej czekej, jakoś mi się to nie klei. Po co? Mieszkałeś w wawie i dolatywales do roboty w londynie na 5 dni?
@szymek dokladnie tak. W londynie wynajmowalem pokoj oczywiscie. Nie spalem w robocie
@NatenczasWojski gdzieś czytałem, że ktoś żeby oszczędzić na mieszkaniu w Londynu do Gdańska latał przy studiach, przy czym studia były weekendowe i z soboty na niedzielę gdzieś pokazanie u kogoś sypiał.
No i w cholerę taniej mu taki zabieg wyszedł xd
Zaloguj się aby komentować