#placzedudleusa
Duduś ty to jednak jesteś troll deluxe
@Gepard_z_Libii troll z wyobraźnią xd
@Gepard_z_Libii to serio piszę, no mam epizod maniakalny teraz, tylko się uspokiło od 4 dni, ale teraz znowu
@Dudleus spoczko, z czasem ci przejdzie
@Odczuwam_Dysonans na szczęście idę do psychologa w piątek a w poniedziałek do psychiatry. Z czasem to znając mnie by przeszło za rok bo już to przechodziłem i po roku było lepiej
@Dudleus e no, może wcześniej, przynajmniej jakbyś przestał jej słuchać na jakiś czas, bo inaczej to się będzie za tobą ciągło
@Odczuwam_Dysonans I tak mniej słucham. Zaczęło się od tego, że sąsiad powiedział mi, że wyszedł nowy album, który ma 31 piosnek I to jest dużo. Nigdy wcześniej jej nie słuchałem, kojarzyłem ją z odcinka family guy i z memów , że wszędzie lata samolotem. Pomyślałem, że spróbuję tego albumu, puściłem go gdy gdzieś szedłem to zakochałem się od pierwszego słuchania, poczułem, że to jest dla mnie. Jak odpaliłem piosenki z tekstem na YT to były na nich zdjęcia Taylor więc pomyślałem, " bardzo ładna kobieta". Później też miałem wyjaśnione, że obecnie przeżywam manię i mam psychozę maniakalno-depresyjną.
Wcześniej jak spodobała mi się jedna dziewczyna to po roku mi przeszło.
@Dudleus pamiętam, czytałem twój wpis
Parę miesięcy temu tak wyszło, że zacząłem w pracy spędzać sporo czasu z fajną dziewczyną z pracy, przy jednym projekcie. W pewnym momencie złapałem się na tym, że moje myśli bezwiednie kierują się w jej stronę, tak randomowo, to był dla mnie red flag. Hamowałem to, ale wiedziałem że jestem u progu jakiegoś zauroczenia czy innego gówna a na to sobie nie mogłem pozwolić. Na szczęście w nieszczęściu rozchorowałem się tak, że dwa tygodnie zdychałem i nie było mnie w pracy - podziałało i mój mózg wrócił na stopę koleżeńską w stosunku do niej, i to krążenie myśli wokół tej osoby się nie powtórzyło. I to nawet nie to że ona mi się jakoś super podoba, po prostu mózg se wybrał obiekt żeby skierować jakieśtam swoje uczucia i pyk, weź se radź xD także spoko, zrób sobie od niej detoks, pamiętaj że jako wokalistka jest w pewnym stopniu produktem i poniekąd ma tak działać, i jest tysiąc takich zadużonych po uszy jak ty. Ale będzie dobrze, potrzebujesz tylko trochę czasu.
@Odczuwam_Dysonans napięcia w pracy się zdarzają. Ja nigdy nie miałem kontaktu z dziewczynami. Ostatni raz próbowałem coś rok temu i się nie udało.
Na początku bardzo zły byłem, że dałem się żydom z marketingu bo mam świadomość tego, że dałem się nabrać i zrobiłem co miałem czyli kupiłem płytę. Dziwne, że ona nie ma onlyfans bo jest pewnie mnóstwo typów takich jak ja. Kobietą jest bardzo ładną, jednak wiek też robi swoje bo zbliża się do 40. Nie lubię kreacji jej charakteru, że to dziewczynka z małego miasta i wszystko co złe to faceci a ona jest idealna. Nie podoba mi się też jej głos na koncertach czy nagrywkach z studia, ale to może wynikać z tego, że już jest zmęczony.
Teraz mniej słuchałem, na siłowni już prawie wcale, nie oglądałem niczego, niczego nie czytałem, plakat schowałem tylko do zdjęcia wyciągnąłem. Tylko tak sobie wszedłem na kanał zobaczyłem, że jest coś z planu to stwierdziłem obejrzę może od strony technicznej i poleciało dalej. Wcześniej jeszcze ciągle płakałem do jej piosenek, ale już nie płaczę. Na YT zawsze ukrywałem jak coś mi wyskoczyło w polecanych by się nie zakręcić
Lubię jej 3 albumy: tourted poets department, evermore, Folklore. Niektóre kawałki z midnights. Reszta jest okropna tylko o tym jak faceci są źli a ona super.
@Odczuwam_Dysonans dla mnie to też jest nowe bo nigdy nie odwaliło mi tak na punkcie kogoś znanego. Zawsze miałem dystans i nigdy specjalnie nie czytałem o danej osobie.
@Dudleus czaję. No, taki ten umysł dziwny, myśli się układają w dziwne ciągi. No ja akurat jej płyt nie znam za bardzo, chociaż czasem sobie popu lubię posłuchać
@Odczuwam_Dysonans jest dziwny umysł. Bardzo ciężko mi jest obecnie i jedyna nadzieja w specjalistach.
Toured poets department jest o tym, że faceci są beznadziejni. Folklore I evermore to zasłyszane różne opowieści.
@Dudleus a to może kiedyś sprawdzę, jak będę miał klimacik na lżejsze granie, czemu nie. Powodzonka z lekarzem, na pewno warto!
@Odczuwam_Dysonans jest lżejsze i jednocześnie jak lubisz smęty to spoko. W tourted poets department jest też pare o byciu silną niezależną kobietą. Dzięki, zobaczę jak będzie z lekarzem, ale się boję. Nawet przy rejestracji bardzo się stresowałem
@Dudleus nie masz się czego bać. Lekarz nie ocenia, dla niego przyczyny są istotne tylko dla rozwiązania problemu. Owszem, nie zawsze trafisz za pierwszym razem na "kompatybilnego" terapeutę, bo jednak każdy jest inny, ale też nie ma co się nastawiać że tak nie będzie, sam do psychiatry poszedłem z polecenia i było OK. No i pamiętaj że wszystko wymaga czasu, nie będzie efektów po pierwszych dwóch wizytach (chociaż, być może, na niektóre sprawy spojrzysz inaczej po tych rozmowach). Głowa do góry i byle do przodu
@Odczuwam_Dysonans nawet przy rejestracji w pokoju jeszcze w pokoju była pielęgniarka czy jakiś inny pracownik, nie pamiętam jak była nazwana. To pani mi powiedziała, że może wyjść jak się stresuję, " ja, że nie trzeba tylko po prostu potrzebuję chwili bo nikomu o tym nie mówiłem i dziwnie mi". No właśnie efekty będą po paru miesiącach
Zaloguj się aby komentować