#polityka #gruzja
Wyjatkowo sie tutaj zgodze
@smierdakow jeszcze nawet nie ma filtra do zdjęć na FB z flagą Gruzji. To trzeba na spokojnie.
@maximilianan nie nie, po kolei- teraz jest czas na hasztagi wsparcia pisane kredą na ulicy
@smierdakow To tylko pokazuje jaka jest wiara w skuteczność tych protestów. Żadna.
Pokrzyczą pokrzyczą I będzie po rewolucji.
Podtrzymuje moje słowa sprzed kilku tygodni.
@maly_ludek_lego w Ukrainę też nie wierzyli, Gruzini sami nie pokonają państwa, tam powinno działać po cichu wsparcie w organizacji protestów, finansownaiu, szkoleniu, pewnie wszystkie rewolucje tak działały
Poza tym nawet jak ma się nie udać, to jest okazja by przejść do historii, ale trzeba zaryzykować jak Kwaśniewski w Ukrainie i Lech Kaczyński w Gruzji właśnie
@smierdakow tylko dlaczego ktoś miałby to w ogóle robić?
@BajerOp ahh, wspaniały kapitalizm
@smierdakow czekam na odpowiedź.
@BajerOp można zostać bohaterem, a szerzej to my chyba rywalizujemy z Ruskimi i Chińczykami?
Do tej pory nie opłacało się dbać o Azję i Afrykę i ups, mają gdzieś nasze demokratyczne wartości
ahh, wspaniały kapitalizm
@smierdakow Co ma piernik do wiatraka?
@Wiertaliot bo prawa człowieka są super, ale tylko jak się opłaca
@smierdakow zdradzę ci sekret, nikt nie będzie się bawił w poparcia dla 3milionowego kraju pośrodku niczego
@BajerOp Lech Kaczyński się bawił, zrobił niewiele, a bohaterem został
@smierdakow Jakie prawa człowieka? O to są te protesty?
@smierdakow bohaterem xD
@Wiertaliot te akurat nie, tak ogólnie napisałem
@BajerOp zapisał się w historii Gruzji, pomniki mu postawili
@smierdakow bo Polacy zawsze się pchają w bohaterstwo zamiast w interesy
@BajerOp ponieważ przyłączenie kolejnego Państwa do Unii nam się opłaca. Gruzja i Ukraina mogłyby zostać kolejną Polską którą potraktujemy jako inwestycję żeby mieć dobrego partnera do handlu, tak żebyśmy również na tym coś zyskali (o ile Polska wyciągnęła z Unii więcej pieniędzy niż dała, to pamiętajmy że kraje Unii ubijają z Polakami interesy na których również zarabiają, np. przez kupowanie Polskich towarów).
Dodatkowo Gruzja która będzie prounijna będzie antyrosyjska, a na wojnie nigdy nie masz za mało sojuszników.
Ja kibicuję każdemu kto chce się przyłączyć do Unii
@redve niedługo kandydatów do unii będziemy szukać na dalekim wschodzie. Dodatkowo Gruzja to dzicz, żeby ten kraj w ogóle spełniał standardy próby dołączenia do unii potrzebuje dekad. Z drugą częścią wypowiedzi się zgadzam.
@smierdakow A, czyli nie na temat.
Żeby nie było, wg mnie warto by było poprzeć protesty formalną notą w stylu "jeśli wolą Gruzinów będzie dołączenie do UE i/lub do NATO zapraszamy, wystarczy cenić wolność, demokrację, itd. Żaden kraj oscienny, niezależnie jak agresywny, zapijaczony czy skażony HIV nie ma prawa naruszać woli i prawa niepodległego narodu do dołączenia do Zachodu".
@BajerOp Polska również w momencie dołączania do Unii była dzika. Połowa samochodów na drogach wtedy była od niemca, tylko niemiec nie do końca z własnej woli pozbył się samochodu.
Trzeba ich ucywilizować, i pilnować żeby przestrzegali reguł to na pewno, ale powinni mieć możliwość dołączenia jeżeli spełnią te warunki. Premier uciął w ogóle możliwość takich rozmów, przez co nawet gdyby gruzini się ucywilizowali nie mogliby do nas dołączyć.
@BajerOp Nazwy jeśli potrzebuje dekad to co z tego? Spełni standardy to dołączy, ważne że będzie do tego zmierzać, a w międzyczasie nie zostanie wciągnięta na orbitę autorytaryzmu.
Tak samo Ukraina potrzebuje lat przygotowań i przemian na dołączenie do UE czy NATO, nie ma drogi na skróty. Mimo to bardzo nam się opłaca ich zapraszać, wiedząc jak długa i kręta to będzie droga. Bo dajemy alternatywę do ruskiego miru i unikamy, by stali się ruskim satelitą pod naszymi drzwiami.
Rozumiesz?
Jestem po stronie uberowców
Być może jest jeszcze za wcześnie. Jeśli władza się ugnie i pozwoli na nowe wybory, to lepiej żeby Gruzini załatwili to sami. Żeby nikt potem nie mówił, że przyjechali z Zachodu i w teczce nowego premiera przywieźli.
@xniorvox wkroczyliśmy jakiś czas temu w bardzo wygodny dla władz trend pacyfikowania ale głównie przeczekiwania protestów - np. rosja, Iran czy właśnie Gruzja.
dopóki nie wydarzy się jakaś rewolucja pokroju że obywatelom faktycznie fizycznie uda się wynieść władzę na widłach (protesty zmienią władzę) to oczywiście będzie to trend kontynuowany
Gdyby Duda pojechał do Gruzji to w końcu ktoś by go polubił (Gruzini)
Zaloguj się aby komentować