Ktoś potrzebuje jakiś zabieg?
Tak wygląda apartament we Wrocławiu za 1200zł xD
A już tak schodząc na ziemię - to jedno z najtańszych miejsc jakie znalazłem pod wynajem pracowni, hitem był garaż 4mkw za 500zł w którym była studzienka od której "pachniało pączkami"
Szukałem lokalu razem z moim rękodzielniczym kumplem i obecnie też sąsiadem - creamikiem. Od PKP odbiliśmy się od debili którzy myśleli że za 4000zł za miesiąc wynajmą lokal do całkowitego remontu wyglądający wewnątrz jak i zzewnątrz jak absolutna rudera. Do tego kaucja 12000 i umowa wg. Której po 3 miesiącach i wsadzeniu w remont 6-10k mogli rozwiązać umowę.
Lokal oczywiście od ponad 2 lat jest na ogłoszeniach i dziwnym trafem nikt go nie wynajął.
Na pewnym etapie myślałem że uda się znaleźć coś od Agencji Mienia Wojskowego. Ale nie mieli ani lokalu 20mkw ani lokalu 70 czy 130 - bo takich szukaliśmy. Łącznie 14 telefonów, by finalnie slyszeć że nic nie mają takiego, ale chodząc po mieście znalazłem przez przypadek znalazłem kartkę o przetargu lokalu 74mkw - oczywiście lokal był dostępny od 6 miesięcy, w trakcie gdy dzwoniłem można było brać ale przez telefon nie za bardzo o tym informowali. Gdy na niego trafiłem był już wynajęty, za psi pieniądz zresztą.
Była opcja starego spożywczaka po społem. Klimat lat 70, witryna i piękny zepsuty napis SPOŁEM. Małym wysiłkiem można było z tego zrobić naprawdę stylówkowe miejsce, 90metrow, rozpizd totalny i całkowicie poza naszym budżetem. Wychodziło mi jakieś 2600zł za wydzielone 20 metrów bez mediów.
No i gdy już zaczęliśmy panikować, udało się dogadać z miejscem gdzie już wtedy wynajmowałem malutki lokal. Udostępnili 1 pietro pod wynajem, ogarnęlismy korytarz, toaletę również. I... Witajcie na moim oddziale xD
Jest tanio, ale przynajmniej w nocy ludzie boją się wchodzić bo klimat jest zacny :D
Tak naprawdę od kiedy tu jestem czyli będzie już z 3 lata pokochałem to miejsce. Dosłowny dom wariatów z którymi po ludzku można porozmawiać, gdzie każdy każdemu pomoże i w którym czuję się jak w domu. A to całkiem miłe uczucie, którego nie oddałbym za nic.
Odliczam czas i trzymam kciuki żeby obiecany rok przedłużył się na 2 lata - z budowami nigdy nic nie wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A w międzyczasie szukamy dalej. W przyszłym tygodniu idziemy oglądać lokal w starej kamienicy po monopolowym, nie pytajcie xD
#rozkminkrzaka
Tak wygląda apartament we Wrocławiu za 1200zł xD
A już tak schodząc na ziemię - to jedno z najtańszych miejsc jakie znalazłem pod wynajem pracowni, hitem był garaż 4mkw za 500zł w którym była studzienka od której "pachniało pączkami"
Szukałem lokalu razem z moim rękodzielniczym kumplem i obecnie też sąsiadem - creamikiem. Od PKP odbiliśmy się od debili którzy myśleli że za 4000zł za miesiąc wynajmą lokal do całkowitego remontu wyglądający wewnątrz jak i zzewnątrz jak absolutna rudera. Do tego kaucja 12000 i umowa wg. Której po 3 miesiącach i wsadzeniu w remont 6-10k mogli rozwiązać umowę.
Lokal oczywiście od ponad 2 lat jest na ogłoszeniach i dziwnym trafem nikt go nie wynajął.
Na pewnym etapie myślałem że uda się znaleźć coś od Agencji Mienia Wojskowego. Ale nie mieli ani lokalu 20mkw ani lokalu 70 czy 130 - bo takich szukaliśmy. Łącznie 14 telefonów, by finalnie slyszeć że nic nie mają takiego, ale chodząc po mieście znalazłem przez przypadek znalazłem kartkę o przetargu lokalu 74mkw - oczywiście lokal był dostępny od 6 miesięcy, w trakcie gdy dzwoniłem można było brać ale przez telefon nie za bardzo o tym informowali. Gdy na niego trafiłem był już wynajęty, za psi pieniądz zresztą.
Była opcja starego spożywczaka po społem. Klimat lat 70, witryna i piękny zepsuty napis SPOŁEM. Małym wysiłkiem można było z tego zrobić naprawdę stylówkowe miejsce, 90metrow, rozpizd totalny i całkowicie poza naszym budżetem. Wychodziło mi jakieś 2600zł za wydzielone 20 metrów bez mediów.
No i gdy już zaczęliśmy panikować, udało się dogadać z miejscem gdzie już wtedy wynajmowałem malutki lokal. Udostępnili 1 pietro pod wynajem, ogarnęlismy korytarz, toaletę również. I... Witajcie na moim oddziale xD
Jest tanio, ale przynajmniej w nocy ludzie boją się wchodzić bo klimat jest zacny :D
Tak naprawdę od kiedy tu jestem czyli będzie już z 3 lata pokochałem to miejsce. Dosłowny dom wariatów z którymi po ludzku można porozmawiać, gdzie każdy każdemu pomoże i w którym czuję się jak w domu. A to całkiem miłe uczucie, którego nie oddałbym za nic.
Odliczam czas i trzymam kciuki żeby obiecany rok przedłużył się na 2 lata - z budowami nigdy nic nie wiadomo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A w międzyczasie szukamy dalej. W przyszłym tygodniu idziemy oglądać lokal w starej kamienicy po monopolowym, nie pytajcie xD
#rozkminkrzaka
@Krzakowiec przynajmniej okna solidne! Jaka strona świata? Latem się nie ugotujesz?
Jest bardziej jak ok - mam piękne zachody słońca, budowa toczy się po drugiej stronie budynku więc jest cicho no i mury są tak grube że nawet gorącym latem nie powinno być tragedii.
Odpalam palo santo i zaczynam kadzić to miejsce xD
@Krzakowiec elegancko!
@Krzakowiec
sąsiadem - creamikiem
Jakieś pornole bedo?
Czego się spodziewać po mieszkaniu w cenie 1 nocy w hotelu?
@Topia takie tani badziew w ogóle można hotelem nazwać, chyba o jakimś motelu raczej myślałeś.
Poprzedni najemca grzejnik żeliwny wyniósł xd?
Tak a o co chodzi? xD
Zaloguj się aby komentować