TLDR: Piszesz recenzje? Pamiętaj o kluczowych elementach.
Powiedz, jeśli to znasz: widzisz minirecenzje na Hejto, wabi Cię okładka, zaglebiasz się w kusy artykulik, a tu zonk - nic o książce, za to masz dwa akapity przemyśleń autora.
Dziś, zawiódłwszy się po raz kolejny stwierdziłem, że może przypomne, że dzielenie się wrażeniami wymaga podania pewnego minimum informacji o opisywanym dziele. Brak powyższych może sprawić, że uwagi recenzenta zgubią się po drodze do odbiorcy.
Jeśli więc piszecie coś z serca, to sprawdźcie proszę, czy uzupelniliscie swoje dziełko o poniższe:
1. Najogólniej, co to za książka. Czy jest to traktat o śrubach stosowanych w układzie napędowym czolgow, czy powieść wuxia, czy też mocowania dla waginosceptykow... cokolwiek, byleby nie było to zbyt ogólne.
2. Zarys konstrukcji dzieła - najlepiej z słowem o zawartości każdej części. Kompozycja jest ważna - literatura fachowa czy dzieła Tarantino. Dla powieści wypada coś niecoś powiedzieć chociażby o zawiązaniu fabuły. Czasem też wazna jest przystępność stylu - najeżony technicznym żargonem lub meandrujacy i walkujacy kolejne dygresje - to często wpływa znacząco na nasz odbior.
3. Brońcie swoich tez. Jeśli coś was nudzi, uwiera czy cieszy - podajcie choć jeden powód dlaczego. Uwielbiamy się spierać, a do tego potrzeba jakiegoś punktu odniesienia. Bez argumentów natomiast jakąkolwiek weryfikacja jest bezcelowa.
4. Dajcie jasna rekomendacje na koniec. Wasz czytelnik przebrnął przez tekst, chce domknięcia Waszych przemyśleń. I na to właśnie zasługuje.
Dla zainteresowanych głębszym potraktowaniem tematu:
https://contentwriter.pl/jak-napisac-recenzje/
Powiedz, jeśli to znasz: widzisz minirecenzje na Hejto, wabi Cię okładka, zaglebiasz się w kusy artykulik, a tu zonk - nic o książce, za to masz dwa akapity przemyśleń autora.
No dokładnie, jak oni w ogóle śmią śmieć nie pisać pełnych recenzji za darmo.
Tl;dr: Piszesz recenzje za darmo? To pisz jak chcesz, a na pewno nie przejmuj się postem powyżej.
@micin3
Popatrz, nie zgadzasz się, a jednak skomentowałes z cytatem. Docen siłę dobrze sformułowanego posta.
@Dzemik_Skrytozerca
Zawsze doceniam takie posty, ale posty januszowe, jak Twoje, zawsze trzeba piętnować.
a jednak skomentowałes z cytatem.
Skomentowałem, bo wiele januszy uwielbia usuwać swoje teksty, kiedy ktoś je wyśmieje ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@micin3
Zaorales się na trzy sposoby:
- nie obronisz tezy, w której bronisz bylejactwa nazywając jednocześnie kogoś januszem.
- bronisz swojego bylejactwa pomawiając mnie o coś, czego nie zrobiłem. To trochę śmierdzi...
- schodzisz na Lenny faces. U polonistki miałbyś za to przewalone.
No to podsumujmy Twoje stanowisko:
Bylejactwo jest OK, bo bylejactwo to więcej niż nic.
A jak ktoś wytyka bylejactwo, to na pewno jest nieuczciwym dyskutantem i januszem.
Ło panie, słabo wygląda ta Wasza obrona.
@Dzemik_Skrytozerca Panie, nie ja się tutaj oram ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Januszem jesteś, bo wymagasz, żeby ktoś pisał według Twoich wymogów.
Nie muszę niczego bronić ani udowadniać, bo zacytowany fragment już udowodnił, żeś się zesrał o mini recenzje.
I nie obchodzi mnie opinia polonistki ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
To dodam tylko, że na tagu #bookmeter nie ma żadnych zasad oprócz numeracji, jedynie mile widziane jest uzasadnienie oceny, a czy napiszesz kilka stron na ten temat czy 3 zdania to już co kto lubi
@smierdakow widzisz, kolejny powód by jednak nie wrzucać okładek xD nikt nie czuje się zwabiony
@moll
Er, to moje osobiste skrzywienie - lubię estetycznie skomponowana okładkę, z ładnie złożonym tekstem.
Popatrz na to małe dziełko sztuki:
@Dzemik_Skrytozerca też lubię i mam wiele swoich skrzywień, ale nie narzucam (a przynajmniej staram się nie narzucać) ich innym. Szczególnie gdy samemu raczej nie bierzesz w czymś udziału, za to zaczynasz stawiać wymagania.
Jest to jednak nieeleganckie...
@moll
Aha, bo krytykować może tylko ten co gniecie pryszcze publicznie. Bo konstruktywna krytyka to taka niefajna sprawa.
Napisałem dłuższy i lepiej sformułowany artykuł niż posty do których się odniosłem. Już sam ten fakt powinien dać Ci do myślenia.
Więc zamiast próbować warczeć zauważ, że w internecie jest ktoś, kto poświęcił trochę czasu by zanalizowac teksty recenzji i napisać recenzję do recenzji.
@Dzemik_Skrytozerca wiesz, raczej chodzi o to, że najwygodniej się krytykuje, samemu nie robiąc nic.
Artykuł dał mi tyle do myślenia, że nie rozumiesz idei tego, dlaczego ludzie wstawiają te recenzje. Za to zaczynasz stawiać żądania, nie dając niczego w zamian.
Ja odpowiedziałam Ci grzecznie, warczeć zaczynasz Ty.
Napisać krótki prompt, wrzucić w chat GPT, wygładzić fragmenty zbyt podobne do stylu chatu GPT.
@Alky jest coś do czego nie używasz czatu gpt? Często wspominasz o wysługiwaniu się nim xD
@moll do korekty tekstu jest to dobre narzędzie 🙄
@moll w tej chwili chyba nie.
@l__p ale że przecinki, czy co?
@moll przecinki, ortografia, czasem zdanie przepisze na bardziej zrozumiałe 🙈
@l__p co robiliście w podstawówce?
@moll jako osoba która potrafi napisać „Żym” na dyktandzie i nie zauważyć błędu, jestem wdzięczny za technologię która mi pomaga w życiu 😆
@l__p w sumie racja. Przynajmniej umiesz ją wykorzystać;p
@Dzemik_Skrytozerca odnoszę niejasne wrażenie, że pijesz do mojego dzisiejszego wpisu - siłą rzeczy 2 pierwszych punktów faktycznie nie spełniam, a czas postów też się zgadza - tak więc krótko odpowiem.
W pierwotnym zamyśle moje wpisy tutaj miały być dosyć zwięzłe, choć z czasem zdarzało mi się też popełnić coś dłuższego. Nigdy jednak nie zamierzałem pisać stricte o fabule, wydarzeniach itp. (chyba że coś solidnie zgrzytnęło lub pozytywnie się wyróżniło i nie mogłem tego inaczej przedstawić); wolałem pozostawić odkrywanie książek innym samodzielnie, ew. choć odrobinę zainteresowani zawsze mogą sięgnąć po blurba lub najzwyczajniej w świecie zapytać o coś w komentarzu. Nie uważam się za profesjonalistę z jakiejś Katedry, by pisać recenzje na dwie strony; nie zamierzam też poświęcać na ich pisanie nie wiadomo ile czasu, by każde słowo ze sobą współgrało, czytanie było czystą ekstazą, a wszystkie kryteria zostały bezbłędnie spełnione.
Zaloguj się aby komentować