#ksiazki #ciekawostki i zapewne #nikogo a może też #zwiazki

Poinformowałem wczoraj świat, że zakupiłem książkę, przyznałem również dlaczego to zrobiłem i na co liczę. To ostatnie w takim fragmencie: "Liczę, że to będzie taka różnica jak między "normalnym" wydaniem baśni braci Grimm, a "pełną" wersją "
I chyba jest.
To nie będzie recenzja, bo nie przeczytałem jeszcze do końca nawet pierwszego tomu (jestem przy 27 nocy dopiero ), ale będzie to refleksja, bo ta pojawiła się szybko.
Jeśli ktoś nie wie za bardzo, to opowieści są tam różne - są ifryty, dżiny (tych jest bardzo dużo) i ghule (jedna sztuka na tę chwilę), są piękne dziewczęta i nawet piękniejsi młodzieńcy (co ciekawe, tych wydaje się być więcej ). Są tortury, obcinanie kończyn, sporo jedzenia i mycia rąk, są podróże i mnóstwo handlu. Ale wiecie czego jest najwięcej?
KOBIECEJ NIEWIERNOŚCI
Mało tego, jak już zdradzać męża to z CZARNYMI NIEWOLNIKAMI.
Nie wiem, czy wszyscy się orientują (hehe.. "orientują" bo Orient.. ) z jakiego powodu ta cała Szecherezada opowiada te baśnie. Założę, że jest przynajmniej jedna osoba, która się nie orientuje i dla niej wytłumaczenie:

Szecherezada opowiada te swoje historie, żeby uniknąć losu poprzednich żon króla, a który to los wyglądał tak, że po zamążpójściu i nocy poślubnej, król rano je zabijał. Prawdopodobnie obcinając im głowy, nie pamiętam.
Dlaczego król to robił (poza tym, że najwyraźniej mógł)? Bo ma uraz do kobiet. Jego dawna żona zdradzała go z CZARNYM NIEWOLNIKIEM. Więc, żeby uniknąć powtórki, król się żeni, spółkuje z żoną dziewicą i zabija ją rano, żeby go nie zdradziła. Proste i skuteczne. Szecherezada wpadła jednak na pomysł, że po spółkowaniu będzie opowiadać te swoje historie i będzie je opowiadać tak sprytnie, że ranek przerwie opowieść i król jej nie zabije, bo będzie chciał usłyszeć koniec opowieści. Dziwne, ale okazuje się, że też skuteczne.

W każdym razie obsesja autorów Księgi na punkcie kobiecej niewierności jest bardzo wyraźna, a strach przed tym, że kobieta zdradzi męża z CZARNYM dość zastanawiająca
Wrzucę trzy fotki z pierwszego jedynie rozdziału - czyli z tego, który tłumaczy o co chodzi. Jak widać nawet ifryty nie mogą liczyć na wierność kobiety (572 zdrady to sporo chyba, chociaż to zależy jak liczyć, bo jeśli z kilkoma w tym samym czasie, to wyjdzie zdrad mniej; nadal jednak 572 sztuki osób męskich )
Przy okazji - równie skuteczne, jak obcinanie głowy, żeby uniknąć bycia zdradzonym i niekończenie historii, żeby uniknąć bycia zabitym ( - ą w tym wypadku) jest bycie świadkiem czyjegoś nieszczęścia, żeby własne wydało się mniejsze..
(bo tam jest dwóch braci i pierwszy o zdradzie dowiedział się nie ten obcinający głowy, tylko drugi i był mocno nieszczęśliwy do momentu, kiedy nie zobaczył, że "tego pana żona zdradza". Zresztą obydwaj poczuli się lepiej po tej sytuacji z żoną ifryta, bo "spotkało go coś gorszego niż nas", ale i tak jeden zachował urazę do kobiet).

Książka jest wydana w 1974 roku i trzeba docenić ten czas w historii nauki (bo to niby są bajeczki, ale nadal jest to historia literatury), kiedy można było użyć słowa Murzyn i podjąć próbę zastanowienia się "dlaczego właściwie z Murzynami?" I to jest fotka czwarta. Albo dam ją jako pierwszą, żeby zachęcić do przeczytania tego wpisu

Proszę więc nie śmiać się z redpillowców, bo czerpią z tysiącletniej tradycji
0b685fdb-10a5-4f1c-848d-b16088abd074
43143eeb-6566-4d81-ba55-5ea480eef706
d6893e2c-3dc3-4c4b-a53e-3fc9270b60f5
9d74e6d6-2018-42ec-a092-26fb908fe7cc
moll

@KLH2 to ja miałam jakieś inne, bo tam było dużo zdrad, seksu lub ciekawych pomysłów na jego wyłudzenie, ale Murzynów brakowało xD

KLH2

@moll Ja nie doszedłem jeszcze do pomysłów na wyłudzenie seksu. Dobrze, że to napisałaś - będę miał większą motywację, żeby dokładnie to przeczytać

Stare miałaś wydanie?

moll

@KLH2 te dwadzieścia lat temu to było na bieżąco wydane. Niebieska, skórpododobna, okładka, złote tłoczenia. To był jeden tom.

Znalazłam to z tatą w koszu z przecenionymi tytułami w markecie. On tam nie zajrzał jakoś szczegółowo, tytuł spodobał się nam obojgu (wtedy jakoś w tv też leciały baśnie tysiąca i jednej nocy, więc trochę"modny" temat), ale czytałam to tylko ja i może dobrze, że nie wiedział co dokładnie kupiliśmy xD

KLH2

@moll A może przejrzał i powycinał Murzynów?

Na szybko w necie znalazłem niebieskie wydanie ze złotymi literami, jeden tom, ale wydanie sprzed dwóch lat, więc nie to. Co do skóropodobności to mam wątpliwości. Jest inne niebieskie, być może bardziej skóropodobne, ale więcej tomów.

103b63ea-f533-4ba0-a339-ebc0f246a82e
60a54973-9db9-4c0a-94ec-e0f2518af9d0
moll

@KLH2 i to jest to drugie! Ale ja miałam w rękach tylko ten jeden tom

KLH2

@moll Może bym został kolekcjonerem wydań K1001N.. Ale jak nie ma Murzynów, to nie chcę. Jeśli już kolekcjonować to tylko K1001NzM

moll

@KLH2 skoro tak mówisz... To Twoja kolekcja

KLH2

@moll Będę obserwował na olx i wysyłał pytanie:


"Dzień dobry, czy są Murzyni?"

moll

@KLH2 dobry pomysł

DiscoKhan

@KLH2 skrajnie nierealistyczne pobudki, Arabowie czarnych niewolników po prostu kastrowali :PP

Zaloguj się aby komentować