Jedna z linii, którą się opiekuję (nadzór jakościowy) potrzebuje 32 pracowników na 1 zmianę (wariant idealny przy pracy na pełnej wydajności). Przyszło 22. Kierownik linii biega od rana i próbuje ustalić co się stało. Absencji nieplanowanych nie ma, L4 też nie. Od HR dowiedział się że tyle było w planie na ten tydzień. Niestety HR nie otrzymał zaktualizowanych zamówień od logistyki w związku ze wzrostem zamówień i koniecznością ustawienia większej ilości pracowników na zmianę. Kierownik z kolei ma zwiększony plan produkcyjny i do niego taka informacja z logistyki dotarła. I jak tu żyć?
I jak to teraz wygląda? Bo na moje to logistyka spierdoliła i na miejscu kierownika robiłbym tyle ile 22 ludzi może i wyjebane jajca. Kto teraz ma ciepło pod dupskiem w tym konkretnym przypadku i dlaczego?
@wonsz dokładnie tak jest teraz. Będzie lepiej we wtorek bo od wtorku wzrasta plan produkcyjny a HR średnio ma możliwości na zorganizowanie kadry. Przyniosę popcorn bo na pewno będzie wesoło
@Yes_Man pytam, bo zwykle jest tak że na początku wyjebane jajca, ale później ktoś przychodzi z góry, mówi że rozumiesz wiesiu, ja wiem że to nie twoja wina ale excelki muszą się spinać i byłoby fajnie gdybyś coś wymyślił. do tego widmo ulatującej premii świątecznej i nagle pod dupskiem ma ciepło nie ten co powinien.
@wonsz tutaj mamy klasyczny brak komunikacji między wydziałami
@Yes_Man - codziennie się tak zastanawiam
@Yes_Man HR tak mocno powiązany z produkcją? Czemu miałoby to działać?
@InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz z logistyką. Produkcja dostaje plan, komponenty i ludzi. Ale tym razem coś nie pykło i brakuje jednego elementu
@Yes_Man ci co przyjmują zamówienia to nawalili
Zaloguj się aby komentować