Kopiec Kościuszki to jest nieporozumienie, myślałem że to jakiś pomnik gdzie można piwko wypić a to jakaś prywatna atrakcja.
#krakow
serel

Kopiec Piłsudskiego albo Kraka dużo lepsze, mniej ludzi, widoczek spoko, piwko walniesz. No i Skałki Twardowskiego i Zakrzówek, ale nie byłem tam kilka lat, nie wiem jak po tych inwestycjach wygląda.

Zaloguj się aby komentować