W ramach przypomnienia: aby wypuścić na rynek lek, nawet jeśli to pięćdziesiąta wersja paracetamolu, trzeba przejść długą biurokratyczną drogę i ponieść znaczne koszty (m.in. badania, opracowanie ulotki). Obejściem problemu jest zakup gotowych badań od kogoś, kto przeszedł procedurę, a swojego leku nie wydał (mamy większy koszt, ale dużą oszczędność czasu). Tymczasem suplement można wypuścić przez zwykle poinformowanie Sanepidu o tym fakcie.
Po co więc się w to bawić i czy lek to aż taka różnica? Czy cała zabawa jest tylko po to, by w reklamie powiedzieć "lek, nie suplement"?
Otóż warto dopłacić do leku, gdy mamy taki wybór. Pomijam fakt, że spora część substancji nie może być suplementem (choćby paracetamol właśnie). Weźmy pod lupę probiotyki. Czy kupujesz jakieś, gdy bierzesz antybiotyk? Masz wtedy wrażenie, że jesz cukierki i nic to nie daje? Być może masz rację.
Na opakowaniu masz deklarowaną ilość "żywych kultur bakterii". I tak np. w suplemencie jest to ilość jaka opuszcza fabrykę. W produkcie, który dojedzie do hurtowni, potem do apteki, potem poleży w szafce pacjenta... może tych bakterii już w ogóle nie być. Z deklaracją zgadzać się ma stan z produkcji.
Tymczasem lek ma mieć deklarowane właściwości w OSTATNIM DNIU DATY WAŻNOŚCI. Innymi słowy, jak na pudełku pisze 6 mln bakterii, to jak ktoś weźmie produkt (jeszcze ważny) i go zbada, to musi znaleźć CO NAJMNIEJ tyle. Producent musi więc albo dać ich dużo więcej, albo solidnie zadbać, aby ich forma leku ułatwiała im przetrwanie. Stąd najczęściej są to leki, które zaleca się przechowywać w lodówce (cóż za przypadek, że suplementy mogą leżeć gdzie chcą).
Jak ktoś chce poczuć różnicę, niech choć raz zainwestuje w probiotyk-lek. Ostrzegam, że zwykle to nie są tanie rzeczy. Nazwy to np. Lakcid Forte, Vivomixx, Lacidofil.
Mogę napisać też czemu ma to też znaczenie przy witaminach, ale nie wiem czy kogoś to w ogóle interesuje...
#ciekawostki #farmacja #leczenie #probiotyki
@Bukimi interesuje, szczególnie ciekawostki dotyczące w tym temacie witamin d,c,b,a ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@Bukimi napisz! Sporo osób łyka preparaty witaminowe
Pisz koniecznie, chętnie poczytam
@Bukimi super, jedynie wystrzegaj się takich błędów jak poniżej
Innymi słowy, jak na pudełku pisze 6 mln bakterii,
jest napisane*
@Bukimi a będą atencyjne foty z wyszczerzonymi zębami? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@bbwieli17 Ach, staram się zawsze o poprawną polszczyznę, ale akurat ten błąd mi wszedł w krew. Nie tylko tak piszę, ale i mówię. I nawet się nie poprawiam
@Bukimi Wincyj ciekawostek, ciekawostki są super, szczególnie jak jeszcze można się czegoś pożytecznego z nich dowiedzieć
@Bukimi dzięki wielkie przez studia na biotechnologii jestem fanet probiotyków a tak będę wiedział co kupować!
Podbijam bo wartościowe rzeczy piszesz. To, że tam stylistycznie ktoś ci coś wypunktował to olej. Wartość tego co piszesz przewyższa potrzebę pisania w 100% poprawną polszczyzną i nikt nie przywiązuje do tego aż takiej wagi, jedynie jacyś skrzywieni delikatnie na tym punkcie. Pamiętajmy, że to lajtowy portal, nie obrona magisterska czy inny doktorat.
@Bukimi sytuacja z jednej firm farmaceutycznych.
Produkowali załóżmy tabletki z magnezem chcieli uzyskać zgodę na korzystanie z nazwy lek ale mieli taki niepowtarzalny system produkcji, że w jednej tabletce załóżmy było 50mg a w drugiej 200mg magnezu.
Dlatego warto kupować leki lub sprawdzone suplementy przez niezależne laboratoriw
@Bukimi wołaj do witamin, bo jestem ciekawy.
@Bukimi Poproszę o witaminach
Jak ktoś chce poczuć różnicę, niech choć raz zainwestuje w probiotyk-lek. Ostrzegam, że zwykle to nie są tanie rzeczy. Nazwy to np. Lakcid Forte, Vivomixx, Lacidofil.
@Bukimi Ej no, vivomixx Ci sponsoruje wakacje na Kanarach? ( ͠° ͟ʖ ͡°) Vivomixxy to właśnie suplementy, a nie leki.
Warto przy tym wspomnieć, ze vivomixx jest produktem baaardzo kontrowersyjnym i bohaterem paru "skandali".
@Bukimi
Otóż warto dopłacić do leku, gdy mamy taki wybór.
Są firmy trzecie, które badają skład suplementów i robią to równie lub bardziej szczegółowo niż podmioty odpowiedzialne za dopuszczanie leków na rynek w Polsce. Na stronach takich jak labdoor.com są zestawienia różnych suplementów i odnośniki do metodologii badań oraz ich szczegółowych wyników. Podobnie na wykopie zbierali pieniądze na takie badania na stronie badamysuplementy.pl i jak się okazało, znaczna większość suplementów miała dokładnie taki skład jak deklarowali.
Przykładowo witamina D w formie leku będzie 5-10x droższa od suplementu, natomiast najtańszy suplement z KFD będzie miał dokładnie tyle jednostek ile deklaruje producent i nie będzie różnił się niczym w działaniu. Sam to biorę już 5 lat i kupuję dla swojej rodziny i na testach z laba wychodzi odpowiednia dawka (co ciekawe tej witaminy prawie każdy ma niedobór, czasem bardzo poważny, nawet latem).
Ponadto dodam, dla kontrastu tego wpisu, że rzeczy sprzedawane w aptece często też są przereklamowane i nie spełniają swojego zadania (nie mówię tu o lekach). Należą do nich wszelkie szampony, wcierki czy maści na hamowanie łysienia androgenowe u mężczyzn (jedyne co ograniczanie wypadanie włosów z apteki to finasteryd na receptę i w niskim stopniu szampony ketokonazolem) oraz np. trany czy kapsułki omega 3, które często nie są przebadane pod kątem zawartości szkodliwych metali ciężkich i prawie nigdy nie są przebadane pod kątem utleniania, które może sprawiać, że ich suplementacja przyniesie więcej szkody niż pożytku.
O wszelkich tranach nawet nie będę wspominał, bo te po odkręceniu utlenią się bardzo szybko, kapsułki przynajmniej, jeśli były pakowane w atmosferze ochronnej, w jakimś stopniu temu zapobiegają. Przy wyborze tego typu suplementów warto zainteresować się najstarszym certyfikatem IFOS, którego nie posiada chyba żaden producent Omega 3 w Polsce. Dobre kapsułki omega 3 są importowane z zagranicy, gdzie też robią je nieliczne firmy i są drogie.
Moim zdaniem wpis jest stronniczy i przesiąknięty powielaniem informacji ze studiów, bez dogłębnego badania tematu. Dodam też, że jeśli na suplement wydasz tyle pieniędzy co na lek, to prawie zawsze będzie on lepszej jakości, ponieważ robią je prywatne firmy, które muszą konkurować cenowo ze swoimi rywalami na rynku i nie mogą sobie pozwolić na wpadki i psuć marki. Do takich firm należą Nordic Naturals, Life Extension, Pure Encapsulations. Z tańszych gdzie liczy się jakość/ cena a nie wyłącznie jakość to w Polsce powszechnie dostępne suplementy firmy Swanson.
Tutaj np. masz probiotyk, któryma 450 miliardów żywych bakterii i po zamówieniu jest wysyłany szybkim kurierem w bloku lodu - https://www.visbiome.com/products/visbiome-unflavored
W aptece też klientom pakujecie w taki sposób czy zabiera sobie do nagrzanego samochodu z waszej certyfikowanej lodówki? xD
PS Większość dobrych suplementów jest na rynek USA, w Polsce ciężko o prawdziwą topkę, której używają bogate osoby, bo sam import jest problematyczny, żeby nie zdegradowały się w drodze do nas a ponadto nie ma na to tylu klientów więc szkoda zachodu.
@Bukimi Z tym probiotykiem-lekiem to super ciekawostka, dzięki!
@Bukimi wincyj! <Gif z Bartoszewskim>
@Bukimi O, dobrze wiedzieć. Ostatnio dostałem Lacidofil zamiast Enterolu jak zwykle i byłem zdziwiony że mam przechowywać w lodówce
@Bukimi a czy symbiosis alflorex się kwalifikuje jako dobry probiotyk? Lakcid mam ale kazali mi brać na zmianę bo prawie 2 miesiące na różnych antybiotykach byłem.
Czekam na ciąg dalszy o witaminach. W końcu - tam jest dokładnie ten sam środek w lekach i suplementach, prawda? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)
@Bukimi wartościowy wpis, ostatnio spotkałem się też z "żywnością specjalnego przeznaczenia medycznego" jesteś w stanie coś ciekawego o tym powiedzieć? Pierwszy raz się z tym spotkałem
@DOgi Masz rację, Vivomixx to suplement. Zobaczę, czy mogę edytować (pewnie nie). Jak coś to dziękuję za spostrzegawczość.
Zmyliło mnie przechowywanie w lodówce (za co plus ogólnie), ale faktycznie forma rejestracji jest inna.
@Bukimi pisz pisz, ciekawe rzeczy piszesz. Wiecej takich!
@jegertilbake a co z minoxidilem na łysienie?
@jegertilbake Kurcze, jak tu się kogoś cytuje? Zaznaczenie komentarza i odpowiedź daje tylko nick
Wpis miał się skupić na probiotykach. Faktycznie zdanie "warto brać leki" brzmi tu jak niepotrzebny ogólnik i zasada. Będę jednak bronić tego zdania w kontekście probiotyków. Co do całego rynku farmaceutycznego, wiadomo że bywa różnie. Jest po prostu za dużo firm-krzak, by bezwiednie wierzyć w suplementy.
Czy pacjenci biorą leki z lodówki do nagrzanego auta? Być może (nie pracuję w aptece, niespodzianka), ale każdy powinien mieć chociaż torbę termoizolacyjną (ja noszę w torbie na wypadek zakupu czegoś z lodówki, szczególnie szczepionki).
@Bukimi Daj o witaminach, bo ciekawe!
@Bukimi jestem bardzo ciekawa co z witaminami, bo chciałabym suplementowac, ale nie wiem, co warto. Kiedyś jem tran mam lepszą odporność, jak biorę biotynę i A, to moja skora lepiej wyglada, ale może mogę kupić coś, co jeszcze bardziej poprawi mój stan.
Zaloguj się aby komentować