#przemyslenia #polityka #bekazkonfederacji #bekazprawakow #antykapitalizm
@Ziemniakomat No chyba że żadnemu deweloperowi nie zostają niesprzedane mieszkania, więc nie musi obniżać ceny żeby zyskać więcej klientów.
Ogólnie to ja się zgadzam że obniżenie kosztów budowy zmniejsza cenę. Ale obniżenie kosztów budowy o 30% to nie jest obniżenie kosztu zakupu o 30%. Część z tego chapną deweloperzy w postaci marży. I to obawiam się ja zwykle większą część.
Najwięksi przeciwnicy kapitalizmu już mieli okazję wprowadzić w czyn swoje krytyczne spojrzenie i poeksperymentować wedle posiadanych kompetencji. Wolałbym, żeby tego więcej nie powtarzali, bo znów skończy się głodem, cierpieniem i śmiercią.
@jonas Dobrze, że masz psa na profilowym, bo łatwo zapamiętać, że ciągle szczekasz te same rzeczy.
@Ziemniakomat To nie był prawdziwy komunizm, następnym razem się uda.
@Ziemniakomat Czekaj czekaj... to ta sama akcje co wymyślili sobie, że pozbędą się ukraińców na budowach, więc będzie mało ludzi do pracy, więc podniosą pensję budowlańcom, więc spadną ceny mieszkań?
Nic nie pomyliłem?
@sireplama to jest dokładnie to samo xD któryś kuc mówił o tym ostatnio w debacie z Petru.
@sireplama To jest alternatywna ekonomia - podnosisz cenę robocizny, żeby cena produktu końcowego spadła.
@jonas maluczcy jak ja tego nie pojmą...
@sireplama Właściwie to wszystkie partie postulują podwyżki cen nieruchomości - PiS i PO tymi turbosocjalistycznymi dopłatami do kredytów, Lewica tradycyjnie rozkułaczaniem obszarników i przyznawaniem dalszych przywilejów niepłacącym za wynajem pasożytom, Konfa podniesieniem kosztów robocizny, Hołownia likwidacją gotówki (połowa budowlanki po czymś takim spieprza na szparagi do Helmuta, a reszta przerzuca podatek na obowiązkowych już fakturach na klienta końcowego jak zwykle). Jak się nie obrócić, dupa z tyłu.
Rynek mieszkaniowy jest po prostu jak rolnictwo. Czasem deweloperowi się uda i wybuduje 2 razy więcej mieszkań niż planował i zakupił materiałów, więc sprzedaje je taniej tak samo jak rolnik nadmiar plonów.
XD
Czy nie uważacie, że oni serio myślą w tak prostacki sposób?
Gdyby byli powaznymi ludzmi, ktorzy na czymkolwiek sie znaja, to nie szliby do polityki i nie pracowaliby po fundacjach czy biurach poselskich. To sa mentalnie dzieci, ktore sadza, ze znaja lekarstwo na kazda chorobe. Nie rozumieja zlozonosci swiata.
Zaloguj się aby komentować