Zamek został zbudowany w XIV wieku w północno-zachodnim narożniku miasta jako część systemu obronnego murów miejskich. Oddzielony od miasta fosą i prawdopodobnie murem z bramą, pełnił funkcje kasztelanii, urzędu grodzkiego i starosty grodowego.
W 1370 roku Ludwik Węgierski, zmierzając do Krakowa, był gościem zamku. Jesienią 1384 roku przyszła królowa Jadwiga Andegaweńska, pretendentka do tronu, odwiedziła Nowy Sącz, gdzie 16 października tego samego roku została koronowana na królową Polski w Krakowie przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Bodzantę. Król Władysław Jagiełło był częstym gościem zamku. W kwietniu 1410 roku odbyły się tu narady między królem a wielkim księciem litewskim Witoldem przed wojną z zakonem krzyżackim. W kolejnych wiekach zamek rzadziej gościł polskich monarchów i był głównie siedzibą starosty.
Zniszczenia spowodowane potopem szwedzkim, pożarami i kryzysem gospodarczym w XVII wieku doprowadziły do upadku zamku. W 1768 roku kolejny pożar, wywołany przez konfederatów barskich, zniszczył go niemal całkowicie.
W czasach zaborów austriackie władze, które przejęły majątki królewskie, częściowo odrestaurowały zamek, wykorzystując go jako biura policji. W 1813 roku potężna powódź uszkodziła skarpę zamkową, powodując zawalenie się zachodniego skrzydła do Dunajca. Pozostałą część zamku przekształcono w 1838 roku na koszary i magazyny wojskowe, a w 1846 roku na więzienie. W 1848 roku zamek został sprzedany miastu, które wynajęło go wojsku austriackiemu jako magazyny mundurów i broni z powodu braku funduszy na remont.
Częściowa odbudowa ruin zamku, wraz z restauracją baszty, miała miejsce w 1905 roku. Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę przeprowadzono dalsze prace konserwatorskie, które zakończono w 1938 roku, otwierając Muzeum Ziemi Sądeckiej w murach zamku.
Podczas okupacji Niemcy zamienili zamek w koszary i skład amunicji. W 1945 roku żołnierze Batalionów Chłopskich pod dowództwem Tadeusza Dymela wysadzili niemiecki skład amunicji zmagazynowanej na zamku, co spowodowało prawie całkowite zniszczenie tego zabytku.
W latach 50. przeprowadzono renowację renesansowej Baszty Kowalskiej oraz fragmentu murów obwodowych z attykami.
Zwiedziwszy zamek warto udać się też do znajdującego się w sąsiedztwie Nowego - Starego Sącza, by zwiedzić tamtejszy urokliwy rynek oraz ścieżkę przyrodniczą zakończoną molem pośród koron drzew (ostatnie zdjęcie).
#zamkipalace4sfor #zamki #zwiedzanie #podroze #malopolskie
@4Sfor Jo w Chicago ty w New Sączu chyba wrócę w tym miesiącu
Wrócę bo mi powiadają że psy w chacie wciąż szczekają
@4Sfor myslalem ze to troche dalej a to tylko 2,5h jazdy ode mnie, trzeba bedzie sie wybrac podczas kolejnego urlopu
@pol-scot W Nowym Sączu całkiem niczego sobie jest także budynek tamtejszego ratusza.
Dorzucę dwa grosze, jako, że pochodzę z NS.
Dalszy fragment zachowanych murów znajduje się nieopodal bazyliki św. Małgorzaty. Ten kościół, wraz z pobliskim kościołem oo. Jezuitów także warto odwiedzić, zwiedzając Nowy Sącz. Rynek + ulica Jagiellońska (deptak), planty, ewentualnie park strzelecki. Będąc w centrum warto skoczyć na lody (popularny Argasiński, osobiście jednak polecam Orawianka, wygooglajcie), ewentualnie do Coctailbaru na Lwowskiej. Nowy Sącz jest ładnym miastem, w sam raz na weekendowy wypad na spacery/rowery. Dla rowerzystów znajdzie się sporo tras rowerowych, a i pobiegać da się w przyzwoitych warunkach.
@czomik team Orawianka! Zdecydowanie najlepsze
Zaloguj się aby komentować