Za każdym razem jak lecę czarterem (kurwa nienawidzę) to liczę ile dzieci by wywiało gdyby się drzwi rozszczelniły...
#oswiadczeniezdupy
Czymś sobie trzeba czasem zająć czas. Ja liczę piętra w wysokich budynkach, najczęściej wieżowcach mieszkalnych.
@rm-rf ile?
@SuperSzturmowiec Szybko policzyć możesz ze wzoru 3/4*ilość rodziców/2. Gdzieś 1/4 dzieci siedzi spokojnie a 3/4 jak by je z klatki wypuścili... Ugh nienawidzę czarterow.
Znienawidzisz naprawdę, jak że swoimi gowniakami będziesz latał.
Cudze to luz, ignorujesz. Swoje gorzej, ciągle czegoś chcą.
@Yossarian ja latam ze swoją córką, tylko ona już chyba wszystko w samolocie widziała włącznie z kokpitem. Jak wsiada na czarter to pierwsze co to sobie bajkę na słuchawkach odpala i czeka aż będziemy na miejscu. Dzieciaka nie ma po prostu.
@rm-rf masz swoje i cudze CI przeszkadzają? Cudze mogą przy mnie się topić i nawet nie zauważę. A jak wejdą mi na głowę to strącę jak komara nie przerywając lektury
@Yossarian mnie ogólnie męczy podejście ludzi. Sam żyje z myślą by nikomu nie przeszkadzać ani nie wchodzić w drogę jak nie muszę.
Zaloguj się aby komentować