Mam nietypowe pytanie, zmarła siostra mojej Babci i zostawiła po sobie kota. Czy ktoś wie gdzie można oddać takie stworzenie?
Próbowałem na OLX ale odzew zerowy. Do schroniska nie chcę bo kot ma około 20l i pewnie pożyje tam tydzień i padnie.
Są jakieś fundacje albo ośrodki dla takich osieroconych stworów?
Uprzedzając pytania :
-
Sam nie mogę trzymać kota bo mam Psa a na dodatek nie lubię kotów.
-
Nie znam żadnego gustującego w kotach Azjaty.
-
Nie mam fejsa i nie szukam po "rakowych" grupach tamże.
Ktoś coś na śląsku?