Kochani, czy w tych czasach jeszcze się zdarza że pracownik sklepu podpieprza z kasy gotówkę i zwalają winę na "nową osobę"? Jeśli tak to jak tego uniknąć?
#pytanie #praca #sklepy #policja
cebulaZrosolu

@Zjedzon podpieprzaj i zganiaj na tamtego :)

Wrzoo

@Zjedzon Zdarza się, jeszcze jak.

Jeśli masz na to dowody (nagranie z kamery na przykład), to tak poważnie, tylko zwolnienie wchodzi w grę.

Zjedzon

@Wrzoo to ja tu jestem tym nowym, dlatego pytam żeby mnie nie wyruchali bardziej niż do tej pory. Zresztą zobacz sobie na mój poprzedni wpis, tych kwiatków jest więcej, niestety.

Wrzoo

@Zjedzon O cholera, teraz dopiero widzę. Spierniczaj z tego januszeksu jak najszybciej.

Zjedzon

@Wrzoo dopiero zaczynam :((

szczelamseczasem

@Zjedzon Każdy uzytkownik ma swoje hasło. Jedna osoba na zmianie obsługuje kasę. Przed przekazaniem kasy drukujesz raport, liczysz gotówkę i dopiero przekazujesz kasę kolejnej.

Zjedzon

@szczelamseczasem właśnie tutaj ten kto może robi na kasie, jest wielki miszmasz.

szczelamseczasem

@Zjedzon a była jakaś dodatkowa umowa o odpowiedzialności za powierzone mienie? Jeżeli nie, to trudno będzie obwiniać jedną osobę. Pracodawca jest na przegranej pozycji w razie sporu z pracownikiem i łatwo będzie wykazać, że to pracodawca nie zapewnił warunków umożliwiających zabezpieczenie mienia. Ale skoro sam sobie taki bałagan wprowadził.

Zjedzon

@szczelamseczasem chłopie, umowy o pracę ani nic takiego nie było a Ty pytasz o umowę o odpowiedzialności za powierzone mienie xDDDDDDD

szczelamseczasem

@Zjedzon Zaraz, zaraz. Podsumowując, czyli umowy nie masz, pracujesz, odpowiadasz za kasę. Gość oskarża CB o kradzież gotówki, potrąca. Wypłaci "pod stołem".

Rób fotki z miejsca pracy. W razie problemów napisz na priv. Chętnie się zajmę takim przypadkiem bezpłatnie.

Zjedzon

@szczelamseczasem na razie o nic nie jestem oskarżony, ale wolałem spytać zawczasu żeby wiedzieć. Jak coś to będę dawał znać. Tylko wtedy nie rozjedź ich za bardzo, żeby skarbówka też mogła się popastwić nad nimi xD

ErwinoRommelo

Ale jak? Chyba w jakimś mały sklepie. Jak byłem na kasie za studenta to każda kasa była liczona przed i po shifcie a zamianie się kasami zabronione. Raz mnie oscamowala jakaś rumunka i -100€ to nic stało się i żebym był ostrożny.

Mr.Mars

@Zjedzon oczywiście, że zdarza się.


Żeby pracownik to zrobił, musi mieć do tego sprzyjające warunki i możliwości.


Piszą o tym powyżej.

NiebieskiSzpadelNihilizmu

Czy się zdarza, o naiwności Ja tylko politycznie odpowiem tak: w pierwszej swojej robocie robiłem w takim turbojanuszexie i widziałem co się działo jak postanowił nie płacić pracownikom. Najpierw była kasa w kasetce. Jak jej brakło, albo janusz wszystko wyczyścił, co robił nader regularnie, bo co mieć z czego klientowi wydać resztę, to ludzie brali towar z półek. Niby oburzające, ale szczerze? Na te ochłapy co ten typ miał płacić i jeszcze się migał i tego nie robił- no powiem brutalnie: wcale mnie to nie dziwi. A mało kto tam był na pełnym etacie, zdecydowana większość to albo jakieś dziwne ułamki, albo wręcz jakieś zlecenia, gdzie jebali dużo poniżej minimalnej, roboty mieli jak na całym etacie, a i tak płacił tak bardzo "na raty", że ludzie potrafili byś 3 i 4 miesiące w plecy z wypłatami. Także no.

Zaloguj się aby komentować