#kino #filmy #mt76

Pisałem już, że Gwiezdny Pył to film bez wad*? Chyba nie. Może w komentarzu, bo ktoś zdaje się napisał, że to jego guilty pleasure. Coś tak kojarzę.
Oglądałem to dziesiątki razy. Sam i z najróżniejszymi osobami. Zachwyca mnie tak samo jak za pierwszym razem. Przy ostatnim oglądaniu zastanawiałem się, co jest w nim takiego szczególnego. Poza bezpretensjonalną historią, super muzyką i dobrym aktorstwem (z tzw. gwiazdorską obsadą - gwiazdy wówczas już będące gwiazdami i przyszłe również jak Humphrey ). I olśniło mnie. Montaż.
Tak że ten.. polecam wannabe montażystom zwłaszcza.

*wywaliłbym ewentualnie sceny, w których jest Ricky Gervais. Czuję jakiś taki dystans z jego strony, ironię i mruganie do widza, co jest niepotrzebne. To bajka, postaci są przerysowane, nie potrzebuję nikogo, żeby mi przypominał, że to nie jest poważna historia.

Stardust z 2007. To ostatnia zachęta. Mogę coś więcej zrobić, żeby poprawić jakość Twojego życia? Chyba nie
286bebe2-986f-477d-86c0-ecfe89af0aed
Vargtimmen

@KLH2 podpisuję się pod tym rękami i nogami.

lexico

@KLH2 oglądałem raz. Starczy.

SirkkaAurinko

@KLH2 to jest film z cyklu "tam grają wszyscy" począwszy od megagwiazd jak De Niro i Pfeiffer, a skończywszy na plejadzie mniej znanych (wtedy) aktorek i aktorów. Żeby tylko wspomnieć: Claire Danes (Homeland), Charlie Cox (Daredevil), Heniuś Cavill, Ben Barnes.


https://www.imdb.com/title/tt0486655/fullcredits?ref_=tt_cl_sm

cotidiemorior

@KLH2 muszę w końcu obejrzeć bo książkę bardzo lubię xd

koszotorobur

@KLH2 - byłem na tym w kinie - bardzo mnie pozytywnie zaskoczyła ta bajeczka

Zaloguj się aby komentować