Przebojem piosenka stała się w 1973 za sprawą wykonania Robety Flack. Takie czasy, że zarówno w boksie jak i w muzyce jak chciało się coś zrobić dobrze trzeba było do tego zatrudnić czarnych. Wykonanie czarnoskórej wokalistki znalazło się na pierwszym miejscu plejlist w USA, Kanadzie i Australii.
Jest jeszcze w sumie najpopularniejsza wersja od Fugees ale tej nie lubię to tylko wspominam z racji dziennikarskiego obowiązku.
https://www.youtube.com/watch?v=DEbi_YjpA-Y&t=0
#muzyka #folk #usa
> #jurtadiscokhana <
Oryginalna wersja od Lieberman. W sumie nie jest zła ale w moim odczuciu wokal jest trochę zbyt energiczny jak na słowa utworu, no i zdecydowania aranżacja jest znacznie gorsza, trochę taka nijaka.
@DiscoKhan muyślałem że tamto to oruyginał. Szczerze to oryginał bardziej mi się podoba
@DiscoKhan wolę oryginał...
@pol-scot @SuperSzturmowiec pasujecie mi całą narrację T_T
Ale generalnie oryginał i tak nie jest zły ale Flack na pewnoa ciut ciekawszą barwę głosu. No kurna, proszę się przekonać, że cover trochę lepszy xD
@DiscoKhan Sory, ale ni ch..
@DiscoKhan ja tego nie słyszę po raz pierwszy:) wg mnie oryginał>the fugees>flack
@DiscoKhan w oryginale źle to zgrali, a jeszcze dźwięk drży. Duży sopran, plumkające struny w tle i za dużo pogłosu. Zamiast intymnego wyznania, ktoś śpiewa na dworcu.
@em-te o, dobrze ujęte. Bardzo podobne mam odczucia. Nie jest technicznie jakoś tam źle tylko no właśnie trochę tak bez wyobraźni.
@pol-scot no nie, jeszcze Libermanową nad Flack zdzierżę ale tego bitu od the Fugees co go używały to po prostu aż mnie wygina jak słucham xd
@DiscoKhan trochę jakby wziąć scholę kościelną, macie, zagrajcie. Niby poprawnie, ale po pierwsze, dynamika głosu strasznie nijaka, po drugie, zmieńcie klawiszowca.
O ile wykonanie Lieberman tak średnio mi leży, to trzeba przyznać, że jej historia jest dość smutna. Tak jak piszesz, była współautorką tekstu, jednak po latach pozostali autorzy zaczęli bagatelizować jej udział. Jak kilka lat po nieudanym debiucie chciała zerwać z nimi kontrakt, zażądali horrendalnych odszkodowań. Mam nadzieję, że przynajmniej wleciały jej jakieś tantiemy z późniejszych coverów.
@memorystor ano szołbiznes jest brutalny jak cholera ale tyle co czytałem to po sporach sytuację udało się w miarę cywylizowanie ogarnąć ale szczegółów nie znam.
Zaloguj się aby komentować