Kilka fotek z bazaru Olimpia. Kupić i sprzedać można tam naprawdę dużo, przykładowo obiektyw, albo aparat 😀. Nie chodze tam zbyt często, bo zazwyczaj tłum jest ogromny a za tłumami nie przepadam.. Muszę przyznać jednak, że miejsce ma swój klimat, zwłaszcza od kiedy duzo handlarzy to obcokrajowcy, zazwyczaj o wchodmiej proweniencji.
Foty robione aparatem Zorki 4 z obiektywem Jupiter na kliszy Ilford HP5.
#fotografia #fotografiaanalogowa #tworczoscwlasna #warszawa #chwalesie
99c07e50-50a1-4060-98fa-6e7ace70f71a
38994ac6-3e8a-42e5-928a-b0e15f3f494d
d08f3563-458a-4d33-ae27-0ee41c285766
62c4a474-5444-4cb0-9e12-9b8f916728fa
emdet

@adamszuba tłumy straszne, ale klimat bardzo dziwnych rzeczy na sprzedaż jest fascynujący. Z ciekawszych co widziałem: lalki bez głowy, czyjeś dredy, kastety, no i oczywiście sprzedawane bez lodówki i w pełnym słońcu mięso oraz nabiał z bliskim terminem ważności.

adamszuba

@emdet Mięso - fujka. A od pewnego czasu Ukraińcy sprzedają suszone ryby. Ależ to cuchnie! Chętnych na ten rarytas jednak nie brak.

the_good_the_bad_the_ugly

Ale klimacik. Jakbym się cofnął w czasie do lat dzieciństwa i wizyt na lokalnym bazarze.

Zaloguj się aby komentować