Kierwa mać.

Mieszkam w budynku wielorodzinnym, takim hmm jakby bloku. Około 115 mieszkań. No i zarządca nas kroi i robi w wała mocno, podwyżka goni podwyżkę a gunwo jest robione. Większość mieszkań w wynajmie, więc właściciele mają w dupie co się dzieje z nieruchomością.

Patrzę sobie na zestawienie kosztów. Całkowite koszty roczne to około 1 mln zł. Najpierw sensowne wydatki:
-283k zł energia cieplna (ogrzewanie, grzanie wody)
-130k zł woda i ścieki
-103k zł odpady
-79k zł fundusz remontowy (xDDD turbo mało przy wielkości budynku, za te pieniądze to 3 balkony można wyremontować albo parę dachówek na dachu przełożyć)

A teraz hity:
-115k zł sprzątanie i utrzymanie zieleni (sprzątane po łebkach, szyby nie myte latami, kawałek trawnika który mamy koszony może 2 razy w lecie)
-51k zł administracja
-60k zł konserwacja (rozbita na 9 różnych pozycji, pomijam 20k zł na konserwację bramy garażowej, które jest najsłuszniej wydanymi pieniędzmi tutaj, bo kurestwo się psuje regularnie pewnie częściowo z winy użytkowników)
-10k zł sprzątanie hehe garażu (polanie go wodą ze szlufa xD)
-17k zł bieżące awarie (a to ciekawe, bo z funduszu remontowego też na to biorą)
-17k zł monitoring (xDD bezwartościowe gunwo, jak były kradzieże do niczego się nie przydało)
-7k zł koszty zarządu (jedno wielkie xD)

No i na koniec jeszcze masa drobnicy w stylu prąd w częściach wspólnych, woda na cele gospodarcze itp.

I najgorsze, że nic się nie da z tym zrobić. Ludzkie ameby głosują w corocznych głosowaniach na tak, nawet się nie zastanawiając. Tak się tylko pożalić chciałem, nic się z tym zrobić nie da. Trzeba uciekać.

#zalesie
cebulaZrosolu

@KierownikW10 tak to jest żyć w bloku. Wszędzie jest tak samo :(

MementoMori

@cebulaZrosolu e tam, u mnie jest zajebiście 8)

cebulaZrosolu

@MementoMori bo moze nie zwracasz uwagi co jest w czynszu :)

MementoMori

@cebulaZrosolu nowy blok, dlatego xd

cebulaZrosolu

@MementoMori też mieszkam w nowym bloku, place kupę siana na spółdzielnie, uchwała o kamerach podjęta w marcu do dzisiaj nic nie ruszyło, co miesiąc idzie kasa na ogrodnika a jedyne co jest to hortensje i badyle :p

MementoMori

@cebulaZrosolu u mnie renomowana spółdzielnia, kamery nawet w piwnicy, place czynsz 500 zł 30m2, miasto 200 tysięcy, trawę kosza co 3 tygodnie? Dwa dni im to schodzi xd zawsze koszą jak mam spać po nocach, kurwa.

cebulaZrosolu

@MementoMori zatyczki do uszu sleepdeep polecam :) odmieniają życie :)


To w ciul tego czynszu płacisz

MementoMori

@cebulaZrosolu dużo? Znam ludzi co po 1000 zł płacą czynszu xd

cebulaZrosolu

@MementoMori ja płacę 340zl za 54m mieszkanie xD

MementoMori

@cebulaZrosolu ale łącznie z ogrzewaniem?

cebulaZrosolu

@MementoMori nie. Ogrzewanie jest oddzielnie

MementoMori

@cebulaZrosolu no właśnie, ja w czynszu mam wszystko, dopłacam jakieś 70 zł za prąd i nic mnie już nie obchodzi.

cebulaZrosolu

@MementoMori czyli sprawa się wyjaśniła skąd ta cena :)

bartek555

@cebulaZrosolu to ja place 2x tyle za mieszkanie, a za MIEJSCE POSTOJOWE (moje wlasne)… sam zobacz xD

d1da436b-3403-40fd-a25c-369655922bfe
77d24a7c-0728-4cfe-9b0f-47c4fc6c68f4
cebulaZrosolu

@bartek555 ja pierdole xD


Macie w bloku złote klamki? :p


Ale przynajmniej za ogrzewanie mniej ode mnie płacisz :D

kodyak

Ciężko powiedzieć czy to dużo czy mało. A masz jakie oferty pokazujące że może być taniej. U mnie tacy byli co się madrzyli ze załatwia taniej a po pół roku trzeba było nowy zarząd wybierac bo jednak zarządzanie budynkiem ich trochę przeroslo

KierownikW10

@kodyak w budynku obok płacą prawie dwa razy niższe czynsze, więc może być znacznie znacznie taniej. A budynek wykonany podobnie jak nasz więc i wydatki powinny być podobne.

kodyak

@KierownikW10 tak dokładnie ten argument słyszałem jak nam kadzili i się okazało że jednak nie jest to taki sam budynek


Jak nie wierzysz w koszty masz prawo wglądu w kazda fakturę. Możesz sobie sprawdzić wszystko.

KierownikW10

@kodyak na fakturach wszystko się zgadza. Nie zgadza się jednak się to, że na fakturze płacimy za sprzątanie codzienne, zaś w rzeczywistości firma sprząta raz w tygodniu. Zarządca za każdym razem twierdzi, że tak, oni naliczą kary umowne firmie sprzątającej i nic się nie dzieje.


Tak samo jest z utrzymaniem zieleni. Faktury za konserwację monitoringu to nieśmieszny żart, mamy 4 kamery, a płacimy tyle, jakbyśmy musieli je corocznie wymieniać. Dodatkowo te kamery są zupełnie bez sensu. Mieliśmy kilkukrotne włamania do garażu - kradzieże lusterek i zderzaka z auta xDD I co? Obraz z kamer był zupełnie bezużyteczny.

kodyak

@KierownikW10 no ok to mogę zrozumieć ale wymieniles listę troszkę jednak inna i akurat przywaliles sie do 2 rzeczy z czego jak rozumiem na jednej sytuacja jest monitorowana z tym sprzątaniem.


Nie wiem nadal co z tym monitoringiem i za co się płaci. Ktoś tam siedzi i się gapi czy co?

KierownikW10

@kodyak chodzi mi o to, że mamy masę poukrywanych wydatków, które same z siebie są niewielkie, po kilka koła rocznie, ale jak się to zsumuje, to wychodzą spore kwoty.


Dodatkowo zarządca z jednej strony informował nas, że jeśli uważamy, że za coś płacimy za dużo, to możemy szukać kontrofert od innych firm i je wysyłać do zarządcy (czyli de facto robić robotę zarządcy), ale jak tak postąpiliśmy w kwestii nasadzeń na posesji, to nasze działania zostały zignorowane.


Nikt nie siedzi i w nic się nie gapi. Nagrania są automatycznie zapisywane i automatycznie kasowane a kasa idzie na niewiadomo co.

kodyak

@KierownikW10 no to te niewiadomo co jest podejrzane. Raczej starałabym się to wyjasnic

KierownikW10

@kodyak niestety problem z naszym zarządcą jest taki, że na trudne i niewygodne maile nie odpowiadają, potrafią nawet unikać telefonów od mieszkańców, którzy mają za wiele pytań. Ciężko jest ciężko.

Mentalista

@KierownikW10 dlatego postawiłem domek z garażem, mam tylko swoje koszta i nie słucham pierdow sąsiadów

KierownikW10

@Mentalista też mam taki plan, ale budowa domu zawsze łączy się z wyprowadzką poza miastem i jazdą wszędzie autem. I to jest niestety wada. To i fakt, że jak na razie to stać mnie co najwyżej na zakup działki, a nie na budowę domu od razu, powstrzymuje mnie na razie od działania w tym temacie.

Guma888

U Ciebie administracja zabiera 50k na 115 mieszkań u mnie zarządca wspólnoty bierze 36k za 4 bloki po 8 mieszkań w kazdym

KierownikW10

@Guma888 sęk w tym, że u mnie administracja wyciąga sporo kasy przez inne pozycje - głównie sprzątanie i utrzymanie zieleni oraz konserwację.

KierownikW10

@bartek555 na blok z 40 mieszkaniami jest 100k zł funduszu remontowego. U nas jest 79k zł na 115 mieszkań i dodatkowo mamy budynek gdzie zaczyna nam się sypać powoli dach, co roku są konieczne naprawy, oraz mamy spartaczone tarasy i balkony, które musimy stopniowo co roku po kilka remontować. Budynek ma trochę ponad 15 lat.

bartek555

@KierownikW10 u nas za duzo. To jest blok z 2021. Zobacz ile wydali, a ile naliczyli xD w poprzednim mialem kilka x mniej

KierownikW10

@bartek555nie, to dobrze jest u was. Jak zaczną się pojawiać problemy, to będziecie mieć zapas kasy na naprawy. U nas obecnie jest tak, że co roku powinniśmy remontować kilkanaście albo nawet ponad 20 balkonów i tarasów, ale kasy mamy tak na 3-4 maks. Mój taras jest właśnie remontowany, bo sąsiadowi się lało na głowę, ale kasy w funduszu mamy tak na styk, że jak zimą znów kocioł gazowy padnie, to chyba wspólnota będzie musiała zaciągnąć kredyt.


Na początku z budynkiem wiadomo raczej nic się nie dzieje, a to co się dzieje robi deweloper na gwarancji. Później jednak się zaczyna szał remontów i napraw bo sorry, ale polscy deweloperzy to budują byle taniej i szybciej.

bartek555

@KierownikW10 u nas mowili, ze zbieraja na montaz kamer i potem obniza. Kamery zamontowane a fundusz wiadoko co :D teraz odplyw liniowy w garazu maja wymienic - 20k. Rozpierdalaja mnie te ceny.

KierownikW10

@bartek555 u większości zarządców jest tak, że otaczają się firmami kooperującymi, wykonującymi naprawy itp. i te firmy właśnie wystawiają takie faktury na ogromne kwoty za gówno robótki. I później tak to się kręci, ręka rękę myje.


Nasz zarządca obsługuje 150 nieruchomości. Nasza nie jest największa w jego portfolio, ale nie jest i najmniejsza. W pytę dużo klientów. A biuro firmy to jest dosłownie kilka małych pokoików wynajętych w małym budynku biurowym, gdzie pracuje kilka pań zajmujących się zarządzaniem i księgowością. Cała magia dzieje się pod spodem, w firmach sprzątających, wykonujących remonty i naprawy i to tam idzie większa kasa. Taka firma powiązania może żyć jak pączek w maśle na garnuszku zarządcy pracując za stawki wielokrotnie większe niż stawki rynkowe.


Robota mojego tarasu - skucie płytek i wszystkiego poniżej, nałożenie nowej warstwy uszczelniającej, wykonanie nowego odpływu i położenie nowych płytek, razem z wykonaniem zabezpieczenia przed deszczem na czas budowy. Praca dla 3 ludzi na około 7 dni roboczych, wymagająca podstawienia kontenera na gruz oraz niskiego rusztowania do 1 piętra. Taras o powierzchni 16 m^2. Dostałem info, że będzie kosztowała naszą wspólnotę około 50k zł xD


A ta sama ekipa robiła ciągiem jeszcze jeden podobny taras i dwa mniejsze balkony. To znaczy, że za około miesiąc pracy 3 ludzi firma budowlana przytuliła jakieś 120-150k zł. I tak będzie co roku, może w mniejszej skali, bo kasa z funduszu remontowego nam nie wystarczy na coroczny taki wydatek.

i_am_not_a_robot

@KierownikW10 tak z ciekawości - czym są koszty z działu "administracja" a czym "koszty zarządu"? Przecież firma pobiera wynagrodzenie (koszt zarządu) za administrowanie, czyż nie? Co tam może kosztować 51k?

KierownikW10

@i_am_not_a_robot z tego, co ja rozumiem, to wynagrodzenie za administrację wpada w działkę administracji. A koszt zarządu to jak rozumiem są koszty zarządu wybranego przez wspólnotę, w skład którego wchodzą właściciele mieszkań. Było dwóch ludzi w zarządzie, ostatnio przegłosowano trzeciego (bo ludzie głosują tak jak im zarządca podsunie), a już się pcha czwarty. Co dokładnie wchodzi w skład tych kosztów? Nie mam zielonego pojęcia, ale chyba warto dopytać.

i_am_not_a_robot

@KierownikW10 Jeśli macie zarządcę (firmę zarządzającą), to ustawowy (Ustawa o Własności Lokali) zarząd wspólnoty pełni rolę raczej symboliczną, bo wszystko i tak robi zarządca. Owszem, zarząd wspólnoty jest potrzebny bo może podejmować pewne decyzje samodzielnie ("zakres zwykłego zarządu"; w przeciwieństwie do tych, które muszą być podejmowane w drodze głosowania), natomiast jak macie dobrego zarządcę to i on to zrobi. Z powyższego względu u mnie i u znajomych na wspólnotach zarząd (w tym ja ) nie pobiera wynagrodzenia - po prostu nie ma tam zbyt dużej odpowiedzialności, więc i kasy nie ma za co brać.


Jeśli szukasz oszczędności, to tutaj bym właśnie zaczął.

Zgodnie z art. 28 UoWL "Właściciel lokalu pełniący obowiązki członka zarządu może żądać od wspólnoty wynagrodzenia odpowiadającego uzasadnionemu nakładowi pracy." -> dowiedz się, co Wasz zarząd właściwie robi (a czego nie może zrobić zarządca), a jeśli uznasz, że wynagrodzenie nie odpowiada nakładowi pracy, każ zarządcy sporządzić uchwałę obniżającą/znoszącą wynagrodzenie zarządu.

Ponadto, (Art. 22. pkt 3 ppkt 1) ustalenie wysokości wynagrodzenia wykracza poza zakres zwykłego zarządu, a więc o tym czy i w jakiej wysokości zarząd pobiera wynagrodzenie właściciele muszą zdecydować w drodze uchwały -> zapytaj zarządcę na jakiej podstawie wypłacane jest wynagrodzenie zarządowi (tj. niech przedstawią uchwałę wspólnoty)... jeśli nie będzie takowej to znaczy, że zarząd pobiera wynagrodzenie nielegalnie.


Jeśli będziesz coś w temacie działał to wołaj, bo jestem ciekaw!

Marchew

@KierownikW10 Pierwszego zarządcę powołuje deweloper, zazwyczaj bierze takiego który w zamian za fuchę będzie zgłaszał wszelkie usterki w sposób nieskuteczny

KierownikW10

@Marchew wiem wiem. Kupujesz nowe mieszkanie - źle. Kupujesz mieszkanie w starszym budynku - źle. Kupujesz mieszkanie w kamienicy - no raczej, że źle, patusy w klatce walą harnasie itp. Budujesz dom - dwa lata cierpienia a później wszędzie jeździsz autem, bo mieszkasz na zadupiu.


Chyba najlepiej jest być bezdomnym xD

Marchew

@KierownikW10 Zarządcę można zmienić. Wystarczy 50% głosów na "TAK". Jest społeczność stop patodewelperce która pomaga takim wspólnotom jak twoja. Ale skoro mieszkańcy mają wszystko gdzieś, samo się nie zmieni. Wiele osób w ogóle nie jest świadoma że budynek jest ICH, to mitycznego zarządcy wszystko! A oni mają jedynie małe mieszkanie

KierownikW10

@Marchew proszę cię... Na zebraniach w ostatnich latach jest maks po kilkanaście osób. Na 115 mieszkań... Zarządca przez 8 miesięcy zbiera podpisy, żeby uzyskać 50% do uchwał i udaje mu się to jedynie dlatego, że chodzą wielokrotnie od drzwi do drzwi oraz spamują skrzynki pocztowe i mailowe prośbami o głosowanie. Zmiana zarządcy to byłby dla mnie projekt, któremu chyba musiałbym poświęcić każda wolną chwilę przez jakiś rok życia.


Założyłem grupę na Facebooku, bo myslalem, że to rozrusza właścicieli mieszkań. A gdzie tam, zapisało się kilkanaście osób, głównie tcy, które się interesują i pojawiają na zebraniach. Reszta ma wszystko gdzieś. W budynku wiele mieszkań stoi pustych, mam takich dwóch sąsiadów zaraz obok, którzy wolą trzymać puste mieszkanie niż wynająć lub sprzedać. Wiele jest wynajmowanych, bo jak ktoś kupił mieszkanie w okolicy 2006 to najprawdopodobniej już się qyprowadził a mieszkanie wynajmuje traktując je jak inwestycję.


W następnych tygodniach zaczynam akcje ulotkową zapraszającą ludzi do grupy na FB. Być może wtedy założę sobie jakiś tag tutaj i będę opisywał perypetie mojej wspólnoty mieszkaniowej dopóki się nie wyprowadzę, czyli pewnie do roku lub dwóch, bo mam dosyć tego chlewu.

Marchew

@KierownikW10 U mnie uchwały wnoszone przez zarządcę był głosowane też czasem wiele miesięcy.

Natomiast te wniesione przez "walecznych" mieszkańców, np. uchwała o udostępnienie przez zarządcę dokumentacji technicznej budynku w celu sporządzenia opinii przez rzeczoznawcę, aby ten mógł sporządzić "prawomocną" opinię na temat ewidentnej wady budowlanej (w celu ruszenia batalii prawnej) to już tylko 3 tygodnie na głosowanie

i_am_not_a_robot

@Marchew Że co?! Uchwała o udostępnienie dokumentacji?! Przecież taka dokumentacja, jeśli istnieje, to jest Wasza własność! Firmie zarządzającej Wy ją tylko dajecie do przechowania (żeby ułatwić zarządzanie). Nie do pomyślenia to jest dla mnie.:) Ja do swojego zarządcy po prostu przychodzę i mówię co potrzebuję, a on mi to od ręki przekazuje (np. jakieś historyczne uchwały, projekty budowlane dt remontów itp). Zmieńcie lepiej zarządcę. 3 tygodnie pracy "walecznych" i po kłopocie.

Marchew

@i_am_not_a_robot

Jesteśmy w trakcie zbierania podpisów, niestety było to już jakiś czas temu, więc chyba utknęło : (

Zarządca jest powołany przez dewelopera, wiesz jak to jest.... "Masz robotę, w zamian nas nie ruszaj" ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Zaloguj się aby komentować