Kiedyś w rozmowie z kolegą stwierdziłem ze przypadek polskiej reprezentacji to jest sprawa dla jakiegoś medium, jasnowidza, harrego z Tybetu albo egzorcysty. Przecież indywidualnie to są całkiem dobrzy zawodnicy a wychodzą grać razem i jest taki piach. No logicznie nie da się tego wytłumaczyć.
#mecz
A_I

Egzorcysta jak nic potrzebny

Zaloguj się aby komentować