Kiedyś się rozwiodę!
A na sprawie sądowej będę to argumentował tym, że żona cały czas dodaje ziele angielskie do wszystkiego i to w takich ilościach, że nie da się nie rozgryźć jakiegoś.
Ni jak nie mogę jej nauczyć żeby tego gówna nie dodawała, chyba robi to specjalnie

Myślę, że sąd przyznał mi rację

#gownowpis #zwiazki
1460a606-f1ca-4451-a8d9-7c9da78ff691
bartek555

psst...moze to nie ziele angielskie?

bartek555

@cebulaZrosolu macie krolika?

ddavvvidka

Polecam zmielone ziele angielskie oraz liść laurowy (kolejna irytująca przyprawa) i kłopot rozwiązany

cebulaZrosolu

W jednej misce zupy 3 bobki ...

df157bdd-9aa4-456b-b0d6-a6ff2068a8a4
plemnik_w_piwie

@cebulaZrosolu kup jej młynek lub kupujcie mielone ziele. Ciężko kupić, ale są. Przy takim zużyciu kamis wam nawet paletę pod dom podstawi

Glonojad

@cebulaZrosolu wrzuć jej to do kawy :D

m-q

Są woreczki na zioła, żeby nie pływały luzem w zupie. Kup żonie i po kłopocie.

SuperSzturmowiec

są takie koszyczki na przyprawy. dzięki temu nic nie pływie w niej

Parigot

Kup jej takie metalowe zamykane sitko do gotowania przypraw. Kiedyś to był powszechny gadżet w kuchni.

ErwinoRommelo

Moze jest ich 8 na kilka litrow zupy, zawsze, kurwa zawsze w mojej misce 3/8.

the_good_the_bad_the_ugly

@ErwinoRommelo kurde u mnie to samo! To jakiś głębszy spisek!

InstytutKonserwacjiMaryliRodowicz

@cebulaZrosolu powiedz, że w tych czasach można takie rzeczy mielić, a nawet kupić mielone!

Tobijas

Zona sie nie stara, ja zawsze licze ile wrzucam a potem szukam i wylawiam az znajde wszystkie.

Zaloguj się aby komentować