Kiedyś chciałem bardzo pracować w mediach. W każde wakacje na wsi angażowałem jako najstarszy z ekipy - miałem wtedy jakieś 15 czy 16 lat i brałem wszystkie wiejskie dzieciaki z sąsiedztwa, brałem młodszego o 6 lat brata ciotecznego i robiliśmy telewizję albo radio - to pierwsze za pomocą kamerki w telefonie komórkowym a to drugie za pomocą funkcji dyktafonu w tym samym telefonie. Czego myśmy tam nie kręcili, kurwa - programy publicystyczne o np. wypadkach drogowych, programy muzyczne, teleturnieje, prognoza pogody, wiadomości sportowe, jakieś wiadomości ze wsi typu kto komu ukradł jabłka albo o menelach pod sklepem, oczywiście z materiałami filmowymi które potem montowałem cały przyszły rok i przywoziłekm w kolejne wakacje na uroczystą prezentację zainteresowanym - podejrzewam że jakby wpadło mi do głowy wrzucać to wtedy na youtube to dzisiaj byłbym bardziej rozpoznawalny niż Friz i ta cała jego ekipa
Wiecie rozumiecie, taka fascynacja ówczesną twórczością Radia Chlew pomieszana z absurdami rodem z Za chwilę dlaszy ciąg programu, Kiepskich i nonsensopedii. Oczywiście wszystko na spontanie, pierwszego statywu dorobiłem się po chyba 3 latach kręcenia, wtedy zaczęliśmy nagrywać też osobno dźwięk na mikrofon, jechaliśmy na ''reportaż'' rowerami to ja w torbie miałem takiego ogromnego notebooka który wazył chyba z 5 kilo z wpiętym takim najtańszym mikrofonem a brat kręcił kamerką z ręki i potem to składaliśmy razem na tymże notebooku w windows movie makerze popijając hoop cole xD Na wiele ta bateria w tym notebooku to starczało, nakręciliśmy może ze 20-30 minut i trzeba było wracać do cywilizacji - czytaj miejsca z gniazdkiem elektrycznym
Czemu nic z tego w zawodowym życiu nie wyszło - nie wiem. Brat potem wykorzystywał zdobyte doświadczenie medialne i kręcił jakieś filmiki z innymi kolegami na plebanii dla księdza, jakieś tam cytaty z bibli, różańca i takie pierdoły a ja jedynie co się realizowałem to robiąc jakieś tam wykopowe ziny typu życie w gorących, bo uznałem że moja morda nie nadaje się do mediów. Ja jak już to sprawdziłbym się jako realizator, scenarzysta - zresztą zawsze tak było że ja pisałem im teksty a oni je mówili z lepszym lub gorszym skutkiem. Ile śmiechu było jak taki Eryk z wypadającymi mleczakami próbował przeczytać ''front atmosferyczny znad Skandynawii'' w prognozie pogody, o ludzie xD Lejemy z tego na każdych rodzinnych spędach jak włączam pendrive z naszą twórczością Potem wam moze pokaże jak wytnę imiona i nazwiska - ale np. były takie niusy w dziennikach
''Gmina dzisiaj uruchomiła program Koryto+, będą to dopłaty na modernizacje chlewni i dopłaty do każdego prosiaka liczącego mniej niż 3 miesiące. Program cieszy się dość dużą popularnością mieszkańców naszej gminy, twierdzą oni że pomoże im podnieść opłacalność produkcji''
albo
''Dziś w sklepie spożywczym koło kościoła miała miejsce zuchwała kradzież. Skradziono serek twarogowy o wartości 2 złotych. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Trwa wyjaśnianie okoliczności sprawy''
#heheszki #wspomnienia #media
Wiecie rozumiecie, taka fascynacja ówczesną twórczością Radia Chlew pomieszana z absurdami rodem z Za chwilę dlaszy ciąg programu, Kiepskich i nonsensopedii. Oczywiście wszystko na spontanie, pierwszego statywu dorobiłem się po chyba 3 latach kręcenia, wtedy zaczęliśmy nagrywać też osobno dźwięk na mikrofon, jechaliśmy na ''reportaż'' rowerami to ja w torbie miałem takiego ogromnego notebooka który wazył chyba z 5 kilo z wpiętym takim najtańszym mikrofonem a brat kręcił kamerką z ręki i potem to składaliśmy razem na tymże notebooku w windows movie makerze popijając hoop cole xD Na wiele ta bateria w tym notebooku to starczało, nakręciliśmy może ze 20-30 minut i trzeba było wracać do cywilizacji - czytaj miejsca z gniazdkiem elektrycznym
Czemu nic z tego w zawodowym życiu nie wyszło - nie wiem. Brat potem wykorzystywał zdobyte doświadczenie medialne i kręcił jakieś filmiki z innymi kolegami na plebanii dla księdza, jakieś tam cytaty z bibli, różańca i takie pierdoły a ja jedynie co się realizowałem to robiąc jakieś tam wykopowe ziny typu życie w gorących, bo uznałem że moja morda nie nadaje się do mediów. Ja jak już to sprawdziłbym się jako realizator, scenarzysta - zresztą zawsze tak było że ja pisałem im teksty a oni je mówili z lepszym lub gorszym skutkiem. Ile śmiechu było jak taki Eryk z wypadającymi mleczakami próbował przeczytać ''front atmosferyczny znad Skandynawii'' w prognozie pogody, o ludzie xD Lejemy z tego na każdych rodzinnych spędach jak włączam pendrive z naszą twórczością
''Gmina dzisiaj uruchomiła program Koryto+, będą to dopłaty na modernizacje chlewni i dopłaty do każdego prosiaka liczącego mniej niż 3 miesiące. Program cieszy się dość dużą popularnością mieszkańców naszej gminy, twierdzą oni że pomoże im podnieść opłacalność produkcji''
albo
''Dziś w sklepie spożywczym koło kościoła miała miejsce zuchwała kradzież. Skradziono serek twarogowy o wartości 2 złotych. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzenia. Trwa wyjaśnianie okoliczności sprawy''
#heheszki #wspomnienia #media
@MarianoaItaliano chyba chciałbym to zobaczyć :) szczególnie prognozę pogody i ten materiał o zuchwałej kradzieży :)
@MarianoaItaliano cały czas liczyłem na plot twist xd
Radio Chlew, kiedy to było...
@MarianoaItaliano jak masz gdzieś zapisane to dalej możesz to wrzucić
Zaloguj się aby komentować