Już od czasów antyku ludzie marzą o podboju kosmosu i odkryciu jego licznych tajemnic. Rzymski pisarz Lukian w swoim satyrycznym utworze “Prawdziwa historia” opisuje losy żeglarzy, których trąba powietrzna przeniosła na Księżyc, gdzie akurat toczyła się wojna pomiędzy Endymionem, władcą Srebrnego Globu, a Faetonem, królem Słońca, o prawo do kolonizacji Wenus. Endymiona wspierali sojusznicy, zamieszkujący Wielką Niedźwiedzicę. Również Faeton nie przybył na pole bitwy sam: jego wspierali przybysze z Syriusza, istoty z ludzkimi ciałami i głowami psów, którzy walczyli na skrzydlatych żołędziach. Niektórzy badacze doszukują się w “Prawdziwej historii” jednego z pierwszych dzieł science-fiction.
W epoce nowożytnej kwestia życia poza Ziemią zajmowała największych uczonych. Jeden z największych umysłów XVII wieku, Johannes Kepler, pozostawił po sobie, oprócz licznych prac naukowych, powieść, którą nazwał Snem (Somnium).
W opisanym przez siebie widzeniu sennym Kepler śledzi dzieje nastolatka z Islandii, niejakiego Duracotusa. Chłopcem zaopiekował się słynny duński astronom Tycho Brahe, który nauczył Duracotusa swojej mowy i zaszczepił w nim fascynację astronomią. Po powrocie na Islandię okazuje się, że matka chłopca posiadła umiejętności czarnoksięskie. Przyzwała demona, który miał im wyjawić tajemnice kosmosu. Diabeł opisał im Księżyc, nazywany przez niego Levanią, oraz swoją umiejętność przenoszenia tam ludzi, jeżeli spełni się odpowiednie warunku. Demony, które obawiają się światła słońca, kryją się w cieniu Księżyca, a mogą dostać się na Ziemię jedynie podczas zaćmienia. W swoim opisie Księżyca demon porusza zarówno naukowe wątki, jak i fantastyczne bajania o mieszkańcach i roślinach Levanii. Zarówno zwierzęta, jak i rośliny na Księżycu są w stanie urosnąć to olbrzymich rozmiarów, ale mają krótką długość życia. Aby chronić się przed skutkami promieni słonecznych, fauna Księżyca ma gadzie cechy, a rośliny odznaczają się grubą korą. “Sen” kończy się nagłym przebudzeniem Keplera przez szalejącą na zewnątrz burzę.
O temacie można posłuchać w podkaście na Spotify oraz na YouTube
W epoce nowożytnej kwestia życia poza Ziemią zajmowała największych uczonych. Jeden z największych umysłów XVII wieku, Johannes Kepler, pozostawił po sobie, oprócz licznych prac naukowych, powieść, którą nazwał Snem (Somnium).
W opisanym przez siebie widzeniu sennym Kepler śledzi dzieje nastolatka z Islandii, niejakiego Duracotusa. Chłopcem zaopiekował się słynny duński astronom Tycho Brahe, który nauczył Duracotusa swojej mowy i zaszczepił w nim fascynację astronomią. Po powrocie na Islandię okazuje się, że matka chłopca posiadła umiejętności czarnoksięskie. Przyzwała demona, który miał im wyjawić tajemnice kosmosu. Diabeł opisał im Księżyc, nazywany przez niego Levanią, oraz swoją umiejętność przenoszenia tam ludzi, jeżeli spełni się odpowiednie warunku. Demony, które obawiają się światła słońca, kryją się w cieniu Księżyca, a mogą dostać się na Ziemię jedynie podczas zaćmienia. W swoim opisie Księżyca demon porusza zarówno naukowe wątki, jak i fantastyczne bajania o mieszkańcach i roślinach Levanii. Zarówno zwierzęta, jak i rośliny na Księżycu są w stanie urosnąć to olbrzymich rozmiarów, ale mają krótką długość życia. Aby chronić się przed skutkami promieni słonecznych, fauna Księżyca ma gadzie cechy, a rośliny odznaczają się grubą korą. “Sen” kończy się nagłym przebudzeniem Keplera przez szalejącą na zewnątrz burzę.
O temacie można posłuchać w podkaście na Spotify oraz na YouTube
Zaloguj się aby komentować