Ostatniej ponieważ, nie mam pomysłu o czym mówić. Na bieżąco nic się nie dzieje u mnie, samopoczucie w miarę, śpię dobrze, wszyscy zdrowi. Psycholog też uznał, że nie ma potrzeby, tylko jakby coś się działo, nie było dużo spotkań, ale było widać po mnie zaangażowanie, tylko no nie ma też większych problemów do omawiania i sam sobie dam radę. Nawet wizyta nie była długa.
Sam też się nie przygotowałem bo pustkę w głowie mam. Trochę opowiedziałem o książce, którą obecnie czytam "Kiedy byłem dziełem sztuki" z polecenia Pani @moll pytał czy z kompleksami ma to związek, może trochę tak, jednak wolę wpierw całą przeczytać by się wypowiedzieć a nie jestem w połowie.
Zapytał mnie o fenomen Taylor Swift, bo mówiłem, że lubię a dzisiaj jeszcze byłem w koszulce Taylor. Ciekawiło go to pod względem psychologicznym jak się dowiedział, że poparcie Kamali skoczyło. bo sam nie słucha. Ja sam się nie utożsamiam z jej sektą, powiedziałem, że lubię ostatni album, choć mocno stracił w moich oczach gdy poznałem to uniwersum i jak je wytłumaczyłem to psycholog zaczął się śmiać, koszulkę tak se po prostu kupiłem. Dla mnie tez jej model biznesowy jest nie etyczny, niektóre piosenki mi się podobają, ale nie lubię tego co się dookoła wokół niej dzieje. Może jej piosenki pokazują, jakie są dzisiejsze czasy, ludzie nie dojrzali, nie potrafią budować stałych związków, tylko krótkie.Nie wiem czy jakbym powiedział, że Taylor jest bardzo ładna czy by to coś zmieniło, ale już byłem w drodze do domu i nie chciałem się wracać, częściej Kanyego Westa słucham teraz.
Fajnie tak jest z kim pogadać, tylko no trzeba mieć o czym a ja nie jestem wygadany, szczególnie teraz.
@Tylko-Seweryn #psychologia
@Dudleus jak Ci się to w ogóle czyta?
@moll początek fajny, artysta git bo zwariowany jak to artysta, motyw z pięknymi braćmi średnio mi odpowiada, przy scenie seksu miałem ciarki żenady, aż chciałem przewinąć, jednak dałem radę doczytać. Spodziewam się, że motyw będzie jak z opowieści wigilijnej i wszystko dobrze się skończy. Jak się patrzy z boku na takiego chłopaka to żenada bierze, a jak się samemu coś przeżywa to inaczej się wszystko odczuwa.
@Dudleus czyli jeszcze dużo przed Tobą
@moll po scenie seksu uznałem, że trzeba przerwę zrobić, zobaczę dzisiaj dokąd dojdę.
@Dudleus wrażliwiec xD
@moll nie lubię takich rzeczy, żenada mnie wtedy bierze i uznaję, że w sumie nic to nie wnosi naprawdę
@Dudleus akurat u niego wnosi
Zaloguj się aby komentować