Jest porozumienie w sprawie paktu migracyjnego. „Do Polski mogą być przymusowo relokowani nielegalni imigranci”
TYSOL.PL„Z radością przyjmuję historyczne porozumienie w sprawie paktu o migracji i azylu” – poinformowała w mediach społecznościowych Ursula von der Leyen, szefowa Komisji Europejskiej...
"Która w praktyce oznacza, że do Polski mogą być przymusowo relokowani nielegalni imigranci. Jeśli pakt zostanie ostatecznie przyjęty, decyzja w tej sprawie nie będzie należeć do naszego kraju – a do Komisji Europejskiej i Rady UE."
Było jakieś referendum w tej sprawie poza tym podczas wyborów, które na siłę bojkotował TUSK? i w którym 90% opowiedziało się przeciw imigrantom? Ludzie jacy są durni to nie mam pytań, wszyscy bojkotowali to referendum bo TUSK tak kazał bo było PISowskie i dzięki temu nie przekroczyło progu 50% dzięki czemu nie jest wiążące i myk, tusek przepchnął co mu kazano XD eh Polacy wy to chyba to lubiecie ...
----------------------------------------
Nota moderatora @bojowonastawionaowca : "Główna zmiana polega na tym, że na granicach powstaną wielkie ośrodki recepcyjne, w których z automatu będą przetrzymywani wszyscy imigranci pochodzący z krajów z niskim wskaźnikiem przyjętych wniosków azylowych. Są to kraje, które UE, co do zasady, uważa za bezpieczne, ale oczywiście mogą być indywidualne przypadki osób prześladowanych, w przypadku których powrót wiązałby się z zagrożeniem zdrowia czy życia. Te osoby nie zostaną pozbawione fundamentalnego prawa do azylu, ale na rozpatrzenie wniosku będą czekać w zamkniętym ośrodku.
Mimo wybudowania dużych i nowoczesnych ośrodków recepcyjnych może jednak dojść do sytuacji, gdy uchodźców na granicy będzie po prostu za dużo. Wtedy zostanie uruchomiony mechanizm relokacji, któremu – bezskutecznie – sprzeciwiał się rząd PiS. I to jest właśnie pierwsze piętro nowej budowli — zasada solidarności. Solidarność będzie obowiązkowa, ale relokacja dobrowolna, co oznacza, że kraje nie chcące przyjmować azylantów, aby rozpatrzyć ich wnioski, będą mogły prosić o zwolnienie z relokacji. W takiej sytuacji mogą wykazać, że same zmagają się z presją migracyjną obecnie lub że w niedalekiej przeszłości przyjęły wielu imigrantów. Ten warunek obecnie wypełniałaby Polska. Mogą też zdecydować, że wolą zapłacić innym krajom za przyjęcie azylantów – po 20 tys. euro za każdą osobę. Wreszcie w ramach solidarności mogą inaczej pomoc państwu granicznemu, np. poprzez wysłanie sprzętu, specjalistów itp., jeśli to państwo wyraziłoby na to zgodę.
Żeby ta polityka przyniosła efekty musi jej towarzyszyć skuteczne odsyłanie osób, którym na granicy odmówiono azylu. I to ma być dach nowej budowli – dyplomacja migracyjna."
https://www.rp.pl/dyplomacja/art39600391-ue-ma-pakt-migracyjny-bedzie-latwiej-odsylac-imigrantow-ale-beda-tez-relokacje